Hej Kruuufko
Ojej, a ja już nie pamiętam nawet, kiedy jadłam fryty![]()
A hamburgery to już w ogóle...I bardzo dobrze
A co do burczenia w brzuchu, to zgadzam się. Ja najbardziej lubię to takie wieczorem, bo wtedy wiem, że udało mi się zaliczyć dzień na plus pod względem dietyI to jest super
![]()
Zakładki