dokładnie wszytskie za nią kciuki trzymamy tylko niech już się nie ogląda na innych tylko szuka własciwej drogi dla siebie.Cytat:
Zamieszczone przez Kasia Cz.
I Marta uszy do góry ,zaciskaj zęby i dawaj do przodu :D
Wersja do druku
dokładnie wszytskie za nią kciuki trzymamy tylko niech już się nie ogląda na innych tylko szuka własciwej drogi dla siebie.Cytat:
Zamieszczone przez Kasia Cz.
I Marta uszy do góry ,zaciskaj zęby i dawaj do przodu :D
Kasia ma rację co do głodowania na diecie :lol: :lol: :lol: nigdy nie chodzę głodna ale łakoma zawsze :D :D :D :D Bo przecież wiele rzeczy jesk zakazanych :lol: :lol: same wyrzeczenia...
Dorka znowu się ciast naoglądałaś :wink: :lol: :lol: :lol: tak jkoś na dźwięk łakomstwo z Twoich "ust " mi na myśl przyszło :wink: :lol: :lol: :lol:
oj, żebyś wiedziała... właśnie się łamię, co do obietnicy złożonej sobie : "zero wypiekania" :lol: :lol: :lol: :lol:
ŁOoooo matko jaka dyskusja :shock: :shock: :shock:
Dziekuje dziewczyny - Za wszystko - za madre rady - wskazowki pocieszenie
Na was zawsze mozna LICZYC !!!!
Nie bylo mnie bo musialam wyjsc z pracy - najnormalniej sie wyplakac - juz nawet nie z diety choc tez, alle mialam nieciekawa rozmowe z EX - nadal chodzi o samochod - najpierw sie klocil ze go chce - teraz stwierdzil ze go nie stac na niego i mam go zabrac i go splacic
Nawyzywal mnie przy okazji od szmat, ku...w, ogolnie potraktowal jak psa...
Bosko sie czuje ... nie ma co....
Dolka ciag dalszy - dzwonila moja mama ze przyszly na moj adres w polsce wyniki mojej cytologii - nie sa dobre - lekarz przepisalm mi jakies leki i poprosil zeby mama mi je paczka do niemiec przeslala... cudo
Butterek - moze i racja ze powinnam udac sie do jakiegos dietetyka - jak tak dalej bedzie opornie szlo to pewnie bede musiala
Niestety znow pojawia sie problem mojego jezyka, problem tego ze nie umiem sie w niemczech odnalezc....
Ktos moze i by poszedl ze mna ale jego angielski nie jest az tak rewelacyjny aby mi wszystko potlumaczyc
Jak bedzie bardzo zle nadal poprosze Tagotke - moze ona ze mna pojdzie (ohhh ta bariera jezykowa :( )
Pinku - wykorzystam twoja rade i bede posilek ostatni zjadala szybciej, tak jak Kasia i Dziewczyny powiedzialy - kazdy jest INNY musze wyczuc siebie
KOCHANE DZIEWCZYNY Z WAS - DZIEKUJE ZE JESTESCIE :D
MArtus, to ja sie tez zglaszam tez na ochotnika w sprawach tlumaczeniowo-dietetycznych! przeciez masz blisko do mnie, cholera jasna!!
Co do exa, to normalnie slow brak! nie mozecie po prostu tego cholernego samochodu sprzedac????
mam nadzieje, ze z wynikami nic powaznego nie wyjdzie...martus, ty sie pilnuj skarbie
Marta, nie stresuj się psycholem - nie jest tego wart...A swoją drogą nie myślałaś o wzieciu adwokata na rozprawę i spuszczeniu tego gada w szambo - niech tam tonie. Niech ma jakąś nauczkę... on nie jest wart nic...a nic... :? :? :?
Madzia - Boziyuuuuuuuuuu -DZIEKI
Kurde czemu ja o Tobie nie pomyslalam?? Cos tak sie przyzwyczailam do mysli ze w tym pier....olonym Deutczlandzie jedyna moja pokrewna dusza jest Tagot
Jak przeciez mam teraz CIEBIE!!!!!!!!!!!
i to blizej
kurcze przepraszam
i bardzo ci dziekuje ze sie zaoferowalas Kochana zabko :*
Dorka- wiesz ja nie chce wywolywac burzy - bo sie boje ze bedzie chcial mi zabrac polowe mieszkania
po za tym to ON zlozyl pozew o rozwod opisujac w nim ze go zdradzilam z Ktosiem
Sprzedaz samochodu bylaby najlepszym wyjsciem ale nie dostaniemy za niego wiecej niz 1500 euro
bo jest stary
ale to sportowka jest - wladowalam kupe kasy w generalny remon
wymiane calego lakieru
sportowy wydech
po prostu mi jak cholera ZAL tego mojego cuda - bo mimo lat (i dlatego malo wart) to jest cudenko - to bylo moje dzieciatko w polsce jeszcze
No widzisz, Martucha, to tak sie odwdzieczas za moja przyjazn, tak?? zapomnieniem sie odwdzieczasz, tak???? no poczekaj ty :lol: :lol: :lol:
nie nie, serio, jak chcesz, to razem pojdziemy do jakiegos znawcy tematu..i mi sie przyda
co do samochodu...jak i tak z niego nie skorzystasz..to ja bym sprzedala....po co ci problem..a dzieci jeszcze mozesz miec cala chmare :lol:
Marta a Ty odebrałaś ode mnie prv kiedyś pisałam :? :wink:
Marta, to że on złożył pozew i Ciebie obwinił, nie świadczy, że pisał prawdę i ze wygra :D :D :D :D A o adwokacie może się dowiedzieć na rozprawie :lol: :lol: :lol: Nie daruj mu tego... nie bądź tak dobra...on litosci nie zna 8) :wink:
Spadowywuje z pracy
Szef juz wyjechal to czego bede tu siedziec
i tak musze kupe roboty wziac do domu na weekend
Madzik - dziekuje ci strasznie
a samochod zawsze sie przyda
co by np do frankfurtu wyskoczyc czasem ;)
Basia - nie dostalam od ciebie nigdy zadnego prv...
Dorcia- chyba nie bede robila zadnych jaj
chce jak najszybciej wszystko zakonczyc
Moze wpadne wieczorkiem
Jesli nie to zycze przyjemnego weekendu - dietkowo i przyjemnosciowo
Bo ja wybywam do Norynbergii i mnie nie bedzie :D :D :D
hej Majka ;)
tez uwazam, ze powinnas sprzedac auto. moze ktos bedzie rownie zachwycony nim jak Wy :) i dostaniecie mnostwo kasy :) na razie nie martw sie tym mieszkaniem. dziewczyny maja racje. wynajmnij prawnika. nie bedzie Ci ex psul szczescia.
Kochana, tak mi przykro, że u Ciebie dołki. Trzymam kciuki, żeby się ułożyło! Wierzę, że DC jeszcze przyniesie efekty, że waga porządnie ruszy - musi! A co do ex-, to też sobie poradzisz, silna jesteś kobietka.
Ściskam mocno!
Cześć.
waga spadnie. musi spac. dostarczasz duzo mniej kcal niz zapotrzebowanie, wiec w koncu spadnie. nie przerywaj dc.
a poza tym uwazam, ze te 3 kg to nie woda. przeciez wczesniej bylas na diecie, tak? to woda juz dawno Ci zleciala!!
wspolczuje rozmowy z exem. moze rzeczywiscie sprzedaj autu?
Marta, to nie jaja :? Ty musisz zawalczyć o swoje... przecież wiesz, że wszystko to,co napisał to kłamstwo ... :? :? :? :?
Prawnik dobra rzecz, tylko bardzo kosztowna, zwłaszcza przy sprawach o orzekaniu o winie i z różnicami w podziale majątku :? :? :? :? :?
Takie sprawy mogą się ciągnąć i ciągnąć, no ale może warto spróbować :wink:
Ale ma klasę ten Twój ex :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Nie rozumiem takiej szarpanki, ech ....
Mam nadzieję, że wszystko się Martuś fajnie poukłada :P :P
Buziaczki :D :D
Gratuluje wytrwalosci mimo smutasow i niezadawalajacego spadku wagowego,( moim zdaniem jest dobry). Ja zgubilam po 4 dniach 1,5 kg....i jakos sie nie zalamuje tylko trwam dalej. Tylko glodna dzisiaj chodze i zla....
Jesli chodzi o ex....to wychodzi jego kultura wlasnie....
W wekend odpocznij a nie praca Ci w glowie.
Martunia, jakby Cię już miało nie być przez weekend na forum, to życzę udanego wypoczynku i samych przyjemności 8) 8)
http://s3.amazonaws.com/luckyoliver/...ps-1417258.jpg
co do prawnika, to tutaj - jak sie nie ma ubezpieczenia prawnego - to kosztuje naprawde niemalo. Za normalne prowadzenie sprawy trzeba sie liczyc z kosztami wysokosci ok.700 - 800 euro, a jesli bedzie sprawa sadowa, to kosztuje conajmnej drugie tyle. Poza tym Wasza sprawa Martus toczy sie w Polsce, wiec niemiecki prawnik niewiele tu moze zrobic :roll: Tzn. moze, ale koszty sie podwajaja, bo tlumaczenia wszystkich pism i miedzynarodowa sprawa.....ehhh.....Gdyby wszystko odbywalo sie tutaj, nie ma problemu: wtedy nalezy ci sie prawnik z urzedu i nic nie placisz (bo to nie Ty zalozylas sprawe). :roll: :roll:
Jesli chodzi o dietetyka, to widze, ze mnie juz Magdusia wyprzedzila :wink: , ale spoko Marta - jak tylko masz jakiekolwiek problemy, wiesz gdzie sie zglaszac :) :) :) O kazdej porze :) Poza tym - tak jak juz ci kiedys pisalam - nie wyobrazam sobie, zeby lekarz nie znal angielskiego.... :roll: :roll: Na poczatku mojego pobytu tutaj przeciez tylko tak sie porozumiewalam z wszystkimi i nie bylo lekarza, ktory nie gadalby po angielsku :roll: Ale jesli masz watpliwosci, to jeszcze mozna na necie poszukac lekarza i czesto w ich profilach jest napisane w jakich mowia jezykach :) :) :) :) :) Niemniej jednak - polecam sie na przyszlosc, razem z Magda :D Nie jestes sama slonce! Wiem, ze Ci ciezko :roll:
W Warszawie koszt jednej sprawy rozwodowej 'zwykłej', czyli prostej, gdy rozwodzący się nie kłócą i są w miarę zgodni, co do podziału majątku, to ok. 3.000 zł :? :? :?
Tyle prawnik bierze za pełnomocnictwo do reprezentowania danej osoby ...
... za każdą sprawę ....
A przeważnie nie kończy się na jednej :? :?
Jeśli małżonkowie walczą o majątek, to rozmowa z prawnikiem zaczyna się od 5-6.000 zł :? :? :? każda sprawa to bardzo duże wydatki ...
W Polsce rozwody z udziałem prawników są dla bogatych :? :?
Kasia, a ile kosztuje ubezpieczenie prawne w Polsce? Tutaj to tak "niezbedne" jak ubezpieczenie zdrowotne, kazdy to ma i kosztuje srednio 15-20 euro na miesiac, czyli w miare nieduzo, a jak tylko masz najmniejszy problem, to prawnik za ciebie wszystko zalatwia :) Od rachunku za telefon, po sprawy rozwodowe, podatkowe i jakie tylko chcesz :roll:
Gosia, no coś Ty, w Polsce nie ma takiego ubezpieczenia :shock: :shock: :? :? :?
Polska to trzeci świat pod tym względem :twisted:
Prawnik kosztuje bardzo dużo, wiem, bo ostatnio płaciłam :? :? :?
Za wszystko musisz bulić, za napisanie pisma, za poradę, nie mówiąc o poważniejszych sprawach ....
:roll: :roll:
http://www.das.pl/doc.php
:roll:
http://www.ubezpieczeniaonline.pl/article.php?id=836
Gosia, przepraszam, ja źle zrozumiałam ... myślałam, że u Was jest to obowiązkowe i że trzeba płacić, dlatego napisałam, że u nas nie ma ...
No tak, tak :? jak chcesz, to płacisz ... i znając polskie realia, pewnie nie mało ...
Gosia, ja już tyle dodatkowych opłat mam, które płacę z własnej woli (żeby się leczyć, choć ze mnie co miesiąc zdzierają ... żeby nie żebrać na emeryturze, ochrona życia itd...), że każde dodatkowe koszty, to już nie dla mnie ...
To ubezpieczenie, jak każde inne, ja wiem, że wszystko można ubezpieczyć, ale kogo na to stać? ....
W końcu spraw sądowych nie ma się na co dzień, a płacić ubezpieczycielowi trzeba regularnie ....
nie, u nas to tez dobrowolne, tylko tak popularne jak zwykle ubezpieczenie zdrowotne. Ale np w Polsce jest chyba obowiazkowe ubezpieczenie samochodu, a tutaj bardzo czesto laczy sie to ubezpieczenie prawne wlasnie z samochodowym itp. Fakt, ze sie czlowiek nie sadzi codziennie, ale jak np ktos Ci szurnie autem, albo potraci na ulicy, albo firma u ktorej wynajmuje mieszkanie cos kombinuje....to sie okazuje, ze takie ubezpieczenie jest bardziej przydatne niz by sie wydawalo :) :)
Ale doskonale rozumiem, ze gdybysmy mialy wszystko pozaplacac, zabrakloby na zycie :? A do tych firm rentowych to juz kompletnie nie mam zaufania....ostatnio roi sie od programow w ktorych pokazuja jakie to zdzierstwo i ile nam zostanie z tego co placimy :twisted: Chyba bede na jakis procent wrzucala, zamiast skladki rentowej :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Gosiu, w Polsce jest obowiązkowe ubezpieczenie OC samochodu, czyli od odpowiedzialności cywilnej - ubezpieczenie to chroni posiadacza lub kierującego pojazdem przed finansowymi konsekwencjami szkód wyrządzonych osobom trzecim.
Jest też tzw. AC, czyli autocasco i to jest ubezpieczenie pojazdów od skutków uszkodzenia, zniszczenia i kradzieży.
Warto je zapłacić i my oczywiście płacimy, ale kosztuje to naprawdę dużo :? :?
A takie ubezpieczenie różnych czynności prawnych, w ogóle u nas nie jest popularne :roll: :roll:
Kurde, nie mogę wyedytować ---> chciałam tylko dodać, że to AC nie jest obowiązkowe, ale trzeba je mieć, bo jak kogoś stukniesz, to wszystko musisz na swój koszt wtedy robić.
Rozmiem.
Tutaj sie wszystko samo napedza. Przez to, ze kazdy ma ubezpieczenie prawne, to wystarczy jakies wieksze nieporozumienie i juz ktos leci do prawnika, zeby sie sadzic. W tej sytuacji mozesz sie szybko stac ofiara i wtedy sam potrzebujesz prawnika, zeby Cie bronil..i tak w kolko :roll:
Tak jak wtedy, kiedy jakas babcia uznala, ze widziala jak szurnelam czyjes tam auto :shock: No i co zrobie? dostaje wezwanie do sadu i dupa blada! musze sie bronic. nie mialam wtedy ubezpieczenia, wiec zabulilam niebotyczna kwote za prawnika. Coprawda sie okazalo, ze babcia zle widziala i nie miala racji, no ale co zrobisz? :lol: :wink:
Poza tym ubezpieczenie obejmuje oczywisicie tylko sprawy, ktore zaczely sie PO zawarciu umowy ubezpieczeniowej (logiczne!), wiec u Majusi to by i tak teraz juz nic nie przynioslo :? :? Pozostaje jedynie wizyta u prawnika w celu porady, ewentualnie placenie z wlasnej kieszeni...ehhhh....fortuna :roll:
Gosiu, fajna jest taka wymiana poglądów :P dzięki Tobie wiem, jak to wygląda w Niemczech :) :)
Dziękuję za wyjaśnienie :D
Martusia, widze, ze jestes. Jak tam dietka dzisiaj?
ach, mialam zapytac, gdzie kupilas ta marcepanowa herbatke, bo szukalam dzisiaj i nie znalaznalam, a smaka mi narobilas!
Dzień 12/21 - Dieta ścisła
"Jedzenie"
12.40 - saszetka - napój waniliowy
18.40 - saszetka - zupa grzybowa + łyżeczki otrębów
22.00 - saszetka - napój kakaowy
Płyny
kawa z aromatem tiramisu
2 kawy z mlekiem 0.3%
Puh-er
ok 1,5 litra wody mineralnej niegazowanej
herbata biała
Widze ze dyskusja ubezpieczonia wybuchla :D :D :D
No niestety na prawnika mnie nie stac
nie stac mnie w tej chwili nawet na to zeby jechac na sprawe rozwodowa (12.06 godz 9.00)
Zegnam sie z pieknymi Paniami na 2 dni - wracam w niedziele wieczorem
Dietke bede trzymala - o to sie nie martwic
Wy tez ładnie sie trzymac
BUZIAKI dla wszystkich
Madzia - herbatke kupilam w EDECE - a dzis w Kaufhofie widzialam ze tej firmy sa przerozne wyroby z marcepanka....
MIŁEGO WEEKENDOWANIA
Marta jedź i odpoczywaj ,odstresuj się i wybaw to dobrze robi i wrócisz tu do nas uśmiechnięta :D
Martus....a czy ktos widzial kiedys minute? godzine? rok?Cytat:
Zamieszczone przez Majussia
:wink: :wink: :wink: :wink:
myslalam, ze sie troche wyglupiasz z tymi kaloriami, ale widze, ze czesto mowisz, ze nie wierzysz w kaloriie i nikt tego nie widzial :roll: :roll: No ale czy nie jest jasne, ze "kaloria" to jednostka ( potocznie) energii jaka zjadamy?.....Wierzysz w wegle, bialka i tluszcze w pozywieniu, a to wlasnie sklada sie na energie ( czyli kalorie ) jaka musisz zjesc, zeby miec sile wysciskac swojego Ktosia :D :D :D :D :D albo zeby grac w kosza godzine :D :D :D
Baw sie dobrze w weekend :-) Mam nadzieje, ze sie zrelaksujesz :D :D :D :D :D :D i buziaaaakiii :) :) :)
Cześć Marta.
Jest mi przykro że tak walczysz ze swoim ex.
Ale ja też to przechodziłam.
Choć oboje się dogalismy co do rozwodu i podziału majątku.
I była 1 rozprawa za porozumieniem stron choć to mąż złożył.
I zapłaciliśmy po 200 zł za osobę.
A cały rozwód trwał 15 minut!!!
Tak jest najlepiej.
Ja nie rozumiem jednego jak napisałaś , że Ciebie nie stać aby być na rozprawie rozwodowej? Powinnaś być. Nic nie płacisz będąc na niej. Tylko każda nie obecnośc nie usprawiedliwiona L4 jest na Twoją nie korzyść i to kosztuje. Dlatego tego nie rozumiem co napisałaś. Wg mnie powinnaś być na niej. A z ex może dojdziecie do porozumienia na miejscu przed salą....u mnie to zadziałało.
Pozdrawiam i udanego weekendu
Tagosia :D :D :D :D
Fakt: minuty i godziny nikt nie widział, świetny argument :wink: :D :D :D
Tak sobie żartujemy, że kalorii nikt nie widział, ale fakt jest faktem, to zbadana jednostka i JEST :lol: :lol: :lol:
Miłej soboty Martunia :) :)
no w sumie zbadana jednostka jest, ale nie jest tak bardzo potrzebna do zycia jak minuta :P :) ja sie obywam bez kalorii i mi z tym dobrze :D
Kaja :lol: Nie obywasz sie :wink: Gdybys kalorii (energii ) nie przyswajala , nie przezylabys ani jednej "minuty" :wink: Tyle tylko, ze nie liczysz ile przyswajasz :) Co przeciez nie oznacza, ze tego nie robisz. Ja np nie licze ile czasu spedzam na forum.....co nie oznacza, ze mnie tu nie ma 8) 8) 8) 8)
Czesc Matusia.
Widze ze pieknie chudniesz....gratuluje :!: :!: :!:
Nie przejmuj sie ze nie kiedy idzie ciezej bo to sa uroki odchudzania,liczy sie tylko to ze wskazowka wagi idzie w dobry strone :D :D
Martus zastanawiam sie rowniez nad dieta cambridge ale nie mam pojecia gdzie ja mozna zamowic w Niemczech :? ,szukalam dosc dlugo i nic.W Polsce bede dopiero za 3 miesiace ale chcialabym juz do tego czasu pozbyc sie chociaz polowy zbednych kilogramow.Za kazda informacje bede Ci bardzo wdzieczna :D
Zycze Ci przyjemnej niedzieli i z kazdym dniem mniej kilogramow:)
Martuś, niedzielne buziaczki zostawiam i mam nadzieję, że miło spędzasz weekend :P :P
Pozdrawiam serdecznie :) :)