Strona 5 z 6 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 53

Wątek: Path vol II :)

  1. #41
    Awatar nicoletia86
    nicoletia86 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-10-2005
    Mieszka w
    Merseyside, UK
    Posty
    2,916

    Domyślnie

    No pewnie, ze sie uda- razem razniej. Ja popijam goracy kubek. Ehh skonczyly sie czasy kiedy moglam patrzec na jedzenie i mnie to nie ruszalo. Teraz zoladek burczy co 15 minut

    Sierpniowy fitness

    Tu zrzucam oponke--->

  2. #42
    Baszek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ufff, dzień za mną chwała rosołkowi z kostki - wypiłam go litr (ledwie 50 kcal) i mi właściwie przeszedł głód bo gdyby nie to, to bym chyba nie wytrzymała :P
    Zastanawiam się,czy jutro nie kontynuować tej płynnej diety - nie powinna mnie jakos osłabiać, bo robię 1000 kcal, a żeby żołądek skurczyć to trzeba więcej, niż jeden dzień. Poza tym jestem na niej zadowolona - moją wielką miłością i słabością są soki i zawsze cierpię na diecie, bo nie mogę ich pić tyle,ile bym chciała :P Na tej diecie mogłabym przynajmniej pić ich więcej :P
    Dziś było:
    -Kubuś
    -jogurt z muesli
    -activia pitna
    -2 szklanki ice tea
    -duo fruo :P
    -gorący kubek
    -kisielek słodka chwila
    -litr rosołku

    No i zrobiłam a6w wraz z paroma innymi ćwiczeniami zostało mi tylko się wybalsamować i spać
    I kolejne postanowienie - nie obgryzam paznokci

  3. #43
    Baszek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Grrrr, moja pięknie zapowiadająca się dieta wczoraj runęła. Do 16ej było ok, a potem przyszedł Luby ze znajomym...i się zaczęło - opory puściły mi przy odgrzewaniu ruskich pierożków, potem ciacho, pizza i wchłonięte niemal naraz litr soku
    Ale gdy tak się objadałam przypomniała mi się scenka z ową znajomą - to, że ona tylko raz sięgnęła po ptasie mleczko i umiała się opanować. Ja też się tego nauczę! :P
    Chociaż kcal było wczoraj mnóstwo, udało mi się nie przekreślić tego dnia i zrobić wieczorem porządnie a6w
    Dzisiaj zaczynam znów - obiecuję sobie, że jak wytrwam tydzień, to kupię sobie wyszczuplająco-brązujący balsam w nagrodę

    A, w ogóle to przypomniała mi się sytuacja sprzed roku. Miałam wtedy studniówkę i mimo, że od października usiłowałam do niej schudnąć, to w dniu studniówki osiągnęłam jedną z moich najwyższych wag kiedykolwiek :P A przecież też CHCIAŁAM schudnąć, niemal codziennie wstawałam z myślą o diecie. A potem...coś nagle przyszło, ciach trach i udało mi się po prostu zacząć się odchudzać. Bez cudacznych pomysłów w stylu "głodówka na dzieńdobry" tylko ot tak.
    Dlatego...wyciągam wnioski z przeszłości. Dziś ma być piękne, radosne, niecudowane 1200 kcal.

  4. #44
    Baszek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    No,udało się Mam dziś okres, więc w pewnej chwili chciałam zabić za czekoladę, ale udało mi się powstrzymać
    Zrobiłam ok 1200 kcal - może ciut więcej, bo obiadokolację jadłam na mieście (makaron z łososiem) i możliwe, że miała więcej, niż 500 kcal ale nawet jeśli będzie 1300, to jest i tak ok
    Zrobiłam dziś jakieś 5 h spaceru, więc padam na ryjek. Jeszcze tylko ćwiczenia i idę spać, o! :P
    Trzymajcie się

  5. #45
    Awatar nicoletia86
    nicoletia86 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-10-2005
    Mieszka w
    Merseyside, UK
    Posty
    2,916

    Domyślnie

    Slicznie Widzisz, jak chcesz to mozesz :P

    Sierpniowy fitness

    Tu zrzucam oponke--->

  6. #46
    nadziejka_82 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-05-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    171

    Domyślnie

    baszku przyszlam cie odiedzic na twoim chudnacym watku,

    tak patrze i ptarze to calkiem podonbne musimy do siebie byc. podobny wzrost i waga i.. hmm.. slabosc do kisielu

  7. #47
    Baszek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Zanosi się na kolejny udany dzień
    Kocham chińszczyznę - za 350 kcal miałam zdrowy, bardzo sycący (wielka micha :P)obiadek :P Nawet z gotowaniem nie ma za dużo roboty, bo mrożonki to genialny wynalazek :P
    Dziś będzie ok 1200 kcal...niestety, zupełnie nie chce mi się ruszać. Głowa mnie boli, jestem zmęczona (ale mam zaliczenie z filozofii na 5.0 ) i ogólnie już bym poszła spać :P
    Brrrr...a sesja dopiero przede mną :P

  8. #48
    Awatar nicoletia86
    nicoletia86 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-10-2005
    Mieszka w
    Merseyside, UK
    Posty
    2,916

    Domyślnie

    Ja tez uwielbiam chinszczyzne zwlaszcza w sosie slodko kwasnym. Jeszcze przed dietka poszlismy z A. do chinskiej restauracji. Za 10F (2 osoby) byl bufet chinski i moglas wcinac ile wlezie. Dobrze, ze mielismy blisko do domu bo chyba bym nie doszla

    Widze, ze ladnie dzionek minal, no i gratuluje zaliczenia

    Sierpniowy fitness

    Tu zrzucam oponke--->

  9. #49
    Awatar nicoletia86
    nicoletia86 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-10-2005
    Mieszka w
    Merseyside, UK
    Posty
    2,916

    Domyślnie

    Puk, puk. Daj znac co u ciebie

    Sierpniowy fitness

    Tu zrzucam oponke--->

  10. #50
    Awatar nicoletia86
    nicoletia86 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-10-2005
    Mieszka w
    Merseyside, UK
    Posty
    2,916

    Domyślnie

    Baszku odezwij sie, plz

    Sierpniowy fitness

    Tu zrzucam oponke--->

Strona 5 z 6 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •