No to jestem dzis juz po sniadanku - zjadlam Jogobelle + Musli i pol buleczki, ktora w piekarni nazywa sie "sojowa" choc soji tam nie ma nawet w ilosciach sladowych. Nie wiem ile miala kalorii, ale obstawiam, ze ok. 200 bo byla calkiem spora i ze slonecznikiemczyli razem jest dzis juz
310 kcal.
Miało być bez cukru... ale tak za mna od wczoraj chodzil jakis slodki owocowy jogurt, ze nie moglam wyrobicWolalam juz zjesc jogurt mieszczac sie w limicie niz znowu rzucic sie na slodycze za dwa dni
![]()
Zastanawiam sie co zrobic z Wigilią i Sylwestrem? Dzien bez diety? Ograniczyc sie w jakis sposob? W Wigilie postaram sie zjesc przez caly dzien nie wiecej niz 600 kcal, a w czasie kolacji sprobuje wszystkiego po trochu, poza slodyczami, ciastami itp.A co do Sylwestra to nie wiem... boje sie ze jakbym jadla malo w ciagu dnia to % zbyt szybko uderza mi do glowy
![]()
Dziewczyny, jakie macie sposoby na swieta? Podpowiedzcie cos...![]()
Zakładki