-
oj <przytul>
a swoją drogą, czasami się tak zastanawiam - ludzie mają większe problemy i żyją... jesteśmy zdrowe a marudzimy jakby się na nas wszystkie kataklizmy świata zwaliły - nie umiemy docenić tego, co mamy. Moja mama ma koleżankę, która w wypadku straciła część ręki... kobieta jakoś żyje, radzi sobie bez problemu, zajmuje się domem, gospodarstwem, pracuje - i cieszy się, że w tylko tak się to skończyło!
a my marudzimy, że mamy parę kilo za dużo - to można zmienić - jej ręka już nie odrośnie
-
noe, tez często myślę o tym, że ludzie mają PRAWDZIWE problemy...ale jestem pieprzoną egoistką
no dobra, widze,że tutaj sie zrobił wątek wyłącznie mój, oauli jak nie było, tak dalej nie ma mam nadzieje,ze u niej lepiej. bo ja mialam głupi nawyk - jak zawalałam, to nie pojawialam sie na forum.
dzis lepiej niż 2 dni temu, ale dalej smutno. nosi mnie...od 3 dni...zjadłabym 3 czekolady, a potem z przeżarcia i słodyczy porzygałabym sie!!!!
ale jestem grzeczna, możecie brac ze mnie przykład. staram sie jak moge, do zakończenia pierwszego etapu brakuje mi tylko 1.5 kg cieszyc sie czy plakac? bo i mdalej, tym wiecej zauwazam wad, na ktore nie zwracalam uwagi, gdy wazylam 12 kg wiecej, bo po co? i tak byłam gruba i brzydka,. teraz jestem mniej gruba, ale czuje sie coraz gorzej.
fizycznie jest ok - lekka, nawet kosci zaczynam wyczuwac pod warstwa tłuszczu, ale psychicznie...
ide zjesc wafle z sałatka i jakies owoce...
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
To prawda ludzie maja gorsze problemy,czasami ja tez jestem egoistka,każda z nas jest,nie raz mamy dość pomagania innym i niech nam pomagają,niech sie rozczulają,niech współczują, a co,ale to głupie nasze myślenie ale powiem Ci rybka ze czasami takie coś jest potrzebne żeby uwierzyć we własne siły żeby powiedzieć, nie, nikt mi nie pomoże sama muszę sie z tym uporać, nikt nie jest mną.
uff ale sie rozpisalam
nie wiem co by tu jeszcze napisać jestem z Toba przed okresem tez jestem do dupy :P
-
no no , coś ty, ale sie rozpisałaś...
zjadłam, ogromne jabłko [150 kcal? ], 2 wafle z kawałem papryki i czuje sie przeżarta
-
To sie ciesz bo ja głodna jestem :P i zaraz zrobie so kolacyjke 3 wasy z jajkiem i majonezem :P
-
właśnie gadąłam na gg z paulą - nie ma dostępu do netu, ale ogólnie u niej ok :P a to najważniejsze.
ale...zawiodłam ją...i czuje sie zerem...a obiecałam...
powiedziała,że sie rozczarowała mną
-
A czemu miala sie rozczarowac Przeciez rewelacyjnie ci idzie
Ja wczoraj kebab zjadlam ale trzeba z tym zyc i walczyc dalej. Co do twoich nastrojow to ja bym sie na twoim miejscu zbadala, bo za czesto jestes rozdrazniona
Buziaki :*
-
ale ja sie badałam 3 tygodnie temu, idealnie jest [było]
a miałyśmy z paulą swoje tajemnice
-
To dobrze, ze wszystko OK :*
-
Xixa, wiem, że to trudne, ale nie można się zamartwiać każdą porażką, bo człowiek by się przez to wykończył ja też mam skłonności do załamywania się po tym, jak mi coś nie wyjdzie, ale to nie jest sposób, przed problemami nie można upadać na kolana, tylko trzeba stawić im czoła, innego wyjścia nie ma...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki