Miłego nowego tygodnia i trzymam kciuki, żeby udało Wam sie wypocząć!
Miłego nowego tygodnia i trzymam kciuki, żeby udało Wam sie wypocząć!
Zazdraszczam wyjazdu w góry...
I dobrze, że jest coraz lepiej. Twoja krew już przemówiła?
Pewnie sie pakujesz...
Pozdrawiam i miłego odpoczynku życzę.
Jak długi ten wypad jest?
Fajnie, że dałaś znaći jezdeś
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Pisze ekspresowo, bo nawał pracy
Bylismy w koncu w Gorcach, w srode bylo ladnie, w czwartek tez, ale w pt lalo ze o matko. Caly dzien. A wtedy akurat szlismy z Turbacza do Krościenka. Zle wyliczylismy czas i zastal nas zmierzch w gorach Dobrze ze mielismy latarke ze sobą. Jak juz zobaczylam swiatla w oddali to myslalam ze umre ze szczescia Potem podwiezli nas jacys fajni goscie do samego Kroscienka. Spadli nam z nieba bo juz nie mialam sily isc, bylam kompletnie przemoczona, zmeczona i glodna. Po drodze z Turbacza nie ma schronisk, tylko nieczynna baza namiotowa na Lubaniu. W sobote nie moglam wstac z lozka Ale przynajmniej poczulam gory bo przez pierwsze dni nic mnie nie bolalo i czulam jakis niedosyt
W sobote weszlismy juz tylko na Sokolice, nie mialam sily na Trzy Korony.
Ogolnie jak na lazenie nie za bardzo w formie i z ciezkim plecakiem to nie bylo najgorzej
Zakładki