Nie chce dłużej byc przy kosci, duza baba, potezna kobita.... Mam dosc moich fałdków na brzuchu, poteznych ud, duzego tylka, wystajacych boczkow, grubych rak które sie trzesa jak macham... Chce zalozyc sukienke i wygladac w niej lekko jak kobieta a nie jak duza baba.....Chce zalozyc obcisla bluzeczke i nie wciagac brzucha i nie stresowac sie tym ze musze usiasc.... Chce w polskim sklepie kupowac ciuchy bez spojrzen wrednych sprzedawczyn z cyklu "oj w takim rozmiarze to my nic nie mamy" lub komentarzy "oj trzeba troszke na rowerku pojezdzic"... Nie wyznaczam sobie limitu czasowego - chce kiedys wazyc 65 kilo, aktualnie mam 79 a miesiac temu bylo 85. Dieta MŻ. Potrzebuje miejsca aby zapisywac moje dietkowanie i dlatego ten temat....