-
Gosiu wysyłam pozdrowienia juz majowe (!) za ocean
ciekawe jak tam się czujesz i w ogóle co zwiedzacie na pewno wakacje mijają superancko
buziaczki Gosiu
-
Pozdrawiam Gosiu :P :P :P
Na pewno świetnie się bawicie
-
-
Gosiu niedzielne pozdrowienia zostawiam
buziaczki
-
POZDRAWIAM BARDZO SERDECZNIE
TESKNIE STRASZNIE I NIE MOGE SIE DOCZEKAC POWROTU I WRAZEN Z URLOPU
-
Gosiu kurcze ale mi tęskno za Tobą
a jak już czekam na Twoje opowieści o wyprawie do usa
do "zobaczenia" za parę dni
-
GOSIENKO POZDRAWIAM BARDZO SERDECZNIE
-
-
Gosiu jesteś już w Polsce?
nie mogę się Ciebie tutaj doczekac
czekam na wrażenia i duzo zdjęc
pozdrawiam Cię goraco !!
-
Witajcie kochane!
Wrocilam w niedziele niestety dopiero dzis udalo mi sie znalezc chwile czasu.
Wakacje były cudowne, natomiast Kamilek biedy chorowal w tym czasie. Nawet o wszystkim nie wiedzialam, mama nie chciala mnie martwic i psuc wakacji. Juz czul sie dobrze a wczoraj znow bylo zle, bolalo go ucho, nie spalam cala noc i nie poszlam dzis do pracy, wczoraj bylam u pediatry dzis u laryngologa, dostal kolejna dawke antybiotyku...
Mam straszne wyrzuty sumienia, bo prawdopodobnie z tesknoty mial oslabiona odpornosc.
Odkad przyjechalam nie opuszcza mnie na krok.
Wakacje byly naprawde niesamowite. Na poczatku mieszkalismy w Santa Monika, zwiedzilismy Los Angeles, Hollywood, Bevery Hills, spedzilismy dzien pelen wrazen w Universal Studio - przepych i bogactwo, pieknie duzo zieleni, kwaitow, wszystko zadbabe - ludzie przesympatyczni! Pozniej brzegiem oceanu jechalismy do San Francisco - przepiekne widoki, po drodze spalismu w Monetrey, przeurocze miasteczko z olbrzymim akwarium. San Francisco przurocze - miasto z klimatem, spedzilismy tam 2 dni w tym wyprawa na Alkatraz. Pozniej Parki Yosemite, Seqoia - duzo wrazen, emocji i przygod Pustynia - Death Valley, Grand Canion - zatyka z wrazenia... nie do opisania... Pozniej Las Vegas w luksusie, myslalam ze przereklamowane miejsce, a jednak swietnie sie bawilam, mieszkalismy w Luxorze, hotel w ksztalcie pirmidy, w srodku wszystko w stylu egipskim.
Na koncu Nowy Jork, wielki moloch, smog, tłumy, ale na szczescia maja miejsca gdzie mozna odetchnac np. central park.
Kazne z miejsc inne od dzikiej przyrody po wielkie cywilizacje - kazde ma swoj urok.
Cieze sie ze moglam to wszystko zobaczyc.
Jedzenie nie bardzo mi smakowalo, ale diety raczej nie trzymalam, dzieki temu ze bardzo ducho chodzilismy mam na + jakies 1,5 kg, mam nadzieje ze szybko zrzuce.
Zakupy sporawe, laptop, aparat nicon D80, duzo ciuchow (glownie letnich), jakies buty no i zabawki dla naszego malucha.
Postaram sie wkrotce wrzucic fotki.
Bardzo Wam dziekuje za pamiec i zagladanie do mnie :******
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki