Wątek: ~~ABONAMENT TYMCZASOWO NIE TEGES~~ zdjęcia-> 73

spoko już po obiedzie jakoś się trzymam a na obiad ---> filet z kurczaka upieczony w folii a do tego sałata z olejem i vinegret czyli smacznie i stosunkowo zdrowo (przynajmniej tak mi się wydaje)

a właśnie mogłybyście mi powiedzieć le może ważyć taki filet z kurczaka wielkości ręki bo nie wiem ile mam wpisać do dziennika kalori

już po kolacji a na nią.... duży jogurt naturalny z płatkami muszę przyznać że liczenie kalorii coraz bardziej mi się podoba fajnie mieć świadomość tego co się je

najtrudniej jest mi się zmusic do jakiś (jakichkolwiek ) ćwiczeń a wiem że sama dieta super efektów nie da :/ muszę sobie wymyśleć jakiś trening i go powolutku realizować tylko co w sumie to fajnie by było znaleść coś co mi przypadnie do gustu bo zwykły aerobik i fitness mi sie trochę przejadły
może Wy macie jakieś pomysły <help>

Ćwiczenia z serii 8 min albo taebo - nie wiem co te ćwiczonka w sobie mają ale uzależniają!!!

Gdy przeczytałam o nogach jak konary to tak jakbym czytała o sobie
Trzymam za ciebie kciuki na pewno ci się uda I faktycznie sama dietka nie wystarczy, ćwiczenia to mus Musisz sama wybrać to co ci się najbardziej podoba, bo ćwiczenia to ma być też przyjemność

hej w poniedziałkowy ranek

Ja z poczatku tez nie bardzo umiałam sie przekonac do diety ale.... jak zaczełam chodzic na siłownie to sie uzalezniłam - poprostu po pracy mimo zmeczenia czasami dosc duzego leciałam na siłownie wyładowywałam wszystkie swoje złe emocje a przy okazji swietnie sie bawiałam ahhh no i nie ukrywam ze poznałam wilu interesujacych mezczyzna hehehe a ze mnie jest flirciara takze... siłownia to sama słodycz

kolejny dzień minął.... w końcu....
eh szkoła mnie wykańcza i jak tu człowiek ma prowadzić zdrową dietę jak przez naukę nie mam nawet czasu pomyśleć o jedzeniu :/ dzisiaj skończyło się na kawie sałatce kromkcach z chrupkiego pieczywa z szynką i 2 pomarańczach.... mało wiem wiem :/ ale jak tu cholera jeść więcej jak nie mam czasu nawet o jedzeniu pomyśleć :/
eh no trudno juz się wyżaliłam kończe
pozdrawiam
trzymajcie kciuki (chyba prędzej wykończy mnie szkoła a nie dieta :P )

Ojojoj postaraj się więcej jeść - nawet umysł będzie ci wtedy lepiej pracował powodzonka!!!

dieta trwa :P
kolejny dzień minął podejrzanie dobrze bez wiekszych kryzysów ani nic póki co jest coraz łatwiej bo się organizm zaczyna przyzwyczajać
a co do jedzenia:
kawka
twarożek
pieczywo chrupkie z jajkiem
i super ekstra mega wypaśna sałatka owocowa o co!!! mogę sobie poszaleć :P pyszna była
co do ćwiczeń jak zwykle nici ale w weekend zaczynam!!!! OBIECUJE
miłego wieczorku

Mi też coś podejrzanie dobrze idzie... lepiej odpukajmy w niemalowane!!!

kurde :/ jestem zmęczona oczy mi się kleją spać mi się chce bo się muszę po nocach kuć na sprawdziany w szkole a taki tryb życia z pewnośćią diecie nie służy :/
a co do dzisiejszych kalorii:
2 kawy (jakos trzeba podładować akumulatory po nieprzespanej nocy :/)
rybka pieczona w folii do tego sałata lodowa
a potem troszkę szyneczki ;]
to by było na tyle jak na mnie wystarczająco bo mi się już żołądek zaczyna kurczyć
pozdrawiam
miłego wieczorku bo ja idę spać :P