Wątek: Cel 43 kg MNIEJ Uffff zostało 18 kg do porzucenia WSPARCIA

Hej Martus, ale ci fajnie..juz niedlugo jedziesz do Polski..znaczy..wiem, ze to nie najprzyjemniejsze, co masz tam do roboty...ale napewno troche czasu na przyjemnosci znajdziesz!
D. jeszcze u ciebie? od tego czasu co u nas byliscie?

No Martus, wszystkiego nie jestem w stanie nadrobic ale na paru ostatnich stronach widze ze wszystko idzie w dobrym kierunku
Nie podoba mi sie Twoj suwaczek tzn. wolalabym widziec wage a nie same kilogramy do stracenia

ufff
co za dzien
ranyyyyyyy
od rana latanina i nerwy a to przeciez piatek !!
w piatki zawsze wszyscy bardziej sciemniaja niz pracuja

myslalam ze zamowienie do firmy i po sprawie
ale zapomnialam jak biurokratycznym panstwem sa niemcy
o niee..... tak latwo nie ma :P
papierkow 100 tys formularzy itp itd
ukrop straszny dzis - cala sie kleje

potem musialam leciec po bilety na dworzec
we wtorek jedziemy na wazna konferencje - kurde 8 godzin w pociagu z moim szefem - to bedzie zabojstwo
ale bede pierwszy raz jechala ICE

przyszly tydzien bedzie straszny - no ale odpoczne w polsce, wiec....
tylko go przezyc i tyle

Pinku - szkoda ze ten moj dzisiejszy piatek taki zalatany.

Kasiu - no tez sobie obiecalam ze nie codziennie to piwko - ale mi najczesciej nie wychodzi

Madziu - tak D. jeszcze u mnie - wyjezdza w poniedzialek

Buttus - heh - jest sposob na sprawdzenie mojej wagi - ale ccccccc
Dlugo cie nie bylo dobrze ze jestes

Mam na kooncie tylko 160 kcal ale to specjlnie bo za mna tak lazi turecki lachmacun ze dzis mu nie daruje

Ja mam na koncie 510 kcal, ale na nogach jestem od 6.30, więc już część spaliłam

A ja się jutro piwka napiję, o! Mam ochotę wielką takie zimne, prosto z lodówki ... po powrocie z basenu

KAsia - rekord ta sama minuta i na ten sam temat

gada mi kurna zebym nie pila iwa - a potem mnie szczuje takim zimnym prosto z lodowki
prosiaczek !!

No ja nie szczuję, ino piszę, co będę piła następnego pewnie się napiję za ho! ho!

Oj ja tez bym dzisiaj wypila piweczko i to w ilosci blizej nieograniczonej Niestety (albo stety) dzisiaj zapowiada sie dzien naukowy, wiec musze byc w dobrej formie. Milego weekendu!!!!!!!!!!!!!!

Ok dziewczyny uciekam
Maju - milej nauki i zadnej czekolady !!!

nie to ze uciekam z pracy - o nie tak dobrze to nie ma niestety....
Ale spadam z forum bo....mam jeszcze sporo pracki - musze wziac zadanie domowe do domu bo bede miala sporo siedzenia nad prezentacja na srode, o ktorej nadal nie wiem czy ja robie czy nie


asle lepiej miec - bo jak sie okaze we wtorek wieczorem ze mam dawac tego talka to bede ugotowana

Ploany na dzis - zakupy juz przedpolskowe - bo w przyszlym tygodniu nie bedzie kiedy...
potem zrobimy z ktosiem wieczor pieknosci

Plany na jutro - zakupy we frankurcie - tez juz prezentowo polskowe - potem grill u znajomego pod frankfurtem, potem wycieczka do frankfurtu na impreze w Final Destination
Potem spimy u niego a w niedziele wracamy do giessen i ja mam sporo pracy niestety
Jeszcze nie wiadomo czy Ktos wraca w niedziele czy w poniedzialek do kolonii.

Buziaki i milego weekendu
moj na pewno taki bedzie
a i dietkowego oczywiscie - moj bedzie diekowy .... gorzej z piwem #

paaaaa

hihihi, no ja piwo mam juz zapalnowane na dzis i jutro

a w niedziele w nocy zasuwam do Pragi na 3 dni, - a w Pradze jak to w pradze tez bez piwa sie nie obejdzie

Dzieki za zyczenia weekendowe - ja akurat jutro i pojutrze pracuje

hejo
widzę że ten weekend wam się naprawdę udał!!! zazdroszczę Ci trochę bo w wawie w ogóle nie było pogody
za to dzisiaj się urwałam z zajęć bo taka ładna pogoda i pojechalismy z mackiem do lasu przeszlismy sie ze 2 h, troche słoneczka chyba złapałam

waga nawet stabilnie.. w miare sie trzyma ponizej 61 ale dzis sie wybieram do pubu na urodziny koleżanki wiec moze byc nieładnie .. ale coś sie tez od weekendu należy :P

A z tego co widzę Alpy są naprawdę śliczne, też bym chciała tam kiedyś pojechać