Wątek: Pewnie nigdy nie schudnę, ale wciąż próbuję...

A ja codziennie zjadam mandarynkę albo dwie :P :P są takie słodziutkie

Pytałaś u mnie o kolanka, już odpowiadam. U mnie to było przetrenowanie i przeciążenie spowodowane zbyt intensywną jazdą na rowerze.
Byłam u lekarza, miałam RTG i okazało się, że w lewym kolanie mam małe zwyrodnienie, w marcu będę miała 2 tygodnie rehabilitacji

Lekarz jednak nie zakazał jazd na rowerze, ale zalecił pokonywanie krótszych niż do tej pory dystansów i takie ustawienie siodełka, żebym czuła, że jest troszkę za wysoko
Żadnych opasek nie nosiłam.

Na pewno jednak taka opaska nie zaszkodzi, a może pomoże

W takim razie dzisiaj zakupię taką bo nie chciałabym żeby jakieś problemy się pojawiły z kolanami, a jeśli chodzi o siodełko to we wcześniejszym rowerku było zdecydowanie za nisko nawet w pozycji kiedy było podniesione na maxa

Dziękuję za odpowiedź Kasiu

Pamiętaj owsianka z rodzynkami i jabłko tarte z marchewką To taka informacja dla samej siebie,że dawno tego nie jadłam a lubię

ooo jabłko z marchewka tez bardzoo lubie

o tak taka marcheweczka z jabłuszkiem... to mi przypomina że nie mam tarki w domu

Hmmm....a może bym raporciki jedzeniowe jak Wy zaczęła robić?

W sumie to dobry pomysł, więc zaczynam

kefir truskawkowy 1% - 200 kcal
2 mandarynki - 50 kcal
3 kromki schustlanda z serkiem ze szczypiorkiem piątnica - 200 kcal
krówka 50 kcal ( pierwszy cukierek od początku dietki )
kromka z serkiem topionym light, kromka z dzemem ananasowym niskoslodzonym - 120 kcal
5 łyżek sałatki z ogorka korniszona, fasoli i kukurydzy 100 kcal
troszkę rodzynek 50 kcal
mandarynka 25 kcal

w sumie 800 kcal czyli jakby 200 zostało, czy coś źle liczę . W sumie lepiej powiedzmy,że jest 900 kcal w takim razie

A dzisiaj wyczytałam,że jeśli ćwiczę powinnam 1200 kcal jeść nie 1000,ale mnie chyba 1000 wystarczy, nie jestem głodna, chyba ze ti ze względów zdrowotnych czy coś
Kurcze dobrze policzyłam te wartości kaloryczne poszczególnych pozycji Bo juz sama nie wiem Coś za mało wychodzi jak na tyle pozycji

No i troszkę ćwiczonek za mną

rowerek 10 km
150 brzuszków
rowerek 3 km
20 min hula-hop

a już nie mogę się doczekać tego aerobicu

no witaj kochana

noooo raporciki sa mobilizujace dlatego aj sie spowiadam co jem hihihi ooo co aj widze krowka?:P hihihihiih

Trudno mi ocenić kaloryczność, bo nie znam wagi chlebka i innych produktów, które jadłaś, ale jak na moje oko, to kaloryczność tych pozycji kanapkowych jest dla mnie jakoś podejrzanie niska chyba że jadłaś chlebek chrupki :P

.......piszesz: kromka z serkiem topionym light, kromka z dzemem ananasowym niskoslodzonym - 120 kcal ---> jakiego chlebka użyłaś? no chyba że chrupkiego, to mogłoby tyle wyjść

a tu ---> 3 kromki schustlanda z serkiem ze szczypiorkiem piątnica - 200 kcal ---> o tekturki chodzi?

W sumie jest 5 kromek z różnymi dodatkami za 320 kcal, to ja na moje śniadanie zjadam 3 kromki Schulstada tostowego z dodatkami chudymi i rzadko kiedy wychodzi mi mniej niż 350 kcal

Schustland to chleb którego jest do wyboru kilka rodzajów ja jem przede wszystkim schustland staropolski i z soją. Staropolski ma 50 kcal na kromkę, z soją 54 kcal, to jest cheleb ciemny, kromki są prostokątne i to nie jest wasa ani te tekturki. A jeśli chodzi np o kanapki z dżemem to nie ma w nich masła, w żadnych nie ma w sumie

A tak sobie przemyslałam,że skoro 1000 kcal mi wystarcza mimo ćwiczeń to po co zwiększać limit

A tak w ogóle to sobie dzisiaj jaogurcik zjem, o może taki