-
fatti hmmm chyba -5 jednak albo 4+ bo wieczorem pożarłam pół wieklanocnego baranka ale to max. 200kcal a wiec 1400 wczoraj bylo a dzis na wadze 77,1 więc w dół :P baranek nie taki zły-może ze poswięcony to dlatego waga spada?
a co do cwiczen to troche odrobiłam wczoraj bo 7km na rowerku. niewiele bo niewiele ale zawsze coś
BeOneself witaj u mnie ja zaczęłam chodzić na kurs tańca więc co tydzień mam przymusowa godizne intensywnego ruchu
ale masz racje-trzeba jeszcze z czyms podgonic damy rade !
___________________
Wróciłam ze szkoły co prawda 2h wczesniej ale z okropnym bólem głowy i niezbyt mi sie chce cwiczyc.... moze potem potańcze i przeprosze sie z 8minut abs? no moze :P
Dzis dostalam -5 z odpowiedzi z matmy i jestem dumna
A teraz ide do was zobaczyc co tam ;]
-
tez bym potanczyla;) ale puki co nie mam czasuu;]
a czyżby swięconka nie tuczyla xD?
-
BeOneself ależ oczywiśćie że nie tuczy ;]
co do tańca...własnie chyba sobie potańcze bo głowa boli , może przestanie :P
-
hej migotko, juz kilka razy bylam na twoim watku bo skusil mnie podobny zakres wagowy na twoim tickerku do mojego ale juz w koncu sama nie wiem czy tu kiedys cos pisalam czy nie..
w kazdym badz razie - trzymam za ciebie kciuki!
mnie tez sie wydaje ze swiecone nie tuczy.. :P :P
-
newkoczkodan witam u mnie
nie pisałaś no mam nadzieje ze bedziesz pisac :P
za kciuki nie dziekuje bo jeszcze zapesze i co bedzie :P
_______________________
Podsumowująć ok. 1250 mam nadzieje bo skladu sosu to zabardzo nie znam :P ale ważne zeby myslec ze wlasnie tyle sie zjadło
sniadanie
2parówki odtlusczone+bulka z ziarnami+ketchup
obiad
150g ziemniakow+100g sosu wieprzowego+ogorek konserwowy
podwieczorek
jogurt naturalny z wkrojonym bananem
kolacja
miseczka nesquickow z mlekiem 0,5%
potem
jabłko (po które własnie ide )
z ruchu prawie godzina jivea/salsy
I mam wielką nadzieje ze jutro na wadze będzie 76,9 ;] nadzieja matką głupich? ....
Juz w piatek imprezka... Mam balony-zimne ognie ... :P fajnie będzie...
tylko jutro musze posprzątać bo w piątek nie zdąże
nie lubie sprzatac
mama zrobi tort i pizze, babcia wafle z kajmakiem, ach będzie wyżerka
ale ten jeden dzien to mi chyba wybaczycie co? :P
jutro spr z chemii i historii dlatego ... dobranoc :*
-
"czerwiec - 63kg - ciuchy spadają z tyłka- żyć nie umierać...lekka paranoja dietowa..."
hmm chyba ja wlasnie jestem w tej chwili na tym etapie, panicznie boje sie zjesc cos wiecej.. no moze nie panicznie.. ale sie boje.. jem 800kcal.. ale jak zaczelam czytac o urokach takiego jedzenia od kilku dni staram sie dobic do 1000.. tak bardzo sie boje ze rozpiep** sobie metabolizm.. ze bedzie efekt jojo.. chyba zaczyna mnie to troche przerastac i nie wiem co robic.. zawiatalam u Ciebie bo widzialam jak ochrzniasz jedna z forumowiczek;p
-
wenezuela ekhem ekhem ja nie ochrzaniam tylko dosadnie pouczam no ;]
ale widzisz na wlasnej skórze poznałam skutki tych "diet" więc teraz mam prawo innych strofować :P robie to przecież dla ich dobra
co do twojego 1000kcal....czy chcesz jeszcze schudnac? czy juz nie?
bo jesli nie to co tydzien dodawaj po 100kcal az dojdziesz do 2tys kcal, a jesli chcesz jeszcze schudnąc to i tak dodaj co tydzien te 100kcal tak zeby jesc min. 1200.
bo nie warto sobie rozwalać metabolizmu.
rozumiem cie , bo ja tez przechodzilam przez "lekka paranoje dietową"...własciwie to dość łagodnie to ujęłam nie chce do tego wracac i o tym mówić... jedyne czego mi żal z tamtych czasów prócz figury to mojej nieposkromionej siły woli
ale drugi raz nie dalabym sie namówić na coś takiego... za dużo straciłam...a zyskałam szczuplą figure na 2miesiące a teraz...sama widzisz...
ostrzegam i radze dopuścić do głosu zdrowy rozsądek
nie bedziesz jesc przez całe życie 800kcal ani myśleć o każdym przeżuwanym kęsie...radze zawrócić na dobrą drogę
-
na pewno masz racje, ja nigdy jakos nie odchudzalam sie, tylko jakis miesiac temu przerazila mnie waga na bilansie.. 70 kg koszmar.. i tak sie zawzielam.. i 6 kg poszlo w miesiac.. mam nadzieje ze nie zrobilam sobie za wielkiej krzywdey przez ten miesiac..prawda?? chce jeszcze schudnac.. musze.. ale moze rozsadnie, tylko te pochwaly dziewczyn tak mnie motywuja.. chce pokazac ile jeszcze moge stracic.. wiem glupie ale tak mysle.. a poza tym.. dla mnie dieta to wtedy kiedy jestem glodna bo czuje ze nastepnego dnia bedzie mnie mniej.. 1000kcal to juz troche za duzo.. ale postaram sie! dieta to nie katorga tylko zdrowy tryb zycia..
dziekuje ze dzielisz sie swoim doswiadczeniem:* nie chce na swoim przykladzie przekonac sie o tym jak wiele mozna stracic przez zla diete..
-
No ladnie i cwiczonka i dietka super zycze CI zebys rzeczywiscie jutro na wadze zobaczyla 76.9 D!! bo nalezy Ci sie
co do imprezy ..hmmm taki dzien jest raz w roku wiec wybaczymy CI a duzo gosci zaprosilas??
-
Super super Migotka:)*
Imprezke wybaczymy:D
urodzinki?;> ja jeszcze miesiac i 1 dzien^ i ohohoh sie bd dzialo(jadlo xD)
wenezuela: powodzenia w ZDROWEJ diecie. nie schodz prosze cie ponizej 1000;)*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki