Wątek: Moja droga do szczęścia :)

Cześć Kociaki
Aż zadziwia mnie mój dobry humor podczas łamania dietki :P Bbabciunia nawet mnie zaprosiła na kolacyjkę do siebie i zrobiła mi przepyszne kanapki Ja dziś do 20.00 w pracy siedziałam... Zmęczona kurde jestem. 12h w robocie... Szczyt.

Jak ja mam się wziąć porządnie do roboty? Poradzcie mi coś... Bo jestem jakaś taka rozpierniczona...

gobisia, z ta modelka to chyba przegięłaś ostro Do modelki to mi jeszcze z 10kg brakuje

carolll, na szczęście konfesjonały omijam z daleka A gdyby ksiądz nawet mial słuchać o moich dietetycznych grzechach, to jakbym teraz zaczęła się spowiadać, to pewnie przez miesiąc bym peplała

aduchaw, dziękuje za miłe słowa, ale czuję w tym pochlebstwo :P Widzisz, ja akceptuję siebie taką jaka jestem teraz, ale mimo wszystko chciałabym wrócić do tej wagi, która miałam kiedyś... W sklepach było wszystko dobre i wszystko dobrze leżało i nie musiałam martwic sie tym, że mi boczki wystają ze spodni albo brzuch się fałduje :]

katarina914, widziałaś kiedys kogoś chudego? Fakt, nie ważę aż tak duzo, ale chce być szczuplejsza, bo mam na prawdę sporo tłuszczu na sobie... Przynajmniej gdy jest mróz ma mnie co grzać

asq25, odkładam od jutra. Obiecuję. Jeszcze nie znalazłam sposobu jak to zrobić A moich nóg to bys mieć nei chciała... Mam je nieproporcjonalne do ciała- nie dośc, że jestem niska, to mam strasznie krótkie nogi :/

Uciekam już spać... Dobranoc i życie mi cholernego powodzenia od jutra, bo jak mi sie znowu nie uda to do glody dostanę... W czwartek Piotrek przyjeżdża, a ja mam brzuch jak bęben wielki...

Dobranoc, całuski na noc :*

Się brzuchem nie martw, na bank nie jest duży, a po za tym Piotrek kocha Cię taką jaką jesteś, co nie?? I w ogóle facet nie pies :P Na kości nie leci I kochanego ciałka nigdy za wiele
O ja, ale mnie wali

Słodkich snów kochana i trzymam kciuki za jutro, a Ty trzymaj za mnie, bo jutro to już na serio trzeba by pożądnie zacząć o siebie dbać

Śpij dobrze :*

do jutra!nowy dzien nowe wyzwania!dobranoc!

secretive: trzymaj się dzielnie kobietko, tysiączek i ani jednej więcej

uda się napewno, wyobraź sobie, że zbliża się lato, trzeba troszke ciałka pokazać, ale najpierw trzeba zrobić z nim porządek

Pozdrawiam Cie serdecznie, życzę pysznego dietkowania, ja już się nauczyłam, że tysiąc kalorii to tysiąc pysznych kalorii :)

secretive witaj
widzę że też siedzisz długimi godzinami w pracy
witaj w klubie

jak sobie radzić z pracą ?? ehhhhhhhhhhh ja to robie ta:

1) staram się na koniec dnia ogarnąć stanowisko pracy
2) staram się skupiać na tym co robię (odcinam się)
3) nie odwalam za kogoś brudnej roboty te czasy się skończyły
4) jak trzeba to trochę zostaje po pracy by dokończyć to co musze skończyć

MIŁEGO DNIA

Glowa do gory.
Posluchaj sie rad kolezanki).
Twoj ukochany niebawewm przyjezdza wiec napewno spedzicie mily wekend.
Buziaki.

Cześc Dziewczęta

Ja już od 1,5h w pracy siedzę, niewyspana jestem jak nie wiem. Na szczęście dziś do 16.00 o ile coś nie wyskoczy, a modlę się, aby nie wyskoczyło

Znowu dziś zaczynam dietę... Ja już sama z sobą nie mogę

caroline111, ja muszę siedzieć w pracy tyle ile trzeba... Szef to mój ojciec i czasami nie ma, ze boli... Teraz cała familia jest na nartach i musze od rana do wieczora pilnować interesu... Nawet spać z komórka ojca muszę w razie jakby się alarm w fimie włączył (przekierowanie). Niech ten tydzień już się skończy

Indianiec29, postaram się ze wszystkich sił, aby dzieś się udało... ŻARCIE NIE MOŻE MNĄ RZĄDZIĆ. A lata to się normalnei boję jeśli będę dietetycznie taka niegrzeczna jak jestem teraz

gobisia, no codziennie sobie tak mówię Mam nadzieję, że dziś się jednak uda

aduchaw, wiem, że Piotruś nawet nie zauważy tego brzucha, bo mu tam wszystko jedno, dopiero jak 10kg schudłam to zauważył
Trzymam kciuki za Ciebie strasznie mocno Jak Ty dasz radę to i ja


Ej...dziś waga wskazała 59,5 :/ Co ja mam na tickeru ustawić? Beznadziejnie...

Witaj Secretive

Głowa do góry kochaniutka, bo tak jak napisałaś Twój Piotrek napewno nie zauważy Twojego brzucha (i na pewno nie jest on jakiś ogromny).

Z praca to ci niewiele pomogę, bo praca to praca, a jak szefem jest własny tata, to już zupełnie inna para kaloszy....

Powinnaś posłuchać koleżanek i postarać się zacząć dbać o siebie. Niedługo idzie lato, więc będzie Ci milutko sie pokazać (chociaz moim zdaniem nie jesteś gruba), tymbardziej, że sama piszesz, że jest ok, ale z wcześniejszą wagą czułaś się lepiej, więc trzeba brać się do roboty i odpuścić sobie to obżarstwo...

Miłego dnia

[b]secretive - kup sobie jakis fajny ciuszek, torebke w malinowym kolorze i di tego fajne buty na wiosne - superowo jest zadbać o siebie [/b]