Strona 24 z 29 PierwszyPierwszy ... 14 22 23 24 25 26 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 231 do 240 z 288

Wątek: Pewnie nigdy nie schudnę, ale wciąż próbuję...

  1. #231
    nela22 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Bridrose - spóźnione ale serdeczne życzenia imieninowe moja imienniczko pięknie Ci te wymiary spadają, nie masz sie czym przejmować a jak tam spotkanie z teściową??

  2. #232
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Przyjmij i ode mnie spóźnione, choć bardzo szczere życzenia :P :P :P

    Spełnienia marzeń, zdrówka, jak najmniej kłopotów, jak najwięcej radości

    STO LAT!






    A ja mam świetną teściową!!!!

    Bardzo Ją szanuję i mam w Niej wielkiego przyjaciela :P :P :P

    Wspaniała kobieta!

  3. #233
    caroline111 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    wszystkiego najlepszego


  4. #234
    Bridrose jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-08-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziękuję bardzo dziewczyny za życzenia

    U mnie wczoraj z dietą porażka normalnie nie wiem co mnie opętało, ale dzisiaj uuż jest ok nic się nie dzieje Kurcze tylko od czego to tak

  5. #235
    asq25 Guest

    Domyślnie

    a sa czasem taki dni napychania sie:P

  6. #236
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Mnie tak naszło w poniedziałek, więc jak widzisz, nie jesteś odosobniona
    Każdy ma dzień załamania, ważne, żeby ten następny był lepszy :P a ten gorszy nie powtarzał się zbyt często :P

    Buziaczki, nie martw się, głowa do góry i z uśmiechem do boju

  7. #237
    Bridrose jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-08-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzisiaj juz ok Dietka grzecznie Zaraz cwiczenia czas zaczac

  8. #238
    nela22 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja też miałam gorszy dzień jedzeniowo w poniedziałek, ale ważne, aby to się nie powtarzało za często. Jak dzisiaj już ładnie dietkujesz to waga nawet nie odczuje wczorajszego dnia.

  9. #239
    Bridrose jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-08-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    25 km na rowerku czyli 51 min i 100 brzuszków za mną Kiedy tak ćwiczę i męczę się, pocę wtedy doceniam to co osiągnęłam i od razu odechciewa mi się przekraczania limitu kalorii czy odpuszczania ćwiczeń itd :Zraz może by pohulać i jeszcze brzuszków trochę wycisnąć

  10. #240
    asq25 Guest

    Domyślnie

    kochana no ja mam to samo...jak nie ciwcze to wtedy mimo wszystko ciagnie mnie bardzije do jedoznka a jak cwicze to nie ma nie jem wiecej hihih

Strona 24 z 29 PierwszyPierwszy ... 14 22 23 24 25 26 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •