No to bombowo i nie tylko dlatego, że biegasz
No to bombowo i nie tylko dlatego, że biegasz
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
A ja nie biegłam i dziś też nie wiem. Może potrzebuję spokoju i lenistwa? I nie chodzi o sam wysiłek, ale zmęczenie faktem, że codziennie wieczorem muszę gdzieś wyjść. To kurs, to klub, to bieganie. Chce mi się klapnąć na tyłku w domu i nie musieć wyjść
Puellcia, ładnie się rozbiegałaś.
I dobrze, że jako dziecko nie grzebałaś łopatką za głęboko .
123mr rozumiem Cie doskonale...nic na siłę bo to przestaje być przyjemne..a ma być przecież..
Mi sie też dziś nie chciało, a właściwie znowu nerki, więc to złe samopoczucie trochę przez ten ból znowu
Znowu za mało piłam...i za dużo soli... i kawa ... niech ktoś na mnie nakrzyczy..
Wyleciałam też dziś w samym fartuchu na ulice żeby przejśc do innego wejścia szpitala.. niczym pani doktór no ale mnie przewiało trochę.. za mądre to to nie było..no ale załatwiałam ojcu konsultacje na cito.. w nocy miał atak wyrostka.. ehh ciężki dzień...
Mam nadzieję, że dzień nie do końca ciężki i zakończy się przyjemnie... Tego Ci życzę!
Pij, pij, pij.
Ale ci nery dają popalić.
To zdrowia dużo życzę - dla Ciebie i taty.
I leniwego weekendu.
Nie będę krzyczał bo sama sobie z tym świetnie radzisz jak widzęZamieszczone przez puellcia
Super! Young godess!!!Zamieszczone przez puellcia
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
To świetnie, że tym razem Cię szybko nery puściły.
I nie ma to jak solidna porcja endorfin na śniadanie. I pogoda przestaje przeszkadzać, i w ogóle jakoś bardziej się wszystkiego chce.
Wczoraj cały dzień przechodzony zakupowo. Więc oprocz tej rannej porcji ruchu już nic innego nie było wieczorem. Dziś planuję pobiegać. Przed śniadaniem znowu był callatecics. Gdbybym tylko potrafiła się rano zwlec w dzień powszedni byłoby świetnie biegać przed pracą. Ale jakoś tego nie widzę. W tygodniu jestem wiecznie niewyspana..
Zakładki