To mój pierwszy post na tym forum, dlatego też przede wszystkim chciałabym się ze wszystkimi przywitać

Oczywiście, jak większość z Was, chcę pozbyć się nadprogramowej ilości tkanki tłuszczowej i ukształtować ładną, "spotrową" sylwetkę.

Zacznę może od tego, że mam 23lata, 165cm wzrostu i ważę obecnie jakieś 59kg.

Odchudzałam się już wielokrotnie, w moim życiu chudłam i tyłam, tyłam i chudłam....
Od dwóch lat regularnie ćwiczę w klubie fitness, czasem wpadam na basen...
2 miesiące temu aerobik zamieniłam na siłownię.
Mam plan ćwiczeń rozpisany przez trenera (rozgrzewka na rowerku, ćwiczenia siłowe na maszynach, 30minut na rowerku lub stepperze), w sumie 1,5 godziny treningu. Czasem wpadam na siłownię na same aeroby, wtedy spędzam tam 1 godzinę...

Ogólnie bardzo lubię wysiłek fizyczny, ćwiczyłabym częściej, gdybym miała więcej czasu. Po prostu to uwielbiam, tak więc brak ruchu nie jest dla mnie problemem...

Zdecydowanym problemem jest natomiast moja dieta...
Uwielbiam jeść, szczególnie potrawy bogate w węglowodany i przeraża mnie perspektywa rezygnacji z wielu produktów Powinnam chyba wspomnieć, że mam za sobą przebytą kilka lat temu bulimię. Mimo że przeszłam pomyślnie leczenie, w mojej głowie zawsze pozostanie minimum obsesyjnego myślenia o jedzeniu i swego typu specyficzne dla bulimiczek "ciągoty" do niekontrolowanego rzucania się na jedzenie Piszę o tym, ponieważ zdaję sobie sprawę, że ma to ogromny wpływ na mój sposób odżywiania się oraz myślenia o jedzeniu.

Jestem jednak zdeterminowana, mam silną motywację i chciałabym mimo wszystko schudnąć i zmienić swój styl życia, dlatego zdecydowałam się na dietę.

Gdy zaczęłam stosować dietę ważyłam 63kg. Udało mi się zejść do 57kg, jednak było mi coraz trudniej tą dietę utrzymać i pojawiły się u mnie napady kompulsywnego objadania się, co spowodowało, że waga pokazuje obecnie 59kg

Postanowiłam jednak walczyć ze swoimi słabościami i wrócić do porządnej diety redukcyjnej, dlatego też postanowiłam dołączyć do Waszego grona, aby było mi łatwiej się zmobilizować i zapanować nad swoją słabą "silną wolą"...

Co do mojej diety, to, aby było zdrowo i bezpiecznie, postanowiłam zjadać dziennie 1500kcal, podzielonych na 5-7 posiłków. Wiem, że dieta ta jest bardzo skuteczna, problem mam "jedynie" w sumiennym jej przestrzeganiu w ostatnim czasie

A oto plan jutrzejszego jadłospisu:

na czczo 1 tabletka thermo speed extreme olimpu

I - 50g płatków owsianych na wodzie, serek wiejski light, pomidor, kawa z mlekiem (420kcal)

II - banan (100kcal)

tabletka TSE

III - 2 jajka, papryka, kromka chleba razowego (290kcal)

IV - pierś kurczaka z grilla, brokuły gotowne na parze, łyżeczka oliwy z oliwek, kawa z mlekiem (300kcal)

V - brzoskwinia, szklanka kefiru (180kcal)

VI - 150g chudego twarogu (150kcal)

Suma - 1440kcal

W planie mam rówenież trening na siłowni (pomiędzy posiłkiem nr II a III).

Trzymajcie kciuki