Strona 5 z 7 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 64

Wątek: Pokonam bulimię i tłuszczyk zdrowo!

  1. #41
    Awatar Meeeg85
    Meeeg85 jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    23-08-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    12,657

    Domyślnie

    Heeej, gdzie jesteś?

  2. #42
    monic jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-08-2007
    Posty
    397

    Domyślnie

    witaj ziomalku ;**
    Widze ze polowe Polski zwiedzasz dzieki tym ulotkom.
    Mi raczej chodzi o roznoszenie ulotek na sienkiewicza ;D
    Ale jeszcze sie na tym zastanowie.

    cos ostatnio u nas zimno, brakuje mi sloneczka


    Jak tam dietka?
    Chodzilas moze do jakies klubu na aerobik i mozesz jakis, w moare tani polecic?
    Ja chodzilam do shogun na warszawskiej i nie wiem czy zwno do niego powrocic czy isc do innego

    pozdrawiam

  3. #43
    Mag1988 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-03-2007
    Mieszka w
    Kielce
    Posty
    181

    Domyślnie

    Jestem jestem-wracam po 1-dniowej przerwie, przez który to czas jak sie można domyślić zawalałam a zaczeło się już we wtorek wieczorem. Ale jakos się nie dołuję i humorek mi dopisuje. Dziś szczerze mówiąc też miałam myśli o napadzie ale doszłam do wniosku, że mi się nawet nie chce prowokowac wymiotów-najem się i siedzę wgapiona w kompa i czuję się fatalnie wiedząc, że zamiast jeszcze wysmuklać sylwetkę będę tyć. Więc dziś po szkole zjadłam solidny posiłek nie odmawiając sobie dodatkowej kanapki z czarnego chlebka (a ilościowo zjadłam sporo ale zdrowo-330g jogurtu naturalnego, 200g chudego twarogu, taka długa prostokątna kromkai czarnego chleba, pomidor, marchewka)-i teraz nawet nie mam na nic ochoty i nie wiem czy jeszcze coś zjem bo cos mnie brzuchol pobolewa więc bilans pewnie nie wyjdzie ponad 1000 kcal ale najwazniejsze to to aby się nie objeść nooo-
    W sumie jakos nie myślę o diecie -rano jem na co mam ochotę, w szkole też i dzięki temu nie myslę o żarciu i w rezultacie nie jem wiele ale wiadomo najciężej jest po powrocie dlatego muszę sobie ładnie przygotowywać posiłki-jakieś kasze z warzywkami i mięskiem, ryż, makaron ciemny itp-w wakacje to mi się super sprawdzało bo jadłam tylko to co miałam na talerzu i było fajnie.
    A bumorek mi dopisuje bo jakoś tak sie lepiej ze sobą czuję-może nie jestem jakaś super szczupła ale na pewno wyglądam dużo lepiej niż np jeszcze w kwietniu czy maju o zimie nie wspomnę gdy było ok 8 kg wiecej-i nie mam codzień tej presji, że trzeba się odchudzać bo już nie uwazam siebie za grubą i za priorytet stawiam sobie utrzymanie wagi (a jak po drodze coś spadnie to sie nie obrażę)
    I czuję się pewniej bo realizuję swoje wielkie marzenie-sama zarobiłam sobie na aparat ortodontyczny i go od niespełna 2 miechów noszę i jest tak ogromna różnica, że każdy się zachwyca moimi jeszcze niedawno krzywymi zębami, które były moim dużym kompleksem. A wiecie same jaka to radość gdy ubywa kompleksów. Tak marzyłam o pięknym uśmiechu i nawet z drutami na szczenie chce mi się uśmiechać do ludzi:P-warto było tyrać całe wakacje na ten uśmiech.
    Znowu poprzynudzałam ale rozpiera mnie po prostu energia i jakiś taki optymizm-biorę się za sprzątanko i ćwiczonka bo mam taką ochotę jak nigdy!!!
    Bziuuuum hehe buziaki
    Jak mam żyć, gdy Ty masz być,
    Hen, w Niebiosach...
    2 lata...najdługo mamuś:*

  4. #44
    Mag1988 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-03-2007
    Mieszka w
    Kielce
    Posty
    181

    Domyślnie

    monic-ja nigdy nie chodziłam na aerobik czy siłkę-teraz też nie będę bo ruchu zwłaszcza w weekendy mam aż za dużo więc kompletnie się nie orientuję gdzie by można w Ck szukać:/ A co do ulotek na Sienkiewce to tez fajna sprawa choć ludzie nie raz niemili oganiają się od tych ulotek ale ja zawsze jak idę biorę od kazdego po kilka hehe-lecę poćwiczyć bo nie moge być gorsza od ciebie
    Jak mam żyć, gdy Ty masz być,
    Hen, w Niebiosach...
    2 lata...najdługo mamuś:*

  5. #45
    anneirving jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    1

    Domyślnie

    Nawet nie wiesz jak miło czyta się takie posty
    Świetnie że stawiasz sobie za cel ugruntowanie tej wagi jaką masz
    bo to znaczy że akceptujesz siebie a to bardzo ważne

    A jako przyszły stomatolog rozpiera mnie duma
    że sobie tak pięknie zarobiłas na aparat i
    że daje Ci on tyle radości

    Za to że mnie tak pozytywnie nastawiłaś tego popołudnia
    dostajesz buziaka i kaktajl dietetyczny


    Do zrzucenia 24 kg tłuszczu


    do przepłynięcia 10000m = 10km w 2miesiące

  6. #46
    monic jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-08-2007
    Posty
    397

    Domyślnie

    Cwicz cwicz )))
    Staram sie cwiczyc codziennie ale nieraz strasznieee mi sie nie chce.

    Co do ulotek to jeszcze przemysle sprawe ) pewnie bede z tym zwklekala ile mozna

    pozdrawiam cieplutko ziomalke

  7. #47
    Ninti Guest

    Domyślnie

    I czuję się pewniej bo realizuję swoje wielkie marzenie-sama zarobiłam sobie na aparat ortodontyczny i go od niespełna 2 miechów noszę i jest tak ogromna różnica, że każdy się zachwyca moimi jeszcze niedawno krzywymi zębami, które były moim dużym kompleksem.
    WOW

    Naprawdę wielki podziw i szacunek dla Ciebie za coś takiego, niewiem czy byloby mnie stać na takie przedsięwzięcie. Chociaż ... odchudzanie to tez jakieś tam wyrzeczenia, tylko ze mi jakos kiepsko to idzie -_-''

  8. #48
    Awatar Meeeg85
    Meeeg85 jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    23-08-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    12,657

    Domyślnie

    No no no, jesteś niezła, sama zarobiłaś na aparat, to się chwali

    I powiem Ci, że przecież widziałam Twoje fotki na poprzednim wątku no i....jesteś laska więc powinnaś tak sie czuć

  9. #49
    Mag1988 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-03-2007
    Mieszka w
    Kielce
    Posty
    181

    Domyślnie

    No i nadal mi nie idzie-tzn idzie ale źle
    wypatrzyłam na allegro rowerek magnetyczny z gratisową ławeczką do ćwiczenia brzuszka i chcę zamówić ale czy ktoś mi może wyjaśnić jak to się odbywa-tzn dostawa bo nie ma opcji za pobraniem tylko przelew na konto więc przelewam, oni mi wysyłają i co..listonosz przynosi ten rowerek? Czy ja mam jechać na pocztę? czy przywozi a jak nikogo nie zastaje co u mnie jest wielce prawdopodobne to zostawia np kwitek że odbiór na poczcie? Bo nie wiem a tak to bym już w pon zamówiła albo jutro a w pon przelew bo chcę mieć to w domku jak najszybciej! jeśli ktoś mi umie wytłumaczyć będę wdzięczna!
    miłej niedzielki i pierwszego dnia jesieni!-wolałabym aby to wiosna była ale trudno-hmm pierwszy dzień...to niby zobowiązuje-postaram się aby był udany a teraz pędzę myć łepetynę bo wstaję o 5.40...buziaki!
    Jak mam żyć, gdy Ty masz być,
    Hen, w Niebiosach...
    2 lata...najdługo mamuś:*

  10. #50
    monic jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-08-2007
    Posty
    397

    Domyślnie

    wysylasz pieniazki na konto, jak dojda to wysylaja Ci ten rowerek.
    Listonosz, a raczej kurier poczty polskiej przyjedzie do Ciebie z tym rowerkiem. Jak nikogo nie bedzie w domku, to zostawi awizo i wtedy bedziesz muaiala jechac na poczte do niego. Albo zostawi u sasiadow, zalezy od kuriera.

Strona 5 z 7 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •