-
Ech, z tą wagą... człowiek może liczyć te kcale i ćwiczyć i d*** Ale nic się nie martw, musi być lepiej. W końcu matematyka jest królową nauk, a jak matematyka mówi, że jesz poniżej zapotrzebowania dziennego, to waga musi lecieć w dół i nie ma zmiłuj się
Masz rację z tym odmawianiem sobie, ja wolę zjeść rządek gorzkiej czekolady jak mam ochotę niż czekać, aż mnie złapie taka chcica, że zjem wszystko i jescze pójdę do sklepu
Trzymaj się dzielnie!!!
-
No właśnie dupa i co z tą moją wagą Aż się znów strasznie gruba czuję Ale to psychicznie Fizyczniej jest lepiej, bo się nie objadam, cera ładniejsza, i wogóle jako takie samopoczucie jest dobre :P
-
kochana spokojnie pewnie4 tluszczyk sie w miesnie zamienia;*
-
eeej. ;* nie panikować i nie smutać. skoro widzisz,że się poprawiło, to nie ma co jęczeć - trzeba się cieszyć.
-
No pewnie Ci się mięśnie robią. Zresztą licząsięcm i ogólny wygląd a nie kilogramy. Ja tam mojej wadze grożę młotkiem i sprzedaniem! Tej elektronicznej oczywiście. Niech zna swoje miejsce w szeregu!
-
Wiecie co jesteście niemożlwie Zawsze znajdziecie powód, dlaczego ważę więcej niż parę dni temu.
A ja sobie tak myślę, czy to nie dziwne, ale jak kiedyś zaczełam się odchudzać, to nie ćwiczyłam, i miałam nogi szczuplejsze w udach, niż jak zaczełam ćwiczyć, szczególnie jeździć na rowerze Czy to nie dziwne Fakt faktem czułam się jak skóra na mnie wisi i ktoś spuścił ze mnie powietrze, ale byłam szczuplejsza
A ja mam dalej cholernego doła, miałam już potworną ochote na pierniczki w czekoladzie Ale myślę sobie, że grubnę jak ich nie jem i ćwiczę, to co będzie jak jeszcze zacznę je jeść Więc wziełam jogurt i weszłam na forum . Ech a chciałabym się obudzić i być szczuplejsza, i nie tyć, nie mówię, że ja jak nie jestem na diecie to jem dużo, bo się nieraz przekonałam ile jedzą moje koleżanki, i są jakoś szczupłe. A o ćwiczeniach zapomniały odkąd się w-f skońćzył na 1 roku, czyli 4 lata temu .
Dobra nie wkurzam was moim pisaniem, bo nikt nie mówił, że życie jest wogóle proste Po prostu wejdę znów na rower i pojadę..a co. Wkońcu nie będę siedzieć na fotelu i gabić się bezczynie w tv i chipsy podjadać, bo ten obrazek do mnie nie pasuje :P
-
Dominiko - to masz pewnie już ladne mięśnie na nóżkach o rowerku słyszałam, że żeby wysmuklić nogi to trzeba jeźdźić na malutkim oporze i szybko, a żeby zrobić mięśnie - dodawać opór. Zresztą ja uważam, że ładniejsze są trochę umięśnione nogi, niż wisząca skóra. Pierniczkom mówimy NIE!!! Jogurtowi jak najbardziej tak. Nie przejmuj się, ale waga na pewno niedługo spadnie.
-
Dominiczko...spokojnie nie ma co sie smutac,byc złym...ja tez miałam taki okres w diecie ze mimo cwiczen mimo dietki waga nie szła w dol albo w gore...i pozniej jednak posżła w dol
-
Dziewczyny dzieki:*jesteście kochane.
Ide na tym rowerze pojeździć
-
Pora na podsumowanie dnia. Dzisiaj ciężko było po południu, ale nie dałam się :P . Wogóle od dzisiaj w gazecie wyborczej ma być cykl artykułów o odchudzaniu, dzisiaj była mowa o tym że 90%mówi, że z nowym rokiem schudnie I był plan roczny jak to zrealizować
Zjadłam:
jajecznica, 1 i 1/2 jajka, na oliwie z cebulką, kromka dyniowego
jabłko, mandarynka
łosoś pieczony w piekarniku, 1/2 ziemniaka, surówka z kiszonej kapusty i marchewki
jogurt jogobella light z truskawkami
chlebek dyniowy 50g, z serkiem almette i ogórkiem zielonym
Ruch:
60min rowerka
45min pływania na basenie
2 godziny sprzątania domu
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki