Strona 5 z 37 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 361

Wątek: Chudnę. ! bez zaburzeń!

  1. #41
    aleksandzia Guest

    Domyślnie

    Miałam podsumować ale...

    Po prostu mi wstyd.
    Dzień ogólnie przeszedł planowo, orbitrek, śniadanko, chuda zupka, lekka kolacja.
    Tylko, że nie radzę sobie z wymiotowaniem i to jest jedyny minus dzisiejszego dnia.
    A zapowiadał się tak dobrze

    Jest mi strasznie wstyd przed sobą, przed Wami i nawet już mojemu P. nie będę tego mówić, bo będzie się martwił.
    Ja już nie wiem, co mam z sobą zrobić, myślałam, że wymiotuję tylko dlatego, że czuję się ciężka po napadach.. A dziś jadłam chudo i zdrowo

    Jutro będę próbować znowu, mam nadzieję, że tym razem się uda

  2. #42
    Awatar itrusta
    itrusta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    16-08-2007
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    195

    Domyślnie

    Ja proponuje sie udac do jakiegos lekarza, np psychologa, bo to ze wymiotujesz jest spowodowane jakimis problemami, w koncu tyle emocji teraz bylo nie...
    I bedzie dobrze, tylko musisz walczyc... nie mozna sie poddawac.

  3. #43
    nitunia17 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-02-2007
    Mieszka w
    Bielsko
    Posty
    54

    Domyślnie

    Udanego, pogodnego, dietkowego wtorku !

  4. #44
    anneirving jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    1

    Domyślnie

    Hej Aleksandzia
    szkoda że tak wyszło wczoraj
    ja wymiotuję tylko z choroby ale nienawidzę tego uczucia więc współczuję
    Długo masz juz takie problemu z jedzeniem?
    Może trzeba by to leczyć?
    Żołądek sie przyzwysczaił do takiego zachowania po jedzeniu i teraz jest ciężko

    Ale trzymam wszystkie kciuki jakie posiadam żeby dzisiaj było lepiej
    Buziaki
    Miłego dnia
    Do zrzucenia 24 kg tłuszczu


    do przepłynięcia 10000m = 10km w 2miesiące

  5. #45
    Awatar lili213
    lili213 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2005
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    1,722

    Domyślnie

    Musisz poszukać pomocy, jeśli nie radzisz sobie sama. Ale może to tylko kwestia czasu? Może musisz sobie to wszystko na nowo poukładać, przyzwyczaić organizm do normalnego jedzenia?

    Trzymam kciuki!
    Biegam

    Jestem tutaj: Zapiski Lili.


  6. #46
    aleksandzia Guest

    Domyślnie

    Ze mną to jest sprawa dość skomplikowana. Bo nie jestem jak te bulimiczki z tv, ale sama wiem, że coś jest nie tak. To trwa już od 5 lat i schemat jest zawsze taki sam- zaczynam dietę, planuję zdrowo jeść i na początku się trzymam. Później zaczynam wymiotować i po wielkich wyrzutach sumienia i złości przestaję się odchudzać, bo tylko przy odchudzaniu się to pojawia. Aż do wczoraj
    Wiem, że powinnam pójść na jakieś leczenie, bo ciągnie się za mną dużo więcej problemów, które pewnie mają wpływ na odżywianie. Tylko, że nie mam prawa do opieki medycznej, a na prywatnego mnie nie stać Pozostaje mi tylko walka z samą sobą, bo to się musi skończyć

    Kolejny dzień, dziś będę się starać dużo bardziej.
    Na razie śmigam na miasto, jak wrócę to orbitrek i śniadanko.

    Buziaki i dzięki za odwiedzinki

  7. #47
    aleksandzia Guest

    Domyślnie

    Dzień zaliczam na wielki +
    Wprawdzie jeszcze się nie skończył, ale już teraz czuję, że napadu żadnego nie będzie
    Mały sukces.

    Zdrowe jedzonko 800 kcal bez ćwiczeń. Wszystko zostało w brzuszku

  8. #48
    Awatar lili213
    lili213 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2005
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    1,722

    Domyślnie

    Pięknie, tak się cieszę!

    Zajmij się czymś, a na pewno wieczór minie spokojnie.

    Pozdrawiam!
    Biegam

    Jestem tutaj: Zapiski Lili.


  9. #49
    Awatar secretive
    secretive jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-08-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    599

    Domyślnie

    Mam nadzieję, że dzionek minął spokojnie do końca... Kurcze, szkoda, że masz takie zachowania pojedzeniu, ale na pewnocoś da się z tym zrobić. Jeśli samana siebienie wymyslisz sposobu albo nie wbijesz sobie do główki kilku mądrych myśli to pozostaje niestety lekarz. Ale mam nadzieję, że jakoś sama dasz radę z naszą pomocą oczywiście

    MOJA DROGA KRZYŻOWA
    Tu sobie "dukam"

    od 8.03.2010 walczę DIETA DUKANA I faza: ***1dzień 55,5kg ***2dzień 55,0kg ***3dzień 54,3kg

  10. #50
    aleksandzia Guest

    Domyślnie

    i właśnie kończy się mój dzień
    mały sukces, mam nadzieję, że będzie ich więcej

    zero napadów, co najwyżej mały głód od 18 zabijany wodą
    jestem dobrej myśli

    mądre myśli do głowy wbite trudniej wykonać, ale będę się starać dzięki dziewuszki za wsparcie, teraz zdecydowanie bardziej go potrzebuję

    marzy mi się schudnąć 2 kg do 7 września, bo jadę na przysięgę i chcę zaskoczyć mojego dzielnego podchorążego mam nadzieję, że choć w części się to uda, byleby zdrowo

    ależ się rozgadałam, dobranoc :*

Strona 5 z 37 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •