Wątek: Chudnę. ! bez zaburzeń!

BRAWO

super ten twoj bilans miesięczny oby tak dalej [/b]

Pozdrawiam, miłego dnia!!!

no nie powiem, jestem z siebie troszkę dumna

Dziś 45 minut orbitreka, nawet mnie to aż tak nie męczy

Odmówiłam dziś rozmowę o pracę Warunki jak na moje kwalifikacje całkiem niezłe, ale kurde, dlaczego wszędzie muszę dojeżdzać
Ciężki żywot małomiasteczkowca

Aleks Ty już jak Lili przebierasz w ofertach

My też jesteśmy z Ciebie dumne
tylko nadal niepokojące są zmniejszające się wymiary głowy

Też mnie martwi obwód głowy
Plan był taki- jem mądrze, mądrzeję, głowa rośnie
A jest na odwrót
Mam nadzieję, że mam zatłuszczoną czaszkę, a nie, że głupieję

A w ofertach niestety nie mam co przebierać Jedyna praca, jaką chcą mi dać wymaga stania 12 h i uśmiechania się jak pajac.. Więc muszę się cenić

JUŻ ZA TYDZIEŃ PRZYSIĘGA JUPIIIIIII

Nie panikuj wiem że to mało czasu ale masz jeszcze tylko kilka zadań
musisz obmyslić ciuchy
zastanowić się co się z tą głową dzieje
no i odtańczyć jeszcze kilka wywołańców
Cała masa roboty
Ale wierzę że dasz radę

Aleks!!
Wymiatasz, wymiatasz
Jestem z Ciebie dumna jak nic!!
Ach!! Moje zdolne dziecko wdałaś się w mamę hehehe
Piknie, piknie
cieszymy się jak nic razem z Tobą
Taniec wywołaniec jeszcze przede mną...więc szykuj się na więcej
Buziaksy, buziaksy

Widzę że Twoja mamuśka już wpadła z buziakiem na dobranoc
to ja podrzucę bajusię, mamuśka Ci potem przeczyta
(o ile jako pedagog uzna ją za dobrą )
no i buziak na dobranoc

Dobrej nocki, szczypioreczku!

Czy przy zastoju wagowym normalnym jest, że waga rusza w górę?
Dziś na wadze 60,5 a przecież cały czas jestem na tysiącu i ani w głowie mi nic innego

Chyba że jestem już Schwarzenegger i mięśnie mi rosną w ekspresowym tempie

Jestem podłamana normalnie, ale jeszcze bardziej zmotywowana Co mnie tu waga będzie zmuszać do 60,5 kg

Nikt mi bajki nie przeczytał, już dawno spałam

Buzi na dzień dobry :*

(a u mnie cudowna ulewa )