-
ja Cie podziwiam ze tak skrupulatnie tej diety przestrzegasz mi jakby ktos rzucil haslo lody to juz bym je pucowala
-
Ale jesteś silna.Podziwiam.Na pewno dasz radę już jesteś przez jakiś czas na fazie I to jeszcze tydzień to dla Ciebie pestka.A już niedługo faza II.
-
Frozneku nooo oparcie sie lodom? ...moje gratulacje!!!!!!!!
-
Lody? Eeeeeeee tam... Żadne wyrzeczenie :P Co innego pierogi Robiłam wczoraj porządki w zamrażarce i ruskie znalazłam Ale spoko, obyło się bez ofiar w ludziach :P
Tiska ja to się dziwie, że tak przestrzegam diety Dla mnie to nie jest normalne No ale dobra, daje radę - jest ok
Ale ale!! Widziałam dziś w sklepie laskę, z którą kiedyś chodziłam do przedszkola. To była zawsze taka... Jak by to ładnie ująć... Kluseczka :P A dziś jak mi szczęka spadła, to myślałam, że nie zdążę pozbierać, żeby nikt nie nadepnął. Schudła, ale aż za dużo! Teraz jest trochę nieproporcjonalna, bo bary jej jakoś tak dość zostały, a nogi ma tak szczupłe, pupa zgrabna, ale trochę koścista i płaska :P Fakt faktem, nie wiedziałam, że można aż tyle schudnąć! Szok szok szok!!!
A w ogóle to jutro się zważę i pochwalę :P
-
hehe no tak...ja pamietam jakie byly reakcje ludzi na mnie jak po wakacjach przyszlam zupelnie odmieniona schudlam wtedy chyba jakies 15 kg!! roznica byla kolosalna i wszyscy byli w szoku a ja bylam taka happy ...ehhh stare dobre czasy
I widzisz jak to szybko minelo polmetek juz jutro hehe ale sama jestem ciekawa ile CI sie udalo schudnąc !! )
-
No kochana czekamy na wyniki jak na wage wskoczyszAle tak slicvznie dietkujesz ze napewno bedzie mniejl
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=74095
-
Faza I Dzień 7
Zjedzone:
Śniadanie: jajecznica z szynką z indyka i bazylią, kakao(mleko 0,5%)
II Śniadanie: cappuccino, orzeszki ziemne
Obiad: Rosół, kapusta biała gotowana (w końcu dojadłam!), kurczak troszkę na ostro duszony z cebulką na oliwie z oliwek
Deser: Szklanka soku pomidorowego
Kolacja: Kalafior gotowany, 2 "gałązki"
Wypite ponadto: 1 zielona herbata, 1 czerwona herbata, 1 herbata z owoców leśnych, 1 litr wody mineralnej niegazowanej
Ruch:
30 brzuszków
Marsz 25 minut
Mam trochę humorek nie bardzo. Ale nie będę tu Wam marudzić. Lepiej się pouczę czegoś.
-
Frozenku oj to dla mnie jednak lody sa ciezszym wyrzeczeniem niz pierogi hihih:P:P:Pno chyba ze byly by to knedle ze sliwkami wtedy nie ma silnych:P:P
ale duuuzo pijesz)
-
Ja już dawno nie jadłam pierogów, więc jakoś na mnie nie działają, choć kiedyś ubóstwiałam. Ale lody... Ech, sezon się zbliża
-
hmmm wisz co jakos tak coraz bardziej nabieram ochote zeby znowu sprobowac swoich sil w SB ale na razie jeszcze sie wstrzymuje moze Twoj sukces mnie zainspiruje !!
mam nadzieje ze jednak poprawil CI sie troszke humorek
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki