-
Ale zimno już jest. Brrr. Chyba definitywnie zbiera się już na jesień. Mnie dopadają smaki na gorące zupy, a kot, który zazwyczaj w ogóle jeść nie chce, w miarę regularnie zagląda do miski.
Sycia, biegam bez żadnej przerwy. 80 minut czystego kopytowania. A dzisiaj biegało się pysznie.
Anise, no muszę się jakoś podbudować, żeby totalnego doła od przybytku nie złapać. Mi rum też najlepiej wchodzi w górach, albo na morzu. Skórę to mam mieszaną. Kosmetyku idealnego dla sibie nie znalazłam, zawsze narzekam albo na niewystarczające nawilżenie i ściągniętą maskę, albo na niedostateczne 'zmatowienie' - i po paru godzinach świecę się na czole nosie i brodzie. Inna sprawa, że ja nie z tych siedzących w drogeriach i non-stop poszukujących. Kupię coś, używam, jak się wypaprze - dopiero znów szukam.
-
W Krakowie jeszcze ciepło i pocieszam się, że w górach też jesień nasz nie dopadnie.
A Ty się nie daj chłodowi
Pozdróweczka!
-
Gosia, jesteś wielka z tym bieganiem przez 80 minut non-stop
Podziwiam
-
Taaak Kasiu, jestem wielka. Moje ulubone ciuchy mówią mi to samo. I waga też.
-
Gosiaaa, przecież wiesz, że nie TO miałam na myśli
Nie bądź taka skromna! bo to wspaniały wynik
-
Ja juz sobie wyrobilam obraz o Tobie Selva i jakos do tych siedzacych w drogariach i wylapujacych nowosci kosmetyczne raczej nie nalezysz. Przypominasz mi moja szwagierke, ktora to w mlodosci sluzyla w marynarce, potem zeglowala, tez nurkuje (ma rozne historie z tym zwiazane) i w ogole twardzielka jest z niej i tyle. Od kiedy ma trojke dzieci to na miejscu nie usiedzi i caly czas sa gdzies w trasie. Przy ostatniej jej wizycie zauwazylam jednak, ze jej skora mimo mlodego w sumie wieku (43 lata) nie wyglada za specjalnie. Rozumiem, ze duzo robi fakt, ze mieszka w slonecznym stanie Kalifornia, a tam to chyba trzeba uzywac kremow z faktorami bez ustanku. Wiem ze to nie jest najwazniejsze, ale trzeba uzywac chociazby 'czegos'. Niewazne czy to droga firma czy nie, wazne ze sie kobieta nawilza, kremuje itd. Tak trzeba i koniec.
A z tym 0.2 kg na plusie to ja nie chcialam Ci w zadnym wypadku dogrysc. Wiem po sobie, ze nawet jak mialam minus 0.1 kg to skakalam do gory.
Nie wyobrazam sobie biegac taki okres czasu. Niezla masz kondycje Selva i normalnie ciekawa jestem co myslisz o tych 'miekkich' kobietach.
-
Oczywiście podpisuję się pod słowami Kasi Cz.! Podziwiam Cię za taką motywację i brak lenistwa To Twoje bieganie na pweno jest na Tobie widoczne
-
Kasia, wiem, wiem. To taki mój lekko ciemny humor.
Anise, ja myślę, że trochę padam ofiarą stereotypu babo-chłopa. Bo skoro lata, nurkuje, żegluje i biega to pewnie herod-baba. A ja się będę upierać, że to wcale nie są wykony ekstremalne. Że taką opinię urobili tym zajęciom ludzie, którym na tym bardzo zależało i przez to chcieli stać się wyjątkowi i zrobić z tego wielkie halo. I że można prowadzić samochód w sposób bardziej ekstremalny i niebezpieczny niż nurkować czy latać. Wszystko zależy od tego jak to robisz, a nie co robisz.
Cera to był mój problem od zawsze. I może dzięki temu przywykłam regularnie odwiedzać kosmetyczkę, która też ukierunkuje moje kosmetyczne zakupy co nieco. Nie powiem, żebym to uwielbiała, ale regularność daje efekty. Nie takie, jakie bym sobie wymarzyła, ale jadnak coś.
A 'twardosc' czy 'miękkość' zawsze odnoszę do charakteru. Cenię ludzi, którzy wiedzą, czego chcą i dązą do osiągnięcia celu. A jęczące marudy nieumiejące nic od siebie wymagać i narzekające, jak to innym dobrze, a im źle, doprowadzają mnie do szału. Wiesz, kiedyś koleżanka poprosiła mnie o pomoc w prowadzeniu kursu nurkowania dla niepełnosprawnych. Do dziś pamiętam, jak głupio się czułam, bo chciałam odmówić, bo mi się nie chciało, bo nie mam czasu bla,bla,bla. Jak zobaczyłam, ile trudu ci ludzie wkładają, aby na wózkach dotrzeć zimą autobusami na basen, ile się muszą naszarpać z nieprzychylnością ludzi i martwego otoczenia, ile wysiłku kosztuje ich wiele czynności, których wykonania ja nie zauważam, bo to takie proste i oczywiste - wierz mi, poczułam się jak rozgrymaszona panienka, co jej się nie chce zjechać parę pięter na dół, odpalić auta i skoczyć do wody. Do czego zmierzam - to nie jest tak, ze ktoś jest 'miękki' bo nie biega maratonu. Twardość to pokonywanie własnych słabości, dla każdego są one inne. A tu mięczaków nie widzę. Boje z własnymi zbędnymi kilogramami to konkretna próba charakteru i silnej woli. A że czasem zdarzają się wpadki, dołki i inne takie tam, po których trzeba pojęczeć, żeby móc iść dalej - to też normalne. Podobno błędów unikają tylko ci, którzy nic nie robią.
Etno, ja jestem urodzonym leniem. Tylko, że codziennie staram się z nim walczyć. Najciężej jest mi się ruszyć z domu. Dalej jest już przyjemnie. Ale jak tak siedzę w fotelu z kawą, książką i kotem na kolanach, to czasem się modlę, żeby ktoś pod ten fotel paczkę granatów rzucił, bo inaczej się od niego nie oderwę.
-
To troche tak, jak ja padam ofiara stereotypu kury domowej, tylko dlatego ze nie wychodze z domu dziennie do pracy.
Ja jednak o Tobie bede myslec, ze nie masz nic z chlopa, ale twardzielka jestes. Ja jestem z tych miekszych, ale jak mi ktos w droge wchodzi to walcze. Z reszta, kazda z nas to indywiduum. Ciebie podziwiam, bo czasami tez tak bym chciala, ale mam przeszkody.
A a propos kosmetyczki, masz kogos do polecenia w Warszawie?
Jeszcze jedno, ja to w ogole jestem miekka na ciele, nigdy nie bylam specjalnie twarda i chyba to mialam tez na mysli.
Teraz uciekam. Zjadlam chyba tutaj wczesna kolacje i juz nic wiecej nie bede konsumowac.
-
Anise, z czystym sumieniem mogę polecić p. Bogulak z Sharleya, to koło Ronda Babka, Ja co prawda ostatnio nie zawsze daję radę do niej osobiście się dostać, bo długie terminy, a ja z tych co nigdy nie przewidzą, co będzie za 6 czy 8 tygodni, ale i z innych pań też zadowolona jestem.
No to jeszcze jadłospis:
S: kefir z otrębami, rodzynkami i cynamonem, kawa z mlekiem
O: zupa pomidorowa z bazylią, fasolka szparagowa zapieczona w pomidorach z kozim serem
K: pól kalafiora
w międzyczasie: jabłko, brzoskwinia
Ruch: 80 minut biegania
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki