Wątek: 10 kg mniej,uda się?Zajrzyjcie czasami i 3majcie kciuki.

Dzięki mam-kompleksy



Zjadłam dziś:
Śniadanie
2kr.chleba żytniego z pasztetem-190 kcal
II Śniadanie
sok wiśniowo-jabłkowy (0,5 l )-260 kcal
Obiad
ryż z jogurtem-500 kcal
Podwieczorek
sałatka z tuńczykiem-140 kcal
Kolacja
kefir-110 kcal

Pochłonięte 1200 kcal

Cwiczenia 50 minut
20 min brzuszki
15 min rower treningowy
15 hula-hop

Zaczął się wrzesień.Jak na dzień dzisiejszy mam dużo chęci i dobrze mi idzie i z dietą i ćwiczeniami,mam nadzieje że tak dalej będzie.Narazie nie chce kupować nowych ciuchów,mam nadzieje że schudne jeszcze,hmm ja schudne napewno i wtedy wybiore się na zakupy.Wszystkie chcemy być szczupłe i piękne,to wymaga wiele poświęceń,czasu,trzeba byc poprostu cierpliwym i dbać o siebie.Tym razem to uwzięłam się na maxa-osiągne to co zaplanowałam i Wam kochane życze tego samego

Dobranoc

Witam!
Dorotko, ja tak samo jak Ty narazie nie chcę kupować nowych ciuchów bo wiem ,że jeszcze schudnę ale mam dzis dżinsy ubrane i wiszą ja staremu Malinowskiemu.Ale przeżyję.Wczoraj dla usprawiedliwienia 30min na rowerku stacjonarnym jeździłam i 10brzuszków zrobiłam. Wiem, żę to mało ale już coś zrobiłam. Dziś zwiększę ilość i długość moich ćwiczeń.
Pozdrawiam Was!

Pierwszy normalny dzień w szkole minął nudy.Dobrze że dużo lekcji nie miałam.
A wróciłam głodna,uuu strasznie ale już jestem po obiadku.

Oskubana te 30 minut na rowerku też super,lepsze to niż nic.Ja to się boje trochę że za duże mięsnie nóg mi się zrobią a tego bym nie chciała.

Udanego popołudnia

Hejka Dorotko i współforumowiczki

Dorciu nie martw się tymi udami. Zwróć uwagę na kolarzy. Oni są chudzi i"żylaści", że tak powiem. A to dlatego, że rowerek to ćwiczenia aerobowe. Powyżej 30 minut ciągłej jazdy zaczyna się spalać tkankę tłuszczową.
WAŻNE jest przy tym żeby tętno było na poziomie 60-70% tętna maksymaknego dla Ciebie. Oblicza się to prosto - 220 minus wiek i razy 0,6-0,7.
Ja roweru stacjonarnego nie mam ,więc chodzę do klubu na bieżnię.
To, co napisałam ustaliłam z trenerką, która jest też rehabilitantką w szpitalu, więc jest to prawidłowo ustalony parametr.

No to powodzenia rowerkowiczki

No kurde, nio niczego sie doczepic nie mozna

OFICJALNY KOMUNIKAT MAXXIMY

INFO dla wszystkich osób z postów przeze mnie odwiedzanych

Przepraszam bardzo Was, ale w związku z tym, że zaczęłam pracę nie mam tak dużo wolnego czasu jak do tej pory, by pisać na wszystkich postach przeze mnie odwiedzanych.
Jak mi się troszkę sytuacja unormuje to postaram się zagląć do Was i przynajmniej na bieżąco czytać Wasze wypowiedzi.
Wybaczcie, że skoncentruję się teraz tylko na swoim wątku...

Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za powodzenie w gubieniu kilosków, maxxima

Ale jestem zmęczona,dzisiejszy dzień był dziwny,jakoś nie mam humoru

Zjedzone 1400 kcal oj nieładnie

Ruch tylko 20 min brzuszki,serio nie miałam czasu.

Maxximo rozumie Cię,mi też zaczęła się szkoła i będe miała dużo nauki.Ale będe się starała zaglądać na forum jak najczęściej.

Jado dziękuje za cenne wskazówki Zastanawia mnie jeszcze jedno-jeśli bede jeździła 20 minut dziennie albo 30 to nie spale jeszcze tłuszczu ale mięsnie i tak się nie zrobią?Troszke nie jarze,może dlatego że śpiąca jestem i nie mam siły już mysleć.


Dobranoc dziewczyny.

Dorcia ,nie przejmuj się ,zjadłam tyle samo, też 1400 kcal ,ale jutro będzie 800!
Dobranoc!

Dzisiaj znowu zjadłam 1400 kcal jestem przed okresem
ale za to:

75 minut ćwiczeń zaliczone
20 min brzuszki
25 min rower treningowy
5 min skakanka
25 min hula-hop

2,5 l wody i 0,5 czerwonej herbatki


W końcu weekend,jutro mam ochotę potańczyć


Dobranoc dziewczyny.