Wątek: Nowy Rok, nowe wyzwania:)

Hejka Słoneczka
Niestety w tygodniu przychodzi taki dzień, że muszę uczelnię odwiedzić. Dzisiaj tam trochę posiedzę A wieczorem angielski mam. Więc wpadne późno dzisiaj się wyspowiadać

Na śniadanko zjadłam:
kromke chleba z dynią, kiełbaskę wiedeńską, łyżke almette i ogorek kiszony 250kcal

no czekamy na spowiedz

spieprzyłam dzień. Nie będę pisać co się stało. Idę spać. Muszę o tym zapomnieć, jutro nowy dzień jest.

oj oj oj .... nie pamietamy tamtego dnia... dzis jest nowy piekny i napewno bedzie dietkowy

Mam nadzieje, ze dzis juz wszystko ok. Pozdrawiam i czekam na nowe wiadomosci.

Już jest nowy dzień, co tam słychać?

szukam chęci
Już sobie pomyślałam, że skoro jestem taka beznadziejna to może po sylwestrze sie uda. Bo święta, sylwester. ALe doszłam do wniosku, że jednak nie. Biorę się za siebie teraz. Muszę sobie jeszcze w głowie poukładać co nieco. Bo nie za dobrze z moją głową i jutro wracam

oj kochana nie szukaj wymowek-tj świeta tylko walcz z kilogramami

Wrócę po świętach Nie to, że chce się objadać do upadłego. Ale nie chcę sobie robić wyrzutów sumienia jak zjem kawałek ciasta czy cukierka. Więc zamierzam jeść w granicach zdrowego rozsądku. Dzisiaj byłam na nartach cały dzień, jutro jak siły dopiszą też się może wybiore no i murowanie w 1 dzien świąt
Jako, że pojawię się dopiero po świętach chciałam Wam drogie dziewczyny życzyć przedewszystkim sukcesów w odchudzaniu i zdrowego, rozsądnego podejścia do diety. Pozatym dużo zdrówka, świąt spędzonych aktywnie i w gronie rodzinnym.

Życzę Ci nadziei,
własnego skrawka nieba,
zadumy nad płomieniem świecy,
filiżanki dobrej, pachnącej kawy,
piękna poezji, muzyki,
pogodnych świąt zimowych,
odpoczynku, zwolnienia oddechu,
nabrania dystansu do tego co wokół,
chwil roziskrzonych kolędą,
śmiechem i wspomnieniami.
Wesołych Świąt!