Wątek: A Neverending dream! 28.10-Poczatek nowej JA

z dieta sprobuje jutro
bede poza domem caly dzien bo po pracy jade do szkoly znaczy sie R. mnie podwozi hehe

wiem ze musze sie dystansowac bo te uczucie samego bolu daje mi
ale jak mam to zrobic gdy widze go, jego usmeich, rozmawiam z nim?
no pewnie jutro lepiej bedzie o jak dietkujemy mam wiecej optymizmu w sobie

Trzymam bardzo mocno kciuki Joasiu))

zobaczysz z czasem wszystko się ułoży))

Badź dzielna jutro na dietce))

Buziaczki zostawiam!!!!

Kochana, trzymam kciuki, żeby wszystko ułożyło sie po Twojej myśli! Nic nie będę tutaj doradzać, bo kompletnie się do tego nie nadaję...

Bierz się w garść i może uda ci się mnie też zmobilizować...

Buziaki!

Malinko,ależ poważne rozmyślania tu,u Ciebie:]

Mam nadzieję,że już wkrótce zacznie Ci sie udawać,tak,jak sobie życzysz.

I racja-jak ładnie dietkujemy to i humor od razu lepszy

cześc kotuś!!!!!
Wpadłam sie przywitac i zyczyc miłego dzionka(chudego)

Czyzby Amalinka sie zauroczyla R????.
Pamietasz jak niedawno pisalas ze CI z nim przeszlo????.
Buziaki.
Tusiaczek.

Jak tam dzisiejszy dzionek?

Hej Słońce, co słychać??

Mam nadzieje, że dzień miałaś udany zarówno dietkowo jak i w ogóle

Dobrej nocki Ci życze)))

buziaki!!!!!

Czołem Marudo
Ściskam i tyle...

Haloooo

Amalinko??

Odezwij sie do nas Kochana!!!


Życze Ci udanej niedzieli

buziaki!!!