Wymiatasz z tym fitnessem .
Have a good day
Wymiatasz z tym fitnessem .
Have a good day
no to wlasnie hiphopera meczy sie na fitnessie a ja przed chwilka wrocilam ze spacerku z psem,a teraz ide sobie zrobic druga kawke :P
Jak ty jestes mala to co ja mam powiedziec? Mam tylko,rowne 159
fajnie masz z tym fitnessem chociaz ja najchetniej zapisalabym sie na basen albo silownie, ale musze z tym poczekac do pazdziernika i zorientowac sie jak bede ze wszystkim sie wyrabiac i czy znajde czas. Buziaki i trzymaj się ładnie dzisiaj.
chodizłam na basen ,ale tam sie nie meczyłam , to było bardziej relaksujace niz wysiłek . na rowerze jezdziłam , tez sie nie meczylam i tez nie bylo jakos specjalnych wynikow.
Bunia wiesz ,ze to jest tak ,ze kupujesz karnet i od razu mozesz juz wchodzic ?
Dziś byłam 1 h byl step , hentle gumy , mata . Czyli dość tak . Lało się ze mnie ,ze hej .
szkodza ,ze z jedzeniem nie tak fajnie . Aczkolwiek jest spoczko bo nie jadłam nic słodkiego .
hehe, to co ja mam powiedzieć z moimi stupięćdziesięciomaośmioma centymetramiZamieszczone przez hiphopera
Hiphopuś, nie ma to jak pomęczyć się na siłowni, no nie
ja wprawdzie mam siłownię w domu ( dwie pary hantli ), ale czasem daję sobie nieźle w kość
bzium:*
joj no ja chciałam zawsze miec 173 wiec jestem mała :P
i jakbym miała ten wzrost i ta wage to by sie całkiem inaczej rozłozyło i byłoby pieknie .
Jasne , jak wychodze z sali to jestem pelna sily i w ogole człowiek sie inaczej czuje .
teraz tylko czekaz az mi sie odmieni z jedzeniem ale i na to przyjdzie czas
no ja w domu tez mam sprzed do cwiczen ,ale nie moge sie zmotywowac . A tam ? mysle sobie : wszyscy patrza , nie badz cienias no i jedymy , Raz , dwa ,trzy,cztery :66:
motywacja na pewno jest wieksza,gdy cwiczy sie poza domem. A druga sprawa, ze pewnie rzadziej odpuszczamy sobie cwiczenia, bo w koncu wydalismy na to kase,a w domu zawsze znajdzie sie wymowka od cwiczen Dlatego karnet na silownie itp. to nie jest glupi pomysl.Hmm,ale najchetniej zapisalabym sie z kims znajomym,jakos tak razniej.A basen bardzo lubie,bo lubie pywac,ale, poniewaz nie czuje sie aktualnie dobrze w swojej skorze, to raczej na niego sie nie odwaze :P od samego stresu chudlabym gdzies z kilogram po jednej wizycie z basenem musze troche poczekac
ja własnie preferuje cwiczyc sama
jak na rower to sama , na basen tez , na fitnessie tez nie chcialabym z kims
Jestem takim samotnikiem jezeli chodzi o cwiczenia ,ale jezeli chodzi juz o spacer :P to niee aczkolwiek zdarza sie ,ze pojde sama bo co bede siedziec w domu .
wczorajszy dzien pozostaiw bez komenatrza
nic sie nie ruszalam , jadlam "torche" za duzo ,ale co tam dzis tez jest dzien o !
na razie trzymam sie niezle
na 19 pojde na fitness o !
bede 1 albo 2 h sie zobaczy
ja zawsze chciałam być piękną, długonogą i wysoką blondynką :PZamieszczone przez hiphopera
Hiphopuś, ja ćwiczę zawsze w samotności, jakoś nie podobało mi się w siłowni, pełno "karków" tam zawsze sapało brrrr
no to zrobiłam sobie siłownię w pokoju starszego młodego i tam sobie ćwiczę zawsze przy fajnej muzie
bziuuum:*
Zakładki