No to już wróciłam. Tylko godzinkę w sumie połaziliśmy.
Zapomniałam dodać, że pozwalam sobie na słodycze czy ciasta tylko w niedzielę. W tygodniu zakazane!
No to tyle... A teraz oddam się lenistwu :P
No to już wróciłam. Tylko godzinkę w sumie połaziliśmy.
Zapomniałam dodać, że pozwalam sobie na słodycze czy ciasta tylko w niedzielę. W tygodniu zakazane!
No to tyle... A teraz oddam się lenistwu :P
ooo spacerek...zazdroszcze CIc go dzis.... u mnie etz bylo cieplusio ale ja musialam jechac na uczeleni ehhh zycie...:P
i wiesz co bardzooo mi sie podoba twoja zasada dotyczaca slodyczy... chyba odgapie :P moge?
zycze CI zeby jak najszybciej waga zaczela CI sie krecic wokol tych 55 kg
faktycznie dzisiaj juz typowo wiosenna pogoda...a ja madra na spacer wybralam sie w zimowej kurtce i cala sie zgrzalam !! ...teraz juz zegnajscie zimowe buciki D
1 cel 68.5kg-> 65kg osiagniety!!
tutaj walcze ja: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...inear#post3915
A proszę bardzo... Odgapiaj
Znowu boli mnie gardło Już mam dość!
Mnie też się podoba ta zasada ze słodyczami tylko w niedzielę A co do dietek: wiesz, ja idę według przepisów, ale nie ściśle: jak czegoś nie mam albo nie lubię, to wymyślam zastępstwo I już!
masz tu na gardełko kochana.....
no to odgapiam hihihih
milego dnia
Asq dziękuję, przydadzą się tabletki! Właśnie mi przypomniałaś, że mam kupić
Reniu, nie tak całkiem lepiej... Ciężką noc trochę miałam. Budziłam się parę razy przez to gardło, ale już się przyzwyczaiłam.
Tleli, ja też właśnie mam zamiar tak zrobić. Pozbieram różne pomysły na posiłki i zobaczymy, co mi z tego wyjdzie
sunnnyy jak zalecenie lekarza to oczywiście wykonane
A jeszcze zapomniałam dodać, że rezygnuję na razie z alkoholu - wyjątkiem będą święta, kiedy to pozwolę sobie na kieliszek wina. Bo ja często lubię sobie jakieś piwko zapodać, czy drinka... A to przecież też ma swoje kcal i minusy dla diety.
Dziś w planie różne rzeczy zaczerpnięte z różnych przepisów i różnie wymieszane
Na śniadanie była minipizza (tak się nazywa w przepisie :P ), czyli po mojemu po prostu 2 kromki chleba z ketchupem, szynką i serem - na ciepło.
Na 2 śniadanie planuję jakiś duży jogurt.
Obiad to prawdopodobnie rosół z makaronem oraz udko z kurczaka, ale jeszcze nie wiem czy z ryżem, czy z ziemniakami, oraz buraczki.
I potem jakaś kolacja... Może serek waniliowy i kakao? Zobaczymy
Zakładki