Wątek: Pewnie nigdy nie schudnę, ale wciąż próbuję...

To widać jak piszę nawet heh
A dietka cały czas trwa tysiaka nie przekraczam,ćwiczę codziennie, a od lutego jeszcze aerobic, więc chyba nie jest źle prawda

A ja w tym roku będę miała ... 17 rocznicę ślubu I kto jest lepszy? hahaha i 21 rocznicę bycia razem

Oczywiście GRATULUJĘ! :P

Pamiętam, jak przesiadłam się ze zwykłego rowerka na taki wypasiony właśnie, oj lekko nie było, też się pociłam, jak mysz nawet na niezbyt długich dystansach ale trening czyni mistrza więc teraz jest super

Dziękuję za kawkę, miłego dnia :P

Kasiu to nie fair bo Ty jesteś troszkę starsza i nabijasz się ze mnie Heh

no widac widac aszczesliwa kobiete sie zawsze pozna chociazby po stylu pisania

no kurde to slicznie Ci idzie dla mnie jednak ten 1000 kcal to za malo..:P

No to dzisiaj tysiak jest 10 km no rowerku czyli 20 minutek i 15 min hula hop i 100 brzuszków

Zamieszczone przez Bridrose

Kasiu to nie fair bo Ty jesteś troszkę starsza i nabijasz się ze mnie Heh

Dziękuję Ci za to 'troszkę' starsza jestem DUŻO starsza i żartowałam

Jeśli Cię uraziłam, to bardzo przepraszam! Nie mam w zwyczaju się z nikogo nabijać

Kasiu nie uraziłaś, no skąd Mnie nie jest tak łatwo urazić Moja wypowiedź była w formie żartu, tylko kiedy się pisze nie widać intonacji w jakich miały być wypowiedziane kwestie i tak to bywa

A dzionek zaczynam po raz kolejny od kawki, waga pokazała pół kilograma mniej

Hej hej! :P

Mnie też czasami trudno wyrazić pewne odczucia i uważam, że powinno być więcej emotikonek na naszym forum

Ale fajnie! Schudłaś!

GRATULUJĘ spadku wagi

Miłego dnia :P

no prosze.... leci waga leci<jupi>

za to masz truskawki

Oj jaka pychotka , dziękuję Asiu, juz się nie mogę doczekać truskaweczek pyyychota, ale za to dzisiaj mam mandarynki