witam w nowym roku , oby byl najszczesliwszy ze wszystkich
swiateczne przysmaki niestety sa zgubne, sama to odczulam po cisaniejszych spodniach
witam w nowym roku , oby byl najszczesliwszy ze wszystkich
swiateczne przysmaki niestety sa zgubne, sama to odczulam po cisaniejszych spodniach
Secretive, studiuję dziennie na Uni Wroc administracje 1 rok dopiero
Tak czytam, czytam i narobiłas mi ochoty na czekoladę.. chyba zaczyna mi jej brakowac.... wrrr.........kopnij mnie w tyle, zebym o tym nie myslała
no i pikenie...ja wiedziałam ze dotrzymasz dietki ..:P hihihih
Witam witam w poniedziałkowy wieczór
Dzień jak co dzień, czyli nic ciekawego :P Dietka OK, a czego więcej brak do szcześcia? Cały czas czekam na weekend, bo mój Piotrek ma przepustkę i przyjeżdża na dwie doby. Tak cholernie za Nim tęsknię, że szok
asq25, nic bardziej nie pomaga niż czyjaś wiara w moje siły, więc dziekuję
hawrodytka, ja studiowałam dziennie w tamtym roku na Politechnice, wydział Budownictwo, ale przeniosłam się od października na zaoczne (Wydział Mechaniczny, Zarządzanie i Inżynieria Produkcji). I masz wielkiego kopa w d*** za myślenie o czekoladzie
koczkodan, no w końcu zjawiłaś się to, bo aż się za Tobą stęskniłam Więcej nie uciekaj na tak długi okres A ja powoli zrzucam świąteczny bagaż tłuszczu- za Ciebie też trzymam kciuki
MOJA DROGA KRZYŻOWA
Tu sobie "dukam"
od 8.03.2010 walczę DIETA DUKANA I faza: ***1dzień 55,5kg ***2dzień 55,0kg ***3dzień 54,3kg
nooo to nie dziwie sie ze czekasz tylko na weekend...naparwde podziwiam pary ktore potrafią tak długo bez Siebie wytrzymywac...
no to dietkuj ladnie... aja wierze w Ciebie bo wiem ze kazdemu sie moze udac
no to pewnie wydrapalas sobie na scianie kreski ktory skreslasz co minute zblizajaca sie do weekendu
a jak dietka idzie dobrze to super tak trzymac
Dziś dietka dobrze poszla. Dobrze, że już koniec dnia, bo miałam cały dzień cholerna ochotę na świeżą bułkę lub chlebek z pasztetem Nie wiem... ja mam bzika na punkcie świeżego chlebka z pasztetem (taki z foremki), po prostu kocham to chyba bardziej niż czekoladę, placuszki i ciasteczka Ale już 21.00, kąpanko i niedługo spać i może mi ten pasztet przejdzie do rana
koczkodan, aż takich manewrów to jeszcze nie robię Ale kto wie... może niedługo :P
asq25, ja też podziwiam ludzi, którzy potrafia tak długo żyć bez Ciebie. Muszę powiedzieć, że jesteśmy ze sobą już rok, a tylko niecały miesiąc żyliśmy w jednym mieście (najpierw moje studia, później wojsko Piotra), ale jakoś da się to wszystko przeżyć :P
Chociaż jestem niezadowolona... Piotrek miał dziś przepustkę z kumplami i sie tak nawalili, że ledwo gadał... Nie lubię jak pije
MOJA DROGA KRZYŻOWA
Tu sobie "dukam"
od 8.03.2010 walczę DIETA DUKANA I faza: ***1dzień 55,5kg ***2dzień 55,0kg ***3dzień 54,3kg
Próba wklejenia zdjęcia na forum, może się uda
A jak się uda to jestem ja po Świętach przy żywej szopce tzn. z żywymi zwierzątkami
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
MOJA DROGA KRZYŻOWA
Tu sobie "dukam"
od 8.03.2010 walczę DIETA DUKANA I faza: ***1dzień 55,5kg ***2dzień 55,0kg ***3dzień 54,3kg
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
MOJA DROGA KRZYŻOWA
Tu sobie "dukam"
od 8.03.2010 walczę DIETA DUKANA I faza: ***1dzień 55,5kg ***2dzień 55,0kg ***3dzień 54,3kg
Troszkę naśmieciłam, ale ostatecznie się udało Życzę wszystkim kolorowych snów Buziaki :*
MOJA DROGA KRZYŻOWA
Tu sobie "dukam"
od 8.03.2010 walczę DIETA DUKANA I faza: ***1dzień 55,5kg ***2dzień 55,0kg ***3dzień 54,3kg
Zakładki