Wątek: A Neverending dream! 28.10-Poczatek nowej JA

hej nasza energiczna Laseczko))

Jak ci mineła sobota? Mam nadzieje,ze była bardzo udana

I takiej też życze Ci niedzieli!!

Odezwij sie,

buziaki

Hej Amalinko, jak minał Ci weekend??

Koniecznie się do nas odezwij!!!

buziaki na nowy tydzień

Witajcieeeee!

Wekend powiem krótko byl do d*** zawalilam na calej linii Ale co bylo a nie jest nie pisze sie w rejestr

Ale pod innymi wzgledami sobota byla udana, bo bylam na blałce na zakupach z przyjaciolka, kupilam sliczna bila kurteczke kozaki bluzke na disco i kabaretki bo w sobote na impreze sie wbijamy do Bielsko Białej a pozniej do Katowic
Pozniej bylysmy na obiedzie:d na placku wegierskim wieczorkiem na basenie i do knajpy na piwko a rano jeszcze kawka z ciastkiem i lodami w cukierni

I niestety dopadlo mnie kompulsywne jedzenie nie bedee sie rozpisywac jakie to trudne i upokarzajace dla mnie ze jedzenie tak mna rzadzi tak bym chciala na jednej bulce konczyc na jednym batonie, a nie wychodzic ze sklepu pełna reklamowka z zakazanymi rzeczami na diecie. A powodem bylo myslenie nad tym ze tyle czasu musi upłynac zanim obejrze sie w lustrze ze szczupla sylwetka

Na dodatek mialam okropny sen! Snilo mi sie ze R. mial wypadek na motorze, bosche to bylo okropne. Od razu sie przebudzilam. Niewiem czm to bylo spowodowane.
Dzis sobie z nim zartowalam ...ah

Dzis juz ładnie dietkuje i nie ma listosci. Musze przelamac ten moj problem.

aaa i okazalo sie ze teraz bede miala 4 razy w tygodniu zajecia i ja sie pytam czy jestem na studiach zaocznych czy wieczorowych?

Oki ide do WAS:*

Kurcze... Wiem coś o tym
Jakieś 2 tygodnie temu, będąc w Katowicach też mi coś odbiło. Kupiłam wielką pakę czipsów, prince polo, 3 bita, liona, lody, knopersa, 2 drożdżówki z dżemem i skonsumowałam to w zaledwie pół godziny Chyba 2 raz w życiu mi się takie coś zdarzyło. Nie muszę chyba mówić, że było mi potem koszmarnie niedobrze.

Zakupy, imprezy, praca, studia... Ile Twoja doba ma godzin ?

Niestety trzeba się sporo namęczyć, żeby coś zrzucić (szkoda, że tyje się bez problemu ). Zapominamy o weekendzie i jedziemy dalej z robotą.

No no widze, że miałas bardzo ciekawy weekend

to jq tu grzecznie w domku siedziałam a nasza Qmalinka szalała, ale to bqrdzo dobrze trzeba z życia korzystać a jak))

O weekendzie to my wszystkie zapominamy, jak było dietkowo nieważne, najważniejsze jest to, że mamy nowy tydzień i nowe siły do walki tak???

TRzymam kciuki za dobry poczatek dietkowego tygodnia u Ciebie Amalinko,

buziaki!!!!

Tak to jest,raz lepiej,raz gorzej. Mam nadzieje ze teraz bedzie tylko dobrze....

Pochwal sie swoimi zakupami.

Jesli chodzi o studia,to jak Ty godzisz prace ze studiami,skoro zajecia sa 4 x w tygodniu??.

Pozdrawiam.

Dziewczyny diety nie mam chce odpoczac od cwiczen od diety bo motywacji brak i wogole dupaaaaaaa

pisalam wam niedawno ze z R. jestesmy wylacznie klegami i lepiej niech tak zostanie.
Ze nie moge na nic wiecek liczyc i takie bleble bleble
ale w ostatnich dniach zaczelam romzyslac...
doszlam do kilku wnioskow...
zaczelo sie od tego kiedy w weekend on mi sie snil ...i mial ten wypadek na motorze i tak sobie pomyslalm jakbym mnie to bolalo gdyby cos mu sie stalo...o wiele bardziej niz inny kolega
kolejny wniosek to byl taki ze na sile probuje sobie wmowic to ze to tylko kolega....
i ukrywam prawdziwe uczucia do niego...

ale ja wiem ze mu sie podoba moja najlepsza kumpela ( nawet ja oszukuje mowiac ze to tylko kumpel,) ale go nie chce ...a on mi sie zwierza z tego wszystkiego a ja probuje zeby jednak zostali kumplami chociazby jak nie moga byc para.
Ale znalazlam dezieki niemu pasje nowa czyli tuning
pod koniec roku bede kupowac autko ale to kiedy indziej opowiem.

doceniam ta jego sympatie i nie chce mu nic mowic bo nie chce zas uslyszec ze nie ejstem w jego typie...i bylaby cisza z jego strony.
Wiec musze dalej tłumic w sobie uczucia, albo przeniesc sie na inna linie.

musialam wam sie wyzalic bo tak to siedzialo we mnie..i az łzy mi polecialy...
wiem ze musze sie jakos zdystansowac ale w takich dolujacych mmentach nie umiem....

Echhh, rozumiem Malinko, ja też mam doła, więc nie umiem Cie pocieszyć

Energetyczno Dziewczyno. głowa do góry!!! Dla kogo chcesz być piękna fizycznie (bo nie wątpię w to, że masz piękną osobowość ) ? Wydaje mi się, że dla siebie. Gdy zmienisz nastawienie do siebie, zmienisz też swoją aurę i będziesz przyciągać wiele ciekawych osób, a może wtedy R. zobaczy w Tobie dziewczynę w jego typie.
W trudnych momentach powtarzaj sobie, że robisz to dla siebie i że to ty masz się, czuć dobrze, i nikt ci nie będzie komplikować planów.
Wyobrażam sobie jakie to trudne odsunąć uczucia na bok i tłumić je w sobie, ale pomyśl o sobie, czy naprawdę warto?
I nie poddawaj się, bo cały czas ci dobrze szło :*

Amalinko Słonko, ja wiem,ze serce niesługa, ale może spórbuj uwage skupić jak najbardziej na nauce na dietce, zobaczysz czas jest najlepszym lekarstwem, musisz nabrać dystansu


I nawet mi tu nie mów o braku motywacji, bo normalnie klaps będzie taki, że głowa mała przeczytaj sobie z poczatku wątku powody dla któreych warto to zrobić!!!

Nie możesz w takich chwilach sie poddawac, chcesz być laska w sylwestra??chcesz być laską latem?? to musisz się wziać w garść i walczyc dalej!!!

Zrób to dla siebie,

my w Ciebie bardzo wierzymy!!

Głowka do góry!!!!
spij dzisiaj kolorowo i jutro obudź sie w super humorze!!!!! TO ROZKAZ!!!