Strona 12 z 74 PierwszyPierwszy ... 2 10 11 12 13 14 22 62 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 111 do 120 z 733

Wątek: ~~ABONAMENT TYMCZASOWO NIE TEGES~~ zdjęcia-> 73

  1. #111
    MlodyAniolek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja tez mam trochę monotonną dietę, ale nic na to nie poradzę, bo są rzeczy ,które uwielbiam i które muszę zjeść codziennie! :P
    a co do ważenia to również zaczęło przeradzać się to u mnie w obsesję :P wżyłam się codziennie, co nie miało żadnego sensu Może nieszkodliwa obsesja, ale wyznaczyłam sobie niedzielę,jako dzień ważenia i ważę się od niedawna raz w tygodniu. mniej wściekania się, że waga nie spada :P

  2. #112
    Awatar fatti
    fatti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-12-2006
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    2,093

    Domyślnie

    Czesc Asiolku !! ciesze sie ze wreszcie ladnie wzielas sie za cwiczonka a przeciez udowodnione ze cwiczonka poprawiaja humorek ) a co do wygladu to wiesz nawet jak ladnie wygladasz to mozesz wygladac jeszcze lepiej i pod zadnym pozorem nie przerywaj dietki ....bo zawsze najtrudniej zaczac od nowa
    1 cel 68.5kg-> 65kg osiagniety!!

    tutaj walcze ja: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...inear#post3915

  3. #113
    Renia19 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-06-2004
    Mieszka w
    Sutton Coldfield
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Asiol no tak gratuluję 30 min cwieczen za Tobą
    Ja przyznam , że miałam dziś gorszy dzień, wybaczalne

    A co do dietki to ja też staram sie jeśc 1000 kcal ale narazie jeszcze mi to nie wychodzi, jest tak do 1500 kcal no ale przecież nie można wszystkiego od razu prawda ???

    Jeżeli chodzi o ważenie to ja wybrałam poniedziałek, to jest jeden dzień w tygodniu w którym staję na moją wyrocznię A dlaczego ??? No tak wymyśliłam sobie że jezeli będę ładnie trzymała się dietki w weekend(gdy jest naprawdę ciężko) to w poniedziałek waga spadnie a jeżeli zawale to ???? no same rozumiecie ..........

    A wiesz co ja uwielbiam jeśc podczas dietki ???
    ogromne ilości mandarynek , bo są niskokaloryczne i słodkie więc ochota na słodycze zanika
    bób z gotowaną w przyprawach piersią kurczaka +sałatki mniam mniam strasznie zapycha !!!
    sałatka grecka
    maślanki owocowe
    od czasu do czasu zjem normalną grahamkę

    Dobra koniec o jedzeniu bo umre z głodu!!!
    Dobranoc

  4. #114
    asiool jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-10-2007
    Mieszka w
    Kęty
    Posty
    14

    Domyślnie

    ale późno już jak dla mnie pora na sen zbieram sie powoli do łóżka oglądnełam swój seriał Twarzą w twarz i teraz mogę spokojnie iść spać :P

    asq25 no właśnie ja uwielbiam włoskie potrawy róznemakarony lasage i takie tam.... ale kurcze z moim łakomstwem to jak z nałogiem jak się raz do czegoś wróci to już potem ciężko sie znów odzwyczajać dlatego wolę takich dobrych rzeczy nie jadać ;P

    MlodyAniolku no właśnie ja sobie tak postanawiam i postanawiam ale cięzko mi nie stanąc na wagę gdy obok niej przechodze chyba po prostu schowam ja gdzies głęboko do szafy

    fatti o zaczynaniu od nowa sama coś wiem i wiem że to cięzkie więc o przerwaniu dietki nie ma mowy

    a co do urozmajceń w jedzeniu... w sumie to mnie kolega zaprosił na shusi tyle tylko że nie znosze owoców morza ani surowych ryb... potem dodał że możemy iść w takim razie na larwy żuków czy coś w tym rodzaju bo on lubi próbowac nowe smaki hmmm nie brzmi apetycznie.... w sumie też coś wspominał o mrówkach w cukrze które jadł będąc w Holandii... i to jest chyba jedyna rzecz która byłabym w stanie włożyć do ust i zjeść... no ale.... przecież cukier jest taaaki kaloryczny

    to tak było w ramach dygresji... i z tymi "przysmakami" nie żartowałam mój kumpel się w tym lubuje... - podziwiam za odwagę a ja chyba jednak wolę zostać przy swojej jarzynowej czy kurczaku niż popadać w skrajności...

    tym miłym i opymistycznym akcentem kończę rozważania dnia dzisiejszego jednocześnie zycząc miłych snów

  5. #115
    asq25 Guest

    Domyślnie

    ooooofujjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj mrówki w cukrze? o nie.... to starsznie ja ani owoców morza ani robaczków nie zjem za chiny...brrrrr az mi ciary przeszły...a swoja drogą ciekawe czy taka mrówka jest kaloryczna...:P

  6. #116
    MlodyAniolek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    w cukrze i smażona to trochę kalorii ma, ale jakby ugotować ją na parze... i ile białka :P

  7. #117
    TUSSSIACZEK Guest

    Domyślnie

    Witam ).

    Co za dzien. Normalnie usypiam....Czy Ty tez dzisiaj taka senna,czy ja po prostu niewyspana?).
    Koelga faktycznie lubi nowosci....podziwiam....Ja w swoim zyciu zjadlam kalmary i krewetki i nic wiecej wymyslnego....Calkiem smaczne!!.
    Pozdrawiam.

  8. #118
    asiool jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-10-2007
    Mieszka w
    Kęty
    Posty
    14

    Domyślnie

    kurde mam dziś coś zły humor... :/ tak jakos doszłam do wniosku że niektórzy mają łatwiej w życiu... są szczuplejsi, ładniejsi.... a nie którzy musza walczyć o szacunek.... to nie ejst sprawiedliwe....

    eh no ale mniejsza o to, co do jedzenia dziś sobie pozwoliłam na przyjemności w ciągu całego dnia zjadłam 5 krokietów z pieczarkami w sumie jak sprawdzałam w tablicy kalori to naleśniki z mięsem i pieczarkami mają coś ponad 100 kal chyba 123... a to były krokiety więc musza mieć trochę mniej bo do nich się cukru nie dodaje no i pozatym ja nie miałam z mięsem a chyba ono ma więcej kalori niż pieczarki pozatym zjadłam pół grejfruta i dwa jabłka ach no i ta moja nierozłączna kawa nw sumie co do kalori to całkiem ładnie wyszłam ale i tak sie dziś jakoś źle czuje a mój humor wpływa na to czy się czuję gruba czy nie.. :/ a dziś się właśnie czuje jakbym sie spasła.... a pozatym to chyba coś nieskładnie pisze beznadziejny dziś dzień jest i tyle :/ a wogóle to jesczze jestem przed ćwiczeniami więc jak poćwiczę to sie trochę wyżyje i zrelaksuje....

    Tussiaczku ja jadłam kalmara w sumie to smakuje jak kurczak tylko dosyć mocno gumowaty no i oczywiście jadłam takiego w anierce bo kiedyś jak zobaczyłam je takie zwykłe białe i obślizgłe to raczej nie miałam ochoty wkładać tego czegoś do gardła :/

    a tak z innych egzotycznych rzeczy, w Hiszpani jest zupa rybna- którą zreszta jadłam, o dziwo ma kolor jak nasza pomidorowa dopiero po jakiejś chwili się zorientowałam że są w niej też owoce morza a mianowicie jak na łyżce którą chciałam wziąć do buzi zauważyłam macke ośmiornicy czy jakiegoś innego paskudztwa... oczywiście chyba nie musze dodawać że za taką "zupkę" podziękowałam... :/

  9. #119
    asq25 Guest

    Domyślnie

    oj takie myslenie Asioołku nie ma sensu... tzreba sie cieszyc z tego co mamy:0 hihihih

    fujjjj zupa z owocow morza i macka osmiorniczki...ochota na jabłko mi przesżła:P hihihih

  10. #120
    Renia19 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-06-2004
    Mieszka w
    Sutton Coldfield
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej Asiolku no to tak już na dietce jest , że raz na jakiś cza doły Nas chwytają .Wówczas rozmyśla sie nad wszystkim a najbardziej nad tym dlaczego własnie Ja ??? Inni mogą jeść ile chcą a inni od byle czego tyją !!! Dokładnie Cie rozumię również tak miałam. Teraz jakoś już o tym tak nie myśle poprostu wiem że inaczej szczupłą się nie stane i przyzwyczaiłam się do tego
    A najlepszy sposób na ciężki dzień to poprostu iśc się przespać wg mnie przynajmniej

    no z tego co widać to dietka udana pomimo tych krokiecików

Strona 12 z 74 PierwszyPierwszy ... 2 10 11 12 13 14 22 62 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •