-
Dziękuje Jado,niech szybko zdrowieją maluszki,żal mi ich bardzo,już wolałabym żeby te choróbska na mnie przeszły a oni czuli się dobrze.
Jado może dodam Ci jeszcze trochę sił gdy napisze o zbliżajacych się imprezach:Andrzejki,święta(spotkania z rodzinką),później Sylwester.Może ta myśl da Ci więcej motywacji,przecież chcesz wyglądać ładnie i by najbliżsi zauważyli jakieś zmiany,masz jeszcze czas więc bierz się w garść.
Silna wola-z tym to u mnie różnie bywa ale staram się.Są "wzloty i upadki",doły i dni gdy mam dużo chęci i zapału.My baby tak mamy.Trzeba się poprostu pilnować i nie poddawać pomimo wpadek
Naprawdę życzę Ci byś odnalazła to czego szukasz
i weszła na dobrą drogę dietowania.Kurde ale ze mnie poetka,hehhhe
Czytam "Ludzi bezdomnych" Żeromskiego - ale nudy,po co on tak wszystko szczegółowo opisuje?No cóż,jak mus to mus,niedługo matura...
Dobranoc
-
Hej,hej
Zaczął się nowy tydzień,mam w sobie sporo zapału,chęci do ćwiczeń
Nie zawsze tak jest więc ciesze się tym moim chwilowym optymizmem
Udanego dnia kochane
-
To prześlij i mnie trochę tego zapału
Udanego tygodnia
Buziaki
Ula
-
Hej!
Dorotko z daleka widzać,że masz dużo energii!
Cieszę się.
Ja jestem chora, idę dziś do lek. po tem jak już się wykuruję to wracam do diety.
Mi zostało 8kg i wiem,że dzięki Tobie i innym mi się uda!
Jesteś kochana - pozdrawiam
-
Taka pogoda teraz zdradliwa,wszyscy choruja,ecchh
Życze Wam duuużo zdrówka i lepszego samopoczucia
-
Dorcia ,ale masz w sobie dużo entuzjazmu!!!
Ja też wreszcie doszłam do siebie po tych ciężkich dla mnie dniach.Jestem po trzecim dniu odnowy i jestem z siebie zadowolona ,może dlatego mnie energia rozpiera.
Serdecznie Cię pozdrawiam i życzę dobrej nocki!!!
-
Ciszę się razem z Tobą kaczorynko
Dziś szło mi świetnie,zjadłam 1200 kcal i od 16-tej nic już nie planowałam jeść,nawet nie byłam głodna,siedziałam w domku i miałam już zacząć ćwiczyć gdy zadzwonił mój misiu.Mielismy się dziś nie spotykać,tęskniłam za nim no i przyjechał po mnie,oglądaliśmy fajny film,cholerka zjadlam troszkę chipsów
Z ćwiczeń nic dzisiaj nie wyszło,no było troche innego ruchu
Ale to nic,za to jutro postaram się pocwiczyć dłużej.
Dobranoc kochane
-
Cześć
Pogoda u mnie "znośna",niebo w miare pogodne,dobrze że nie pada bo to działa na mnie dołująco.
Opiekuje się moimi siostrzeńcami,starszy (prawie 8 lat) ma zapalenie oskrzeli a młodszy (3,5) grypę żołądkową,biedaki.Starszy ubolewa bo narazie nie może chodzić na treningi piłki nożnej,też jest grubasek i cieszę się że ma trochę ruchu na tych treningach,no nie troche ale duzo,latają za tą piłką jak wariaci,lubi to.Za to młodszy jest niejadek,chudzinka.
Jutro już ide do szkoły,nie moge tyle opuszczać bo będe miała zaległości.
Skończyłam czytać "Ludzi bezdomnych".Niezmiernie się wkurzyłam,nie skończyło się dobrze,jak ja nie lubie takich ksiażęk.Wogóle jakoś nie lubie lektur,może dlatego że są obowiązkowe,za to inne książki,jakiś romansik,ale niegłupi,thriller lub książke o tym co mnie interesuje-to tak tylko nie mam czasu gdy musze czytać obowiązkowe lektury
Wczoraj oglądałam jakiś dokument o grubasach,może kogoś uraże no ale ja sądze że jesteśmy grubasy i tak to nazywam.Dwie kobiety ważyły po ok 260 kg
Nie oglądałam od początku i jeśli to np. nie była wina jakichś leków albo choroby bo tak bywa to widocznie same się tak załatwiły.Tego to już nie rozumiem-jak można się do takiego stanu doprowadzić,ledwo chodziły.Poruszony był problem jedzenia jako nałogu i tu się zgadzam,przecież jedzenie to jedna z najważniejszych potrzeb człowieka,jeśli jej nie zaspokoiy to inne rzeczy schodzą niejako na drugi plan.Ciężko jest sobie odmówić pyszności,to nam poprawia humor,samopoczucie,ale niektórzy to obzerają się jak nienormalni i to rzeczywiście jest już choroba.Doszłam do wniosku że my jesteśmy i tak silne i mądre bo ciężko jest być na diecie ale my sobie pomimo małych wpadek radzimy
nieprawdaż
Dziewczyny odchudzanie to naprawde wielka rzecz,trzeba mnóstwo silnej woli,wytrwałości i poświęcenia,bądźcie z siebie dumne
Pije właśnie zieloną herbatke,musze dać dzieciakom leki a później śniadanko
Udanego dnia
-
u nas pogoda taka jak u ciebie, a co do kuzynkow to sie tylko nie zaraź!
-
Mam-kompleksy,dzięki za troske
Kuzyni,hehhe śmiesznie to brzmi,ja ich traktuje jak własne dzieci.
Śniadanie
paróweczka cielęca+kr.chleba razow.
II Śniadanie
płatki kukurydzine z mlekiem
Obiad
ryż z warzywami
Podwieczorek
mały kefir,mały banan,gruszka
0,5 l czerwonej herbatki + 2 litry wody
Zjedzone
1100 kcal
To mi się podoba
Ok,ja lece na korki z angielskiego,buziaki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki