Wątek: walczmy o marzenia!

Cing nie możesz się tak załawywać nam wszystkim zdarzają sie wpadki, jest ciężko czasem beznadziejnie i czasem żyć się nie chce z tym dodatkowym bagażem kilosów karku ale ani myśl nas opuszczać widzisz ja jak się najem licho wie czego zawsze sobie mówie dziś luz jutro głodówka - głupie myślenie

każdy ma swoje złe dni, bądż z nami a jakoś przetrwamy wspólnie te ciężkie dni

Ty zwariowałas z z tym pomysłem opuszczenia forum chyba...nie mozesz tak i koniec zostajesz Nami i walczysz;p nio jasne nasza kochana wariatko

cing cing ach

nic nie bede mowic o zdrowym odzywianiu bo i tak pewnie nie posluchasz i zrobisz po swojemu zwlaszcza ze przeciez znasz wszystkie "dobre" zasady

ale myslami jestem z Toba i szanuje kazda twoja decyzje

a ja rozumiem doskonale cing i nie zamierzam cię ani pouczać, ani nawoływać na dobrą droge, ani dawać ochrzanu rozumiem cię doskonale, kochanie, i wiem,że jeśli opuścisz forum, to opuścisz, nic ani nikt cięnie zatrzyma, ale wiem, też,że jak znowu nadejdzie jasny okres w twym zyciu, wrócisz :P bo przecież takie jak my się nie poddajemy walczymy ciągle i od nowa!!!! nie można się załamywać!!!

cinguś ja tez mam takie myśli jak ty, ale już nastepnego dnia od rana wylatują mi z głowy i wracam na 1200

oj cing no co ty opowiadaasz???
najadlas sie i juz takie drastyczne posuniecia
musisz sobie uswiadomic ze robisz dla dobra swojego a te 600 kcal to raczej wpedzanie sie w chorobe
idziesz do szkoly za kilka dni i jak sobie to wyobrazasz? az zemdlejesz? i wtedy cos Ci przyswita?
Nie mozna tak!

Przemysl to jeszcze raz!

cing, daj spokój i nie opuszczaj forum,bo będziesz jadła marne 600 kcal ,wpędzisz się tylko w nbeznadziejne choróbska i po co Ci to?!!??!


Wracaj,ułóz normalny ,zrowy i racjonalny plan i działamy RAZEM. mało tu masz wsparcia ?!?!? Czemu chcesz z tego rezygnować!?!?
Nie wydurniaj sie i wracaj. Weź 3 głębokie oddechy,uspokój się i działaj z nami.

Razem przecież łatwiej. :*

cing...

"nie jest tak źle, że jeszcze dziś się objem , a od jutra dieta."

JA TAK ZAWSZE MOWIE

WSPOLCZUCIA ZE TAK DUZO MUSISZ SCHUDNAC!

Ja panikuje bo musze zrzucic glupie 6 kg!!! A ty az 30! Ale mam nadzieje ze dasz rade! Szczescia zyczę!

Tylko pamietaj zeby chudnac wolno to wtedy juz praktycznie na stale I nie bedzie efektow jojo Na skakance mozna bardzo schudnac!!! Sport to tez zdrowie no nie? Bo na skakance sie strasznie poci!!! Ja jak zaczynalam skakac na skakance to bylam masakrycznie zmeczona po 5 minutach! a juz po tygodniu skakania skakalam 30 min non stop. szybko to mija a spocilam sie tak strasznie ze az mi po twarzy cieklo!


moze ty tez sprobuj szybko i skutecznie. i wydaje mi sie ze po skakance raczej nie ma efektow jojo :]

Zamieszczone przez XixaNowa

cing...

ajj xixa wracaj na forum! mam nadzieję,że zbierasz siłę

Ale mi się miło zrobiło jak przeczytałam wszystkie wasze komentarze, serdeczne dzięki ;*

jassne, że nie byłam na zadnej rygorystycznej dietce- codziennie próbowałam, i codziennie kończylo się to napadem.
dzś to samo nażreć się na maxa o 8.00 rano to tylko ja potrafię, tak sobie pomylałam " dziś ostatni dzien sierpnia, od jutra wrzesien, zacznę jutro, jeden dzien mnie nie zbawi" i siedzę z wywalonym brzuchem, nideobrze mi od przejedzenia.
niewazne, nie chcę się dziś zalic

jak mówiłam od jutra wrzesien, doskonale sobie zdaję sprawę że to ostatni dzwonek,żeby te święta bozego narodzenia były szczesliwe, zebym lepiej zaczęła nowy rok itd . no wiecie, kupa motywacji.

postanowiłam,że po kazdym napadzie wejdę tu i dokladnie napiszę co zjadlam to moze mnie zmobilizuje- bo najłatwiej to uciec z forum, uciec przed wstydem i oceną innych.

zaczynam dietę 1000kcal
będę jadła tak:

sniadanie:250kcal
2sniadanie:200kcal
obiad:400kcal
kolacja:150kcal

mam zamiar kazdego wieczoru wczesniej sobie rozpisywać jadlospis, żebym wiedziała czego się trzymać, bez podjadania i wpadek.
egh,
dziś mam caly dzien na to by odnaleźć w sobie siłe i wiarę i chęci....
kurde jak tak siebie polubić z dnia na dzien? chociaz trochę.... wtedy byłoby mi o niebo łatwiej wytrwać na diecie, gdybym miała do siebie szacunek i nie wpychala bym w siebie byle czego, nie unieszczesliwaiałabym samej siebie.......

nie musze mówic,żebyscie trzymaly kciuki- i tak wiem,że tak zrobicie, dziękuję Wam za wsparcie

no cing wiedzialam ze tak latwo sie nie poddasz !

a co do xixy- nawiala z forum skubana mam nadzieje ze wroci predko....

cing mamy caaale 4 miesiace na zdrowe schudniecie i piekna sukienke na sylwestra
damy rade!
a moze tak ciut wiecej niz 1000? moze 1200kcal? to zdrowsze.... i latwiej wytrwac

wogole to nie bierzemy pod uwage napadow! nie "po" lecz przed kazdym napadem masz tu wejsc i napisac co chcesz zjesc! i zrobic runde po forum-napisac u kazdej z nas ze masz kryzys a my przybiegniemy jak rycerz na bialym koniu i z twoja mala pomoca bedziemy cie ratowac przed WIelkim Glodem Psychicznym

pozdrawiam