Wątek: zaczęłam moja walkę...walkę o normalność

Nasturcjo wow rzeczywiscie niezłe efekty bardzo sie cieszę, czyli jednak ruch jak najbardziej jest wskazany, to kiedy wybierasz sie na jakieś zakupy ubrańkowe bo pewnie już wszystko jest za duże

No ciężko znosze samotność szczególnie wieczorem, jak synek juz pójdzie spać i taka cisza się zrobi i właśnie wczoraj o 21 polazłam do lodówki i podjadłam sobie i wcale nie bylam głodna

naprawde dziewczyny dzieki ja tez jestem zadowolona
podbudowalo mnie to bo jak wiecie moja waga figle mi plata
dla zachety powiem wam ze wczoraj sobie uswiadomilam ze jak 7 lat temu startowalam z podobnej wagi odchudzanie to mialam 10 cm wiecej w biodrach i grubsze uda pamietam to dokladnie bo potrzebowalam spodnice i weszlam do sklepu facet pyta ile w biodrach a ja na to 116 a on wzial mialre i wyszlo 136 zrobilam sie czerwona i ucieklam
teraz mialam 126 jak zaczynalam
jak widac ruch powoduje ze miesnie sie wytwarzaja i trudniej potem przytyc w tych miejscach
Ninka mam nadzieje ze nic zlego ci sie nie stalo i zabki w komplecie
Cytrynko spodnie musialam kupic bo wory na mnie wisialy a jedne mialam jak bylam chudsza to teraz pasuja heh
znam te wieczory samotne ja mialam zalamke i czesto siegalam po winko jak bedziesz miala dola napisz na gg 9551005 moze pomoge go odpedzic
ale sie rozpisalam.dzis dzien wolny myje okna w domu i musze wyleciec pare spraw zalatwic
pozdrowionka

Pewnie dlatego waga stoi w miejscu bo mięsnie ci się zrobiły a one wiecej ważą niż tłuszcz

Dlatego wczoraj miała to jedzonko tak późno bo właśnie nie działał mi net i nie mogłam wejść do was na forum, nie miałam ksiażeczki do czytania, wiec został mi telewizor chociaż i tam nic ciekawego nie było

No wiesz Kochana brakuje mi dwóch 7 i dwóch 8, ale poza tym całą resztę jakoś pozbierałam. Faktycznie musisz mieć sporo mięśni i jak pozbędziesz się tłuszczyku to będziesz mieć śliczną figurkę.

hej
wczoraj bylam tak zalatana i tyle spraw pozalatwialam ze juz do was nie wpadlam
ciagne dietke dalej i plywam jak to ja rano zaczynam od absow i czuje sie swietnie rzeczy zaczynaja na mnie wisiec heh
w koncu z czystym sumieniem ruszam moj tickerek
ciezko wywalczony ten kilogram hehe
wiecie zeby moja dieta mi sie nie nudzila to wymyslam ciagle nowe dania bogate w warzywka
moj facet nawet stwierdzil ze dobra ta zdrowa kuchnia i bardzo urozmaicona
no nic zycze milego dnia kobietki

Gratuluję zgubionego kilograma!!! Świetnie, że kolejny z głowy, wywalczony, ale lepiej go docenisz.

Ciężko zapracowałaś na ten zgubiony kilogram
Więc należało Ci się jak nikomu innemu
Gratuluję i nadal nie mogę wyjść z podziwu że tyle aktywności ruchowej Ci się chce uprawiać
Chyba nie masz genu lenia
A ja mam za to dwa: swój i Twój
Nie chcesz przypadkiem tego swojego z powrotem

Nasturcjo no gratulacje za kolejny kilogram w dół najlepsze w odchudzaniu jest jak stare ubrania na nas wiszą a nowe kupuje się w mniejszych rozmiarach

Może podzielisz się z nami twoimi przepisami, bo chętnie i ja bym wprowadzila jakieś urozmaicenie, bo tak powinno się robic w dietce zeby nam się nie znudziła :P

macie racje cieszy mnie bardzo ten kilogram hehe
anne mozesz mi oddac tego lenia hehe choc czasem tez mi sie zdarza leniuchowac.Zawsze byłam osoba energiczna i nie potrafie usiedziec na t....ku moja mama miala w zwyczaju tak mowic hehe
Cytrynko co do przepisow to np przed wczoraj mialam rybke z grilla (mam elektrycznego)
zeby byla smaczniejsza smaruje ja roznymi przyprawami i ziolami a na koniec pedzelkiem smaruje oliwa z oliwek co by nie byla za tlusta i nie przyklejala sie do grilla a do tego duzzoooo surowek moj m dostal frytki
wczoraj mialam szaszlyki papryka pieczarki cebulka i kawalek miesa miesko posypalam przyprawami godzine przed mialam wolowinke do tego pelnoziarnisty ryz i salata z pomidorami ogorkami i sosem z cytrynki i oliwy z oliwek z dodatkiem lyzeczki musztardy i czosnku.zrobilam tez sos czosnkowy na bazie jogurtu
dzis mam pity pelnoziarniste z marynowanym mieskiem i surowkami i roznymi warzywkami a do tego tzaziki czyli sos czosnkowy z dodatkiem startego ogorka
no to smacznego wam zycze

Ach Nasturcjo! Jaka siępoczułam głodna... Ja mam jutro rybkę, pychotka... Wołowinka z ryżem - ach! Chyba muszę zacząć myśleć o czymś innym. Dobranoc i kolorowiutkich snów!!!