Gosiu, nie daj się choróbsku!
Trzymaj się dzielnie i ZDROWO
Mam nadzieję, że wygrasz
Buziaczki
Gosiu, nie daj się choróbsku!
Trzymaj się dzielnie i ZDROWO
Mam nadzieję, że wygrasz
Buziaczki
walcz ile sił! mam nadzieję ze szybko Ci to przeziębienie przejdzie.. trzymaj się Gosiu!!Zamieszczone przez Forma
Mialam dzis w planach poćwiczyć, ale odwiedzila mnie kuzynka, posiedziłysmy przy cappuccino (którego tak sobie żałuję ), poopowiadala o wyjezdzie do Włoch na narty, pooglądałyśmy zdjecia i ... żałuje że nie moge być tam teraz z mężem
Na szczescie z żalu nie objadłam sie włoskimi słodyczami, które dostał Kamilek
A więc dziś bez ćwiczeń... może to i lepiej, bo nie wiem czy powinnamćwiczyć skoro nie czuje sie najlepiej
A dziś tak było
-> tost pelnoziarnisty Schustad x2, 2 plasterki sopockiej, sałata, pomidor, ogórek
-> pomarańcza, jabłko
-> precel z makiem "krakowski"
-> tortellini ze szpinakiem i serem ricotta z sosem pomidorowym i świeżą bazylią :P
-> cappuccino jacobs cremafino, 1 taki cieńki opłatek w czekoladzie (nadprogramowo towarzysko )
-> pół jabłka
-> miód
W sumie kalorii: 1 200
* * *
Specyfiki troche mi pomogły czuje sie lepiej
U Ciebie zawsze cos dobrego na obiad. Niedawno jadlas lasagne ze szpinakiem i taka mi ochote na nia narobilas, ze jutro u mnie wlasnie to danie. A dzis piszesz o tortellini... Ale to chyba nie wlasnej roboty ?
Ha, widze w domku kolejna dostawa slodyczy
Tortellini pierwszy raz kupiłam w tesco [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
tego typu tylko ze szpinakiem serem, były naprawde bardzo dobre, do tego zrobiłam sos pomidorowy z pomidorów w puszce, doprawiłam przyprawą włoską i świeżą bazylią, naprawde pycha, na dziś mi jeszcze została połowa opakowania
Doszłam do wniosku, że skoro dużo nie moge zjesc to bede sobie jadlospis urozmaicac, najlepiej czymś pysznym :P
Gosiu to dobrze ze czujesz się trochę lepiej i gratuluję nie objedzenia się włoskimi słodyczami ja pewnie nie byłabym taka dzielna
miłego czwartku
Ja mysle Gosienko ,ze sa tylko dwa wyjscia w naszej sytulacij.
Albo sie nie meczyc z dietkowaniem i jesc co sie chce ,albo zawsze w jakis sposob sie kontrolowac.
Jedno i drugie ma plusy i minusy
Jednak jak ja bym sobie pozwolila ,na nieliczenie kal,to bym chyba juz ze 150 kg wazyla i juz bym z lozka nie wychodzila.
Ty masz nie tak zle ,ale jak sama piszesz ,ze jak bys nie kontrolowala jedzenia ,waga rosnie w gore.
Mysle ,ze kontrola jest ok,ale nie przesadna.Zawsze musi byc luz i od czasu do czasu dni bez liczenia kal.
A ile tych dni ma byc kazdy musi do siebie to dopasowac.
Ja jednak jak zaczne jesc to nie wiem kiedy skonczyc
Czytalam rowniez gdzies ,ze waga jak sie wacha 1-2 kg to jest normalne.Jedyne trzeba uwazac ,zeby nie szla wiecej niz 2 kg
U mnie zawsze idzie wiecej niz 2 kg.
Potrafie przytyc z 10-15 kg rocznie
Gosienko ja bardzo podobne Tortellini kupuje u nas.
Rowniez robimy sos pomidorowy,albo kupujemy jakis lepszy w sklepie.
Pychotka
Zycze Gosienko duzo zdrowka
Gosiu, miłego czwartku życzę! I zdrowego
Ja też czasami kupuję takie gotowce, są bardzo smaczne, no i jest ich w sumie mało, akurat na jeden raz dla rodzinki
Buziaczki
Gosia, powinnas chyba sobie strzelic takie z 20 kilowe "jojo"....potem dopiero bedziesz wiedziala, jaka BYLAS LASKA
a na serio: to lezy glebiej w glowie niz nam sie wydaje. Sama myslalam, ze mi rok wystarczy...niestety...nawet po prawie 2 latach diety nie czuje sie jeszcze pewnie
Ciekawa jestem ile czasu potrzeba na calkowite przestawienie sie. Fakt, ze jak bylam w ubiegle swieta w Polsce i wazylam chyba 53 kg, to po tym, jak mi WSZYSCY po kolei dzien w dzien opowiadali jaka jestem CHUDA, w koncu zaczelam sie tez tak czuc
Jak samopoczucie? kup sobie koniecznie krople do nosa w sprayu. dziala cuda!
Zakładki