Wątek: Chcę zobaczyć na wadze 5 z przodu! Z tyłu też z resztą :D

Jaka znowu deprecha? Nic z tych rzeczy
Ja koszmarnie radosna jestem i przeszczęśliwa! Uwielbiam śnieg i zimno Powinnam się urodzić na jakiejś syberii
Nawet teraz, kiedy mnie choroba trochę męczy nie straszna mi zima
Nie dietkuję, ale waga trzyma się na poziomie 61 kg. I niech się trzyma Jak mi się zniwu zachcę, to zacznę ją zmniejszać

no wreszcie powrocilas ;P hihihi

eeeee ja to na odwrot moglabym tylko lato miec cały rok:P

To ja ci zazdroszczę, nie chce zimy ,bo to dla mnie za wcześno, ciągle mi zimno, a jak się ubiorę ciepło to w autobusi czy sklepie oblewa mnie fala goraca- błe
nie dawaj się chorobie tak trzymac

Kurcze, dziś mnie tvn oświeciło, że zostało 6 tygodni do sylwestra...
Zapodali 3 proste ćwiczonka i tak sobie pomyślałam, że tragedia się nie stanie, jak będę je sobie codziennie robiła Tak jak zalecali - z jednym dniem przerwy dozwolone (niedziela?) Zaczynam od dziś oczywiście!

hehehe a jakie ćwicznoka ja etz chce:P

6 tygodni Kurczę, to brzmi znacznie gorzej niz póltora miesiąca.O rany "kruca mało casu"
Ćwicz, ćwicz, może i mnie zmotywujesz.
Przerwy juz były,teraz pora na cwiczonka.

Gdzie się podziewasz?

Już jestem!
Melduję powrót do zrzucania!
Na dzień dzisiejszy waga pokazuje 61,5 kg. Czas dojść do 60,0!
I to właśnie od dziś mam zamiar czynić...

no to ja melduje chec do wspierania

ja również mam nadzieje że mnie pamietasz