Hej Kochne
Witam Was w ten cudowny, sobotni poranek. W końcu mam wolny weekend i ani nie muszę iść do pracy ani nie muszę jechać na studia. Spędze weekendzik w rodzinnym gronie i z moim Piotrusiem A od poniedziałku nauka... Wrrr.
Wczoraj z Piotrem byliśmy wieczorem w kawiarni i mi się upił dwoma piwami, ale co się dziwić jak chłopak zmęczony i pije raz na 2-3tyg Ekonomiczny jest przynajmniej teraz, a nie jak kiedyś... 6-8 piw to lekko
Wogóle to wczoraj miałam jakieś przerażające myśli... Były jeszcze 2h do przyjazdu Piotra i nagle zaczełam głupkowato mysleć... Nie widziałam sensu naszego związku, myślałam "po co mi to", ja tu, a on 450km dalej, a jak wróci to będzie jeszcze gorzej... Ble.
Ale kocham tego gościa Moje myśli skończyły się jak go zobaczyłam
caroline111, jestem słonik Zobacz jaka ja malutka jestem- mam tylko 160cm i wagę taką jaką mam... To wcale nie jest mało A czy to są groźby... Nigdy się nie poddam, bo wiem, że do końca życia będę na diecie
AgaKas, widzę, że w to słoniątko to nikt uwierzyć nie może A weekendzik miło się zaczął i pewnie będzie taki do końca... I dziękuję za odwiedzinki u mnie
asq25, ja jeszcze będę miała wiele powrotów i załamań, więc się przyzwyczaj i szykuj już mocnego, rubego pacha i lej mi po dupsku za każdym razem
Zakładki