Wątek: Moja droga do szczęścia :)

milego wieoczrq z Piotrkiem;*



tylko tam grzecznie ...a nie całowac sie za duzo:P:P:P:P

Cześć Kochane Ja się właśnie obudziłam, bo zjadłam obiad i zasnęłam... Jestem taka zmęczona, a niebardzo wiem czym :/
Za chwilkę idę się kąpać i po Piotrusia na dworzec jadę, pociąg nadjedzie przed 20.00. Boże, jeszcze te giery muszę ogolić... I resztę :P Chce mi się jak byk :P

asq23, całować to się pewnie będziemy mało, dobrze, że innych rzeczy mi nie ograniczasz :P A zdjęcie gniecie

aduchaw, mogłabyś we mnei wierzyć gdybym się chociaż coś pouczyła, a ja jestem zielona z tej głupiej teorii ekonomicznej... Wrrr. Nastawiam się na poprawkę. Ale miło jak ktoś w Ciebie wierzy, dzieki :*

katarina914, jeden dzień bez ćwiczeń Cię nie zbawi, ważne, że dietka dobrze poszła Moja baba to też kosa i co tu zrobić? Za tydzień może się nade mną zlituje :P

no co Ty w innych rzeczach w ogole nie ograniczam....,. szalej i spalaj kalorie hihihih

no i wypiknic sie Tam prosze...:P ojjjj ja tez juz mysle o tym jak sie dzis pieknie wyspie...wreszcie nie bedzie pobudki o 6-7 tylko pospie do 8:P hihihiih

o wy !!! spalaj kalorie a co znamioetnoscia hehehe zartuje no Kochana poprzymilaj sie z ukochanym chociaz i tak wam mało bedzie siebie

no racja ważne, ze dietkowo było ok, a to zmeczenie to wima cisnienia ja to tez jakaś taka chodze nie wiem jaka a jutro pobódka o 5 rano!!

ciekawa jestem jak tam wieczorek w ramionach ukochanego :P
mam nadzieję, że rewelacja

Depilacja obowiazkowa tym bardziej ze nie widzialas sie z ukochanym jakis czas).
Milego wieczorka.

To fajne, móć na kogoś tak czekać..

Miłego wieczoru!

Milego dnia kochana

jak szczesliwa po wczoraj?

Witam piątkowo

Znów w tej glupiej pracy muszę siedzieć. Wole robić to co robię na codzień, a nie siedzieć w tym biurze i kwitnąć. Dziś czeka mnie cały dzień nauki, nie wiem jak to przeżyję :/ Za chwilkę się biorę, chociaż wiem, że jak zacznę sie uczyć, to na bank jakiś klient przyjedzie albo telefony będą się urywać
Wczorajszy wieczorej spędzony bardzo miło, więcej szczegółów? Może lepiej nie :P

asq25, dziękuje, a po wczoraj szczęśliwa... Jak tu nie być szczęśliwym jak się swojego Misiocha nie widziało 2 tyg... A teraz jak wyjedzie to rozstanie na 3 tygodnie. Masakra :/

Gauss, no powiem Ci, że fajnie Chociaż czasami (ale bardzo czasami!) tęsknię za wolnością... Ale po chwili puknę się w glowę i już wiem, że tak czy siak Piotrus jest teraz całym moim życiem i bez Niego to żyć się nie da ...

TUSSSIACZEK, depilację przeprowadziłąm taką, że ho ho, nawet Piotr mnie pochwalił za dobrę robotę

aduchaw, no co do wieczorku to nic dodać, nic ująć- po prostu rewelka Dziś będzie kiepski dzień, bo muszę się uczyć i z Piotrusiem to tylko tak na chwilkę...

katarina914, kalorii spalonych pewnie masa I masz rację, zawsze nam będzie siebie za mało w sytuacji, jaka jest etraz- czyli Piotr w marynarce.
Nie wiem, czy to zmęczenie to wina ciśnienia, może u Ciebie tak U mnie to raczej niepokój egzaminowy :P I mnie to psychicznie wykańcza, a co za tym idzie fizyka też w najlepszym stanie nie jest :/

dobra o szczwególy nie pytam bo jeszcze Nas zgorszysz i co bedzie hihihihih ale ciesze sie ze szczesliwa...ojjjj 3 tygodnie?;o;o;o wspolczuje ale rpzeleci zoabczysz szybko...