Wątek: nie krytykujcie tylko wspierajcie

PROSZE MNIE NIE KRYTYKOWAC, DIETA1000 LUB 1200 ZAWIODLA WIEC TO JEDYNY SPOSOB

a wiec zaczelam walke o normalny wyglad. Od poniedzialku walze i jest dobrze, choc teraz sie boje napdow jedzenia bo mam "trudne dni"

a wiec jem w ciagu dnia:
- obiad obojetnie co mama ugotuje
- i cosik na kolacje(jogurt, wafle ryzowe)

I to wszystko, nie mam napadow slodyczowych wiec jest dobrze
I pije codziennie figure slim bo mi smakuje i nie jestem po niej glodna

Nie cwicze, bo jestem slaba, czasem potancze

Nie mam wagi wiec niewiem czy ubylo mi kg i niewiem ile mialam na starcie, ale widze roznice po ciuchach wiec sie ciesze

Krytykowac nie bede , bo nie jestem z tych co krytykuja , zycze za to powodzenia.

Skoro ta metoda przynosi efekty to pozostaje tylko życzyć, by nadal je przynosiła. Tańcz jak najwięcej, żeby przyspieszać przemianę materii. Powodzenia

Witaj Anastazja

To nie krytyka ale pytanie, czy z tego:

Zamieszczone przez Anastazja20

a wiec jem w ciagu dnia:
- obiad obojetnie co mama ugotuje
- i cosik na kolacje(jogurt, wafle ryzowe)

wychodzi Ci 1000 lub 1200 kcal?
to by znaczło ze obiad jesz co najmniej z 800 kcal.

A gdzie podstawa - czyli syte śniadanie? a gdzie drugie śniadanie?
rozłóż sobie te tysiąc kcal na co najmniej 4 posiłki z uwzględnieniem dobrego pożywnego śniadania

trzymam za Ciebie kciuki ale też pisze, odchudzaj się zdrowo, zeby to się potem nie zemściło (jojo)..

pozdrawiam

Eh...no troszkę nie ciekawie ale mam jednak nadzieje, że z tego wychodzi tysiąc.
A może już lepiej zamiast tej kolacji jeść śniadanie i obiad hmm...bo gdy nie jada się śniadań to metabolizm się zwalnia

no ok nie krytykuje życzę powodzenia a może coś tak więce o sobie? wzrost wiek??

kalorycznosci nie licze wiec niewiem ile mi tego wychodzi, ja juz probowalam jesc malo ale czesto ale nic to nie dzialalo
mam 21 lat i 173 cm wzrostu, waga sie nie sugeruje ale bardziej wymiarami, ktore sa okropne
Ta dieta mi pasuje bo mi se zoladek zmniejszyl i raz chcialam duza porcje zjesc obiadu to nie dalam rady bo mnie brzuch rozbolal
Obiady jem konkretne czyli kotleciki, roladka, wiec troszke kalori w tym jest, dzis sie dobrze zuje, nie ejstem slaba chyba organizm sie przyzywczail. kiedys to jadlam jak najeta co 3 godziny+ slodycze+wszystko co tuczace, wiec taka dieta mi pomaga
a jak tam u was idzie Trzymam za was kciuki

dzis dzien nie byl za owocny
zajdlam:
-niecale pol talerza rosolu z makaronem
-4 kluski+kapusta+troche sosu+troch mieska z kurczaka
-jeden kawalek sernika
TO ZDECYDOWANIE ZA DUZO
Musze chyba pocwiczyc zeby troszke spalic kcal, a wiec zaraz sie klade i trenuje

dzis narazie zjadlam:
-kubek kawy+lyzeczka cukru
-2 plasterki szynki z indyka
- 2 duze gołabki+sosik
No i zjem cosik przed spaniem zeby mi nie burczalo w brzuchu(pewnie jakies plasterki syznki z ogornkiem)

dzis zjadlam za duzo, zawsze najtrudniejsze sa wtorki
zjadlam:
- pół bułki z plasterkiem sera i grzybami(pieczone w piekarniku)
-4 klopsy
- ziemniak
-strasznie duzo szpinaku
-serek danio(pychotka)

Wypadaloby troszke pocwiczyc, tylko checi brak

Moze ktos sie do mnie odezwie jak wam idzie