Strona 36 z 47 PierwszyPierwszy ... 26 34 35 36 37 38 46 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 351 do 360 z 468

Wątek: pamiętnik effie

  1. #351
    Awatar nomorejojo
    nomorejojo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-03-2009
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    94

    Domyślnie

    no i w końcu nadszedł ten dzień...26 lat...
    a to ja i moje urodzinowe kwiatki:
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    dziś zjadłam już:

    śniadanko
    - woda z miodem
    - przetarte mrożone owoce - szklanka
    - bułka z paprykarzem

    potem
    - kawałek tortu
    - koktajl alkoholowy sm
    Tutaj jestem: Pamiętnik effie vel nomorejojo- Grupy Wsparcia Dieta.pl
    Na diecie od 27 /10/2014
    [url=http://straznik.dieta.pl/][/url

  2. #352
    joannnnnn jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nomorejojo -

    W DNIU URODZIN WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJ!!!!!!!!! ŻEBYŚ BYŁA SZCZĘŚLIWA, UŚMIECHNIĘTA, ZADOWOLONA Z SIEBIE ZAWSZE...NIEZALEŻNIE CZY PARE KG W TĄ CZY W TĄ
    DUUUUUUUUUŻO MIŁOŚCI PRZYJAŻNI!!!!!!!!
    I ZDRÓWKA!!!!!!!!!!



    PS - ŚLICZNIE WYGLĄDASZ !!!!!!!!!!

  3. #353
    Awatar nicole2121
    nicole2121 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-08-2007
    Mieszka w
    WARSZAWA
    Posty
    5

    Domyślnie :)

    STO LAT STO LAT WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE, CO TYLKO SOBIE WYMARZYSZ I USMIECHU NA CO DZIEN....
    WYGLADASZ REWELKA


  4. #354
    Awatar nomorejojo
    nomorejojo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-03-2009
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    94

    Domyślnie

    hejka..w pierwszych słowach dziękuję wam za życzenia...
    a teraz po kolei...tzn. co też takiego się w mojej głowie zrodziło...
    no trzeba się za siebie brać, więcej ćwiczyć...pomyślę dziś nad tym i ułożę jakiś program ćwiczeniowy na cały tydzień, w którym będzie i rowerek, i hula-hop i ćwiczonka na kształtowanie mięśni
    pomierzyłam się (w stosunku do pomiaru z 15/06)
    PAS: 72 cm (b.z.)
    BIODRA: 91 cm (spadek o 1)
    UDO: 54 cm (spadek o 1)
    ...jeszcze 5 kilo przede mną...
    Tutaj jestem: Pamiętnik effie vel nomorejojo- Grupy Wsparcia Dieta.pl
    Na diecie od 27 /10/2014
    [url=http://straznik.dieta.pl/][/url

  5. #355
    arvil33 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-01-2008
    Posty
    2

    Domyślnie

    Czy miałaś w swym życiu wystarczająco dużo
    szczęścia, aby poznać co to rozkosz;
    doświadczeń, aby być silnym;
    nieszczęść, ale nie zatracić swego człowieczeństwa;
    nadziei, aby jeszcze wierzyć w szczęśliwe dni?

    Śnij o tym, o czym chcesz śnic;
    Idź tam, gdzie chcesz iść;
    Bądź tym, kim chcesz być,
    ponieważ masz tylko jedno życie
    i tylko jedna szanse, aby zrobić
    to wszystko, co chcesz zrobić...

    W Dniu Urodzin życzę szczęścia, jakiekolwiek by ono miało imię nosić...

  6. #356
    joannnnnn jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nomorejojo - widzę, że paln działania masz tak...teraz RUCH to podstawa by6 ładnie wyrzeźbić ciałko i przyspieszyć spalanko!!! A więc do dzieła , trzymam za Ciebie Kciuki!!!!

  7. #357
    Awatar nomorejojo
    nomorejojo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-03-2009
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    94

    Domyślnie

    dziękuję bardzo arvil...a co tam u Ciebie? służy Ci zmiana diety? mam nadzieję że tak...pozdrawiam jeszcze weekendowo...

    włącznie z dniem dzisiejszym wyznaczam sobie 40 dni na osiągnięcie mojego celu wagowego czyli uzyskania 60tki na wadze...przede mną ostatnie 6 tygodni walki z sadełkiem...no właśnie czas już najwyższy doprowadzić tę walkę do końca...bo tylko piszę, że walczę i walczę...i tak wciąż walczę czuję, że ta początkowa mobilizacja do mnie wróciła...zatem idę za impulsem...

    niedziela 22/06 - dzień 1/40

    śniadanko
    - woda z miodem
    - bułka z paprykarzem
    - pomidor faszerowany sałatką jajeczną
    - nektarynka

    II śniadanko
    - truskawki z kleksem jogurtu naturalnego, posypane cukrem waniliowym

    obiad
    - to co wczoraj

    kolacja
    - jogurt do picia
    - serek wiejski z dżemem

    na jutro zaplanowałam dzień oczyszczania według pomysłu z "Super Linii" czyli 2 kilo jabłek do schrupania podzielonych na 6 porcji oraz dużo, dużo, dużo płynów...
    jabłka już umyte i odłożone w specjalnej miseczce tylko dla mnie..to tak zapobiegawczo żeby niepotrzebnie się jutro po kuchni nie krzątać

    a teraz uciekam do ćwiczeń...
    hula hop - 15 min
    rower - 30 min
    brzuszek - 15 min
    pośladki - 15 min
    hula hop 15 min
    łał...oto jest wyzwanie..ale wczoraj była przerwa i tyle słodkości że dziś trzeba tyłek ruszyć...dam radę
    Tutaj jestem: Pamiętnik effie vel nomorejojo- Grupy Wsparcia Dieta.pl
    Na diecie od 27 /10/2014
    [url=http://straznik.dieta.pl/][/url

  8. #358
    Awatar nomorejojo
    nomorejojo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-03-2009
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    94

    Domyślnie

    Ćwiczeniowa misja wykonana :) ...do jutra...
    Tutaj jestem: Pamiętnik effie vel nomorejojo- Grupy Wsparcia Dieta.pl
    Na diecie od 27 /10/2014
    [url=http://straznik.dieta.pl/][/url

  9. #359
    arvil33 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-01-2008
    Posty
    2

    Domyślnie

    no w końcu dorwałam się komputera na dłuzej a więc po kolei:
    nabyłam hula-hop, ale takie zwykłe ze sklepu z zabawkami, nasypałam soli i heja kręcić, tylko, że na chęciach się skończyło nie potrafię kręcić, uczyłam się tydzień i guzik- oddałam siostrzenicy ale za to katuje sie wajderem, jestem przy 20 dniu, widze efekty, brzucha mniej, mięsnie twarde tylko, że wyczuwalne dopiero pod grubą warstwą tłuszczu matko jak ja zaczynam zazdrościć gruchom tego płaskiego brzuszka ale nic, nie poddaje się, śmigam na rowerze, aby stracić tłuszcz, może potem będą się pięknie eksponować...

    na dietce czuje się dobrze, w sumie jem wszystko, tylko to białko muszę pilnować, normalnie jak dawniej na pamięć znałam zawartośc kaloryczną każdego dania tak teraz znam zawartość białka, a żeby było jeszcze śmieszniej to na studiach przez bite 5 lat uczyłam się o białkach, tłuszczach, węglowodanach, budowę, funkcje, procesy zachodzące z ich udziałem, procesy kataboliczne i anaboliczne i co? nie potrafiłam zastosować tej wiedzy w praktyce normalnie wstyd się przyznać przez to całe odchudzanie dostałam jakiś klapek na oczach do tego doprowadza kult szczupłego ciała lansowany przez media... i własna głupota

    a ogólnie moja pogoda ducha jest nie najlepsza, miewam straszne wahania nastroju, dosłownie popadam z jednej skrajnosci w drugą, potrafię śmiać się do rozpuku a za chwilę popłakac się dosłownie nie wiem co się ze mną dzieje szczerze mówiąc mam dośc tego odchudzania, ale jestem już tak blisko, że poddac się w tej chwili to głupota... nikt mi nie kibicuje, brak mi jakiejkolwiek motywacji, wszytsko przychodzi mi z trudem, mam nadzieje, że to tylko chwilowy kryzys poczułam potrzebę wygadania się stąd te moje żale...

    zmykam i już nie przynudzam, życzę dalszych tendencji spadkowych

  10. #360
    Awatar nomorejojo
    nomorejojo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-03-2009
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    94

    Domyślnie

    arvil..możesz zawsze do mnie napisać jak masz potrzebę wygadania...w końcu jesteśmy z tej samej paczki - odchudzających się:)

    co do hula-hop...ja miałam na początku takie ze średnicą 70 cm..i było po prostu do d...py...frustracja we mnie narastała, bo nijak nauczyć się nim kręcić nie mogłam...pokręciłam może z 2-3 obroty i niestety cały czas spadało..a przy tym spadaniu to mi znaczne szkody wyrządzało...jeszcze mi nie poschodziły siniaki...i miałam prawie że rezygnować...ale w piątek wybraliśmy się na zakupy no i wpadliśmy po drodze na nowe hula-hop...żeby potem nie skomleć że to też "nie działa" spróbowałam w sklepie nim zakręcić...i po prostu szok...za pierwszym razem mi wyszło...więc za hula-hop i do kasy...to nowe ma średnicę tylko o 10 cm większą, jak się okazało w domku..ale jednak w kręceniu różnica jest ogromna...być może ty miałaś podobny problem ze swoim...obecnie, nie to że mi nie spada, bo spada...ale mogę już sobie z nim normalnie ćwiczyć...

    a od wczoraj prowadzę mały hula-hopowy eksperyment...będę codziennie hula-hopować 30 min (15 i 15 z przerwą) i porównam jak tam moje wymiary sprzed i po...

    Dzień 2/40
    rano na wadze 65,1 kg...wymiary b.z.
    a dziś OCZYSZCZANIE - DZIEŃ JABŁKOWY
    te wyliczone na dziś 2 kilo jabłuszek to 12 sztuk...już jestem po 7...
    na obiadek zrobiłam sobie 2 sztuki na ciepło z piekarnika z goździkami dla lepszego aromatu...skutecznie oszukało brzuszek, że to prawdziwy obiad...do wieczora postaram się więcej pić...bo na zajęciach to może tylko wciągnęłam koło litra...teraz czeka na mnie zielona herbatka...

    Dziś w ramach godzinnych ćwiczeń było:
    - hula-hop 15 min
    - trening na ciało z TW 30 min
    - hula-hop 15 min
    Tutaj jestem: Pamiętnik effie vel nomorejojo- Grupy Wsparcia Dieta.pl
    Na diecie od 27 /10/2014
    [url=http://straznik.dieta.pl/][/url

Strona 36 z 47 PierwszyPierwszy ... 26 34 35 36 37 38 46 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •