-
hahaha oooo maz Cie widze pilnuje kalorycznie hihih:P nie no slicznie rozpoczete odchudzanko


-
No to dzień zakończony tysiakiem
Ćwiczeniowo:
11 km na rowerku co jest równe jak u mnie 25 min pedałowania
10 min na orbitreku nie wiem jaki to dystans bo licznik mi nie działa
100 brzuszków
No to na początek teraz czas brać się konkretniej do pracy
-
Kolejny dzień dietkowania rozpoczynam
W pracy nie za ciekawie, remanent powinien być zrobiony, a jak na razie jeden wielki bałagan i fochy tej wrednej pi*^%#$ która ze mną pracuje bo ona się nie będzie męczyć tyle z tym
,że ten mój ojciec jej na to pozwala, ja ją bym wyp#%#$ raz dwa jak tylko zrobiłaby ten remanent i pozamiatane
Dzisiaj zaplanowałam jedzenie:
kawa 15 kcal
belriso wiśniowe 222,25 kcal
banan 120 kcal
3 kromki chleba schustlan z poledwica sopocka i ketchupem 210 kcal
warzywa na patelnie 220,5 kcal
co daje 787,75 kcal, wiec rezerwa na cos tam jeszcze jest
A co mnie zaskoczyło wczoraj bardzooo, mąż mój 12 km na rowerku przejechał, potem na orbitreku spocił się niesamowicie, aż płynął pot po nim i jeszcze brzuszki zrobiła,aż ławeczkę skośną przyniósł a na mnie krzyczał i musiała stać na strychu, nieużyteczna
-
no i slicznie!! naparwde zererwe masz jeszcze duza...dobijaj do 1000
-
Koleny dzień odchudzanka rozpoczęty, na sniadanie jak zwykle berliso, drugie sniadanie jabłko potem parowki morlinki i kanapki z serkiem piątnica i dzemem ananasowym.
Wczoraj bylo 10 km na rowereku i 12 min na oritreku
-
Witam
Trochę poczytałam Twój wątek i widzę, że masz dużo zapału i energii
To dobrze, to bardzo dobrze. Mam nadzieję, że on nie minie, kiedy waga stanie nie ubłagalnie na jakiejś chorej liczbie
Trzymam kciuki i będę zaglądać
-
witam u mnie, zapału mam mnóstwo to fakt,ale niestety sporo mniej silnej woli, jednak uważam,że ona wcześniej czy pozniej nadejdzie. Raz już zrzuciłam 17 kg to i teraz dam radę, jednak wtedy startowałam z wyzszej wagi 86 kg
, więc teraz już będzie tylko lepiej
U Ciebie widzę dobrze się dzieje, więc oby tak dalej
-
No właśnie... ja też kiedyś zrzuciłam 20kg i ważyłam 83kg. Wyglądałam cudownie. Kiedy patrzę na te zdjęcia żal ściska za serce, że dałam się tak wpuścić w maliny jedzeniu...
No, ale teraz nie można się już poddać, skoro się już zaszło tak daleko, a mianowicie postanowiło i zaczęło odchudzać
-
Zgadzam się z Tobą, a ja jako motywacje mam moją wagę z tamtego roku i te obcisłe bluzeczki, spódniczki super krótkie waga 64 kg i ten zrok sliniących się mężczyzn, i fochy męża o spodniczki heh to były czasy,a teraz mam jeden zdecydowanie pozytywny objaw
Mianowicie ciagnie mnie do ćwiczeń mam rowerek i orbitrek - codziennie z nimi walczę i mam na to ochotę a zawsze musiałąm się zmuszać, więc to już coś
-
ooo witaj kochana

widze ze tez sie uzalenilas od BErliso hihih:0 ja na jutro mam Berliso jabluszkowe mmm
no cwicz cwicz jesli tylko ciagnie..trzeba wykorzystywac to
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki