Wątek: ... na diecie...

o matko!!!co to?? takie cos po domu latalo??oj...ja bym chyba latała potem z miotłą za tym..o ile to by mnie nie goniło
widze ze jesz zdrowo, niby tylko 3 danka i mało a uzbiera sie 900 kcal...takie to nasze dietkowanie ze cos za cos prawda
Lun - a no co chcialas przepisy ??na jakie danka??a szostka weidera idzie super....wy juz na polmetku a ja dopiero dzien 5....i tak wiem ze dokladnie i dobrze nie wykonuje tych wiczonek bo np nie dam rady podniesc prostych nog do gory z podlogi...ech...a wy wszystko dokladnie robicie i zawsze macie czesc ledzwiowa na podlodze ?? i te zatrzymania miesni tez dokladnie robicie??

milego dnia zycze

hmm dietetyczne w zasadzie cos co moge przyzadzic szybko i smacznie ... jak tzatziki np

Witajcie
jaczczurka szukala cieplego kata, jak na dworze coraz zimniej. Wlazla przez okno, bo ja mam manie wietrzenia. Zauwazylam ja wieczorem, jak maz byl pod reka i zajal sie jej schwytaniem, a to zwinne stworzenie, wiec maz sie nagimnastykowal. To pierwszy raz, ze mialam takiego nieproszonego goscia. Dobrze, ze nie widzialam jej wczesniej, bo bym z Borysem z domu uciekla Teraz mam obsesje i co chwile rozgladam sie po scianach.

Weidera polaowa za mna . Nie jestem calkowicie pewna czy wykonuje te cwiczenia jak nalezy. Mimo tego robie i czuje, ze miesnie mam coraz mocniejsze, wiec efekt jakis jest

Dzisiaj na obiad cos z kalafiora, wlasnie szukam jakiegos przepisu ....

chętnie bym pomogła ale z kalafiorem nie zanm właœciwie zadnego przepisu
więc jak znajdziesz coœ fajnego to wrzuć nam - pewnie skorzystamy
pozdr.
c.

No to Ci powiem, że z tą jaszczurką niezłe przeżycia miałaś

co do weiderka to fakt on jest nudny jak nie wiem co, ale efekty daje!!!


Pytałas o ten detoks, ja u siebie już wystawiłam opnię więc możesz poczytać. Ale jedno coz musze tu zaznaczyć on jest w smaku tak okropny, że jak go piłam to miałam gęsia skórke, poważnie (pisze to na wszelki wypadek, żeby cie psychicznie nastawić))



Miłego dnia!!!!!

hello ...

Co tam u ciebie haka...

Witajcie

Dziennik spozycia z dnia 30/10/2007
- jogurt 0%
- kalafior z pieczarkami, papryka, filetem z indyka zapiekany w smietanie i zoltym serze + kawal bagietki
- 2 banany
- 2 kostki gorzkiej czekolady

Dzien 23 z A6W zaliczony

Wynalazlam przepis na kalafiora i wg niego sporzadzilam obiad. Super smaczny i super kaloryczny. Maz byl zachwycony, a ja troche mniej ze wzgledu na moja diete.

dziennik spozycia z dnia 31/10/2007
- jogurt 0%
- wczorajszy kalafior ( no przeciez nie wywale) + kawal bagietki
- ...

dzien 24 z A6W zaliczony

Nie idzie mi ta dieta i watpie, zeby cos sie zmienilo do poniedzialku. Zle mi z tym, zwlasza, ze czuje, ze mnie przybywa, a nie ubywa.

Wlasnie rozprawilam sie ze sterta prasowania, ktora cierpliwie na mnie czekala juz od kilku dni.
I jak tak czlowiek troche popracuje to czasami humorek wraca. Mi wrocil i w tym momencie sie zlapalam za boki i co wyczulam? Boki!!! Ratunku!!! I humor jak szybko przyszedl, tak szybko odszedl!!!
Nie ma co, diete czas zaczac na serio!!!

oh my baby zawsze za cos sie złapiemy niepotrzebnie....ja tez je mam...i co ja poradze..cos cwicze, os dietkuje....ja tylko zazdroszcze takim zyciowym chudzielcom ze jedza ile chca, pija ile chca a po nich nic a nic nie widac...zazdrosc w oczach mam po prostu....




obiadek pyszy...ale zobacz ze poza nim wcale duzo nie zjadlas wiec jak dla mnie jest okej

milego prasowania ja mam malowanie od piatku ...wtedy to sie będę łapać .... i wyginać

Hakunia
przy Twojej wadze to przecież tych boczków nie może być wiele

więc głowa do góry i ciesz się z poprasowanyvh rzeczy
pozdrawiam
c.