wpadłam sie przywitac
fajne zdjecia na gronie
acha ciekawa historia z yum dj
ja tez bym nie mogła podejsc ot tak sobie do faceta... hahah
![]()
wpadłam sie przywitac
fajne zdjecia na gronie
acha ciekawa historia z yum dj
ja tez bym nie mogła podejsc ot tak sobie do faceta... hahah
![]()
Hmm... Moze uwazacie to za odwage... Ja natomiast nie... Siedze tutaj od kilku miesiecy i naprawde znam malo osob. Za granica wyglada to naprawde inaczej... Jesli widzisz Polaka idacego po ulicy, to od razu krzyczymy sobie "dzien dobry" albo "czesc"...Mile to
No a szefa nadal nie ma w domu...
Dzisiaj robimy sobie dzien dziewczyny i jedziemy wszystkie do miasta pobuszowac po sklepach...Bedzie wesolo
Wczoraj byly cwiczonka: 2 serie po 65 brzuszkow, 2 serie po 15 scyzorykow, 2 serie po 3 min rowerka, 2 serie po 15 damskich pompek, 2 serie po 65 polbrzuszkow
Coraz blizej swieta, coraz blizej swieta...![]()
Oj pewnie jest inaczje ale dla mnie i tak jestes odważna
no no kochana świeta coraz blizej a ja od poj robie juz dekoracje w sklepie swiateczne... to ja juz ten klimat bede czuc od pon...:P
oj to widze ze dzis troche kasy sie posypie na zakupki:P
ehh ten szef Twoj dziwny a szefowa wie gdzie on jest??
Wiesz jak ja byłam w niemczech i widziałam/słyszałam polaka to udawałam niekumata niemke i sie przysłuchiwałam o czym rozmawiajapamietam jak raz z siostra weszłysmy do przymierzalni a obok zamkneły sie dwie dziewczyny młode Polki... i zaczęły przezywac o ubraniach a później pół sklepu ludzi oplotkoway hehe nie miały pojecia ze ktos je rozumie
fajnie masz z ta swoja szefowa prawie jak jakas kumpelka dla Ciebie
mam nadzije ze dzisiaj zakupy beda bardziej owocne
miłego dnia!
największe jojo 80kg
obecnie -> 71,5
mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl
Dzien dobry kochane
Asiu Szefowa nie wie gdzie on jest... Jeszcze sie nie pojawil i telefonu nawet nie odbiera... Ciezka sprawa.
Kasiu Nio ja poznalam takie dziewczyny. Tez operki z Polski i takie cwaniaki troszke... Idziemy ulica, a one mysla, ze nikt ich nie rozumie i wyzywaja od roznych albo sie smieja kto jak wyglada... :/ Mnie to wogole nie bawilo... Prymitywizm :/
A ja wczoraj bylsymy na zakupach. Kolezanka szefowej szukala prezentu dla malutkiej Leny (coreczka jej siostry)... Sliczne sa male ubranka
Po poludniu pojechalam sobie na basen. Sama, a co!Dziewczyny chcialy o 21, ale dla mnie to juz bylo za pozno... No i bylam tam 1,5 godziny i przeplynelam 20 dlugosci basenu
Swietnie sie czulam. Oczywiscie wrocilam do domku i jeszcze pocwiczylam moje cwiczonka:2 serie po 65 brzuszkow, 2 serie po 25 scyzorykow, 2 serie po 3 min rowerka, 2 serie po 15 damskich pompek i 2 serie po 65 polbrzuszkow
A @ nie ma... 29 dzien. W sumie to i tak nie mam nigdy regularnie, no ale moglby juz byc... Dawno sie nie wazylam :P
Lece Was poodwiedzac...![]()
basenik
Ja jutro wybiorę się na 99% na basen![]()
a i może we wtorek też![]()
haha...tylko ciekawe ile ja tych długości przepłynę...dawno na basenie nie byłam...no cóż..zobaczymy.
miłego dnia![]()
Ja miałam takie plany... a mi je pokrzyzował własne @.. ble... wczoraj na saune a dzis miał byc basen... ale bedzie spacerKurcze a jak patrze jaki Ty masz zapał do cwiczen to az mi wstyd ze sie tak zapuszczam
hehe znaczy sie mało cwicze.. rzadko cwicze... musze zaczac brac przykład z Ciebie... bo juz zasiadłam na laurach , a do idealnej figury to mi sporo brakuje...
![]()
największe jojo 80kg
obecnie -> 71,5
mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl
oj biedna ta szefowa...nie chciałabym chyba zyc z takim czlowiekiem..:/
oj to basenik cwiczonka kochana ja sie boje ze do swiat to Ty Nam znikniesz;p
a co do szefa to nie dziwie sie że Twoja szefowa ma kolegow...rety bym takiego męża zabiła!![]()
największe jojo 80kg
obecnie -> 71,5
mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl
Nio... Juz nie ma slow na niego... Nawet dzieci ma w du***Napisala mu smsa, ze dzieci tesknia, i ze moze by w koncu pogadali... oczywiscie zadnej odpowiedzi
![]()
Szczerze powiem, ja sama nie wiem co myslec... Jednak wiem, ze on jest dobrym czlowiekiem. On nie umie sobie sam ze soba poradzic i mysle, ze dlatego teraz tak sie odizolowal. W glebi serca on nie chce ranic bliskich, ale wlasnie takim sposobem to robi.
Wiecie... on nie mial dobrego dziecinstwa. Jego ojciec ozenil sie z duza mlodsza kobieta... Ojciec zmarl w wieku 89 lat w 1998 roku... A szef ma teraz dopiero 41 lat... W jego domu nie bylo milosci i szacunku. Ojciec byl dziennikarzem, non stop pracowal, a matka jak widac, nie miala czasu dla dziecka. Po smierci ojca matka wyszla drugi raz za maz i miala 2 dzieci. Kontakt urwal sie na ok 10 lat... Ostatnio spotkal sie z nia i od tamtej pory zaczelo sie to wszystko. Szefowa mowila, ze w zyciu tej kobiety nie widziala, ale musi to byc ktos naprawde zly, bo od nikogo nie slyszala dobrej opinii o niej...
Wiem, ze szef potrzebuje pomocy. Niestety, on nie chce sobie pomocKiedys chodzil na terapie psychoterapeutyczna. Zerwal z tym... znowu to samo...
Najbardziej to szkoda mi tych dzieci - ciagle pytaja o tate, ktorego nadal nie ma w domu i nie daje znakow zycia...![]()
Zakładki