Strona 46 z 116 PierwszyPierwszy ... 36 44 45 46 47 48 56 96 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 451 do 460 z 1159

Wątek: Mój pamiętnik

  1. #451
    Forma Guest

    Domyślnie

    Ale Wy kochane jesteście!!!
    Ja już nie potrafie bez Was żyć
    Katar juz mi nie doskwiera tak bardzo

    * * * * * *
    Beatko, dziękuję - ściskam!

    Aniu, wiesz że i z powodu tego jednego płatka czekoladowego i cappuccino troche mnie sumienie gryzło

    Katsonku, wiem wiem - robie sobie wolne od diety na imprezkach, wakacjach, wyjazdach - bo inaczej nie mialy by dla mnie sensu. Niestety waga po takich "wakacjach od diety" jest wyższa niż 2 kg... i to sporo no i bardzo trudno wdrożyc sie znów w diete...
    Jestem świadoma tego, że całe życie bede musiala kontrolowac sie z jedzeniem i ćwiczyć jeśli chce wyglądać tak jak wyglądam... a po odchudzeniu się nie "potrafie" już żyć z dodatkowymi kilogramami i wałeczkami... zakręcone to wszystko.
    Bardzo chcialabym umieć kontrolować się bez liczenia kalorii - jednak za każdym razem zaprzestanie ich liczenia konczy sie porażką Więc póki co nie zmieniem tego, jest jak jest - oby gorzej nie było...

    Kasiu, ja pierwszy raz kupiłam i to z tego względu że teraz "jestem sama" więc nie musze przykładać sie do gotowania. Musze przyznać że bardzo miło jestem zaskoczona - naprawde było bardzo dobre. Ale taka jedna porcja 250 g nie starczyłaby chyba dla mojego męża

    Gosia, wystarczy mi zerknięcie na jakieś moje zdjęcie z nadwagą Ojjjj w życiu nie chcialabym takiego jojo - wystarczy 5 kg więcej a czuje sie jakby przybyło mi 20...
    Różnie bywa z tym samopoczuciem, ale chyba najbardziej odczuwam wage przez ubrania, jak nie są opięte czuje sie dobrze, ale są dni gdy wżynają sie tu i ówdzie i wtedy już nie czuje sie komfortowo i szczupło
    I jednak ćwiczenia robia swoje ciało wygląda znacznie lepiej.

  2. #452
    Awatar awi
    awi
    awi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-01-2008
    Posty
    2,204

    Domyślnie

    Gosiu niestety mysle ze mentalność grubaska zawsze będzie nam towarzyszyła.. ale spójrz na siebie kochana - jesteś sliczna, zgrabna i taka szczuplutka ze szok
    i naprawde fajnie Ci idzie pilnowanie tej wagi juz Ci to nie raz pisałam Gosiu buziaczki dobrze ze sie lepiej czujesz

    ps. a sumienie czasem trzeba wysłac na wakacje hehe szczególnie wtedy gdy zje się tak malutko

  3. #453
    Forma Guest

    Domyślnie

    Dokladnie albo sie ma skłonnośc do tycia albo nie... jakbyśmy jej nie miały to by nas tu nie było
    Nie da się odchudzić i poźniej zapomnieć o diecie...

  4. #454
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Mój mąż na diecie, więc taka porcja by mu starczyła, zresztą schudł już ponad 16 kg jedząc np. czekoladę Milkę na deser albo ptasie mleczko tak więc można

    Ja dzisiaj poległam i zapał sięgnął dna! szczerze mówiąc, czuję się strasznie zmęczona tym ciągłym pilnowaniem się, mam dość, przynajmniej dzisiaj

  5. #455
    Forma Guest

    Domyślnie

    Pora na raport

    * wasa oryginal x3, serek domowy 2 małe pomidory, kawa z mlekiem
    * banan, mandarynka
    * wasa oryginal, łyżeczka dżemu, kawa z mlekiem
    * jogobella light, otręby
    * tortellini ze szpinakiem i serem ricotta, sos pomidorowy
    * kawałek obważanka, 2 płatki w czekoladzie - ta pzycja nadprogramowa i niepotrzebna
    * 2 łyżeczki miodu

    W sumie kalorii: 1 300
    * * *
    bardzo mi smakują te ciasteczka
    zapomniałam dodać że odkupiłam je godzinką ćwiczeń na orbitreku mialam jeszcze zrobić serię A6W ale zadzwonila koleżanka i się zagadałaśmy, pożniej juz miałam rytuał kąpania i czytania bajek...




    Jeszcze Wam chyba nie pisałam, że na jutro umowilam sie do fryzjera, minęły juz jakies 3 miesiące od mojej ostatniej wizyty i sporo mi urosły włosy, trzeba je doprowadzic do porzadku, mam nadzieje że mąż się nie przestraszy jak wroci
    * * *
    Wiesz Kasiu to zadziwiające... mój mąż tylko przez jakiś tydzień nie opychał się, to znaczy jadł normalnie, może z 2 dni nie jadł kolacji, ale obiad jedliśmy poźno bo po 18 i starcił 2 kg... oni tak mają...
    Jak widać mnie też nękają różne rozsterki związane z dietą... i tyle pokus do okoła ehhhh...
    Od czasu do czsu trzeba odpocząć...

  6. #456
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Gosieńko, dziękuję za mądre słowa ... :P
    Co ja bym bez Was zrobiła!? wolę nie myśleć

    A co do facetów, to tak mają, mój i piernik zje i piwa się napije i ... chudnie

    Dobranoc

  7. #457
    Forma Guest

    Domyślnie

    o właśnie, właśnie... mój wraca z meczu siatkówki zajada wielką kolacje lub obiad i popija piwem i chudnie
    Kasiu, chyba nie musze Ci przypominać ile razy Ty mnie podnosiłaś na duchu i mi pomagałaś...
    Też uświadomiłam sobie bardzo mocno, że bez Was to nigdy bym nie zgubiła tych zbędnych kilogramów, ale oprócz tego to niesamowite jakie mam od Was wsparcie w prozie codziennego życia i różnych mniejszych i większych życiowych rozsterkach.
    Bardzo Wam za to dziękuję.

  8. #458
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Dobrze, że mamy siebie :P :P :P

    Oj, ja już powinnam wyłączyć kompa, ale tak ciężko rozstać się z Wami

    Buziaki Gosia!

  9. #459
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

  10. #460
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    Twoj maz schudl 16 kg .Pije piwko i jedzac duze kolacje rowniez?
    Ale szczesciarz
    Tak Gosienko to forum jest swietne.
    Jak czlowiek zle sie czuje i poczyta wpisy to zaraz mu sie lepiej zrobi ,na serdeszku.Wie wtedy ,ze nie jest sam w tym calym dietkowaniu i to zawsze duzo pomaga.
    Ja strasznie duzo sie nauczyla wlasnie tutaj od Was kochane dziwczyny.
    Tyle madrosci zyciewej .W ogole ,na zadnym forum tak dobrze sie nigdy nie czulam jak tutaj.
    Mysle ,ze juz dawno bym powrocila do moich 121 kg zeby nie to forum.Wiem ze mialam jo jo ale nie bylam na forum z 6 miesiecy i wtedy najwiecej przytylam.Jednak juz niegdy nie wroce do 100 plus napewno
    Ty Gosienko i inne dziewczyny naprawde sobie radzicie swietnie.Ja Was podziwiam.Macie mezow ,dzieci,gotujecie dla calych rodzin,przygotywujecie swieta itp.Jednak wiekszosc z Was wazy w granicach 55-70 kg.
    Ja jednak roztylam sie w tej Australii.
    Doszlam do tego jak Ziutka byla tutaj ,na urlopie i napisala,ze tyle tutaj drubasow.
    Wiem teraz ,ze widzac tyle ludzi otylych uwazalam to za normalke.
    Pozniej poznalam polskie dziewczyny i zmienilam zdanie.
    Wiem,ze na forum sa osoby z wielka nadwaga.Jednak w Australii jest ich naprawde strasznie duzo

    Ja jednak sie nie daje i bede walczyla
    Pozdrawiam Gosienko i przepraszam za mojego tasiemcas,ale jestem ,na urlopie i mam wiecej czasu ,na forum.
    Jest dzisiaj 40 stopni wiec nigdzie nie idze



Strona 46 z 116 PierwszyPierwszy ... 36 44 45 46 47 48 56 96 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •