Asioueczku, ja własnie też byłam chora, no i wreszcie powoli mi przechodzi.Dobrze, że się jakoś trzymasz, po świętach wszystkie ruszymy z kopyta z odchudzaniem coś czuję.
A gdzie się podziewasz i co porabiasz? Buziaki i miłego dnia!
![]()
Asioueczku, ja własnie też byłam chora, no i wreszcie powoli mi przechodzi.Dobrze, że się jakoś trzymasz, po świętach wszystkie ruszymy z kopyta z odchudzaniem coś czuję.
A gdzie się podziewasz i co porabiasz? Buziaki i miłego dnia!
![]()
Zakładki