No i drugi dzień dietki. Zaczęłam kopenhaską w akcie desperacji i mam nadzieję, że uda mi sie zrobic ją do końca, bo jeszcze tylko 11dni Na razie jest ok, ani razu nie byłam jeszcze głodna, biorę witaminki, Skrzypovite i piję Detox coś tam i czuję się fajnie i przede wszystkim lżej