-
Ok jestem już po ćwiczonkach. Tak jak pisałam wcześniej 30 minut rowerka i 10 brzuszków. Może dobrze by było zwiększać sobie rowerkowanie o powiedzmy 5 minut na tydzień. Zobaczymy po tygodniu czy to będzie do zrobienia. Mam lekkie problemy z kolanem i nie chcę go przeciążać. Zresztą lepiej krócej a przez dłuższy okres czasu niż żeby mnie miała dopaść jakaś kontuzja i nici z rowerka. Aha i jak się zrobi trochę cieplej to może pochodzę trochę na basen. Fajnie by było znaleźć czas choćby na 1 raz w tygodniu. Na razie rowerek + te brzuszki, potem się zobaczy.
Ok kończę.
Pozdr
K.
-
hej kochana kazdy rodzaj ruchu jest dobry nawet te 30 min rowerka a jak ładnie dziala na nogi ja tez ostatnio myslalam o basenie ale to moze za jakies....10 kg :P nie pokazała bym sie publicznie w stroju kąpielowym a tak bym chciała popływac isc z jakims facetem na basen aj no nie ma tak łatwom jak bede ladnie 3mac dietke i kg bede lecieć to moze wtedy pozdrawiam
-
Dzień drugi!!!
na razie 1350 kcal. Dzisiaj już chyba na tym dosyć, chyba że mnie wiiiieeeeeelgaśny głód najdzie to sobie kupiłam jabłko
Z rzeczy dodatkowych to nie kupiłam wagi........Muszę jutro iść do sklepu i to nadrobić, ale kupiłam sobie herbatkę pu ehr....jako coś wspomagającego.
Przede mną jeszcze rowerek....i brzuszki......no i spacerniak z psiakiem
Byłam dzisiaj w sklepie..chciałam kupić sobie kurtkę, bo w tym moim płaszczu to się już topię. Ale same badziewia były, ja nie wiem co się dzieje..jak mam kasę to nic nie ma w sklepach, jak nie mam to tyle fajnych rzeczy
Może jutro sobie jeszcze pochodzę, boję się tylko że to znowu się skończy na kupnie kolejnej spódnicy...spódnice to takie moje małe hola...brzuch mam do kitu , ale nogi dosyć zadowalające W ogóle uważam, że teraz jest tyle fasonów spódnic, ż ekażdy znajdzie coś dla siebie..a wygoda ....że hej
kasia0015: ja ze strojem kąpielowym nie mam jakoś problemu...oczywiście brzuch mi w nim sterczy, ale po plaży i tak chodzę w dwuczęściówce, bo wygodniej. A w tym roku mam nadzieje, że uda nam się obu połączyć wygodę z dobry m wyglądem I Ty też polubisz basen
-
OK plan rowerkowo-brzuszkowy wykonany na dziś...można iść z psiem na spacer POzdr
-
kochana, co do rowerka to masz rację, kolan nie mozna przeciążac, ale na rowerze jazda ma sens, gdy się jeździ minimalnie 30 minut, wiec poniżej tego czasu nie schodż raczej, a jesli kolana bardzo będe doskwierały, to przerzuć sie wtedy na inne ćwiczenia
Widze, że na razie pięknie sobie radzisz, oby tak dalej
Trzymam kciuki za srode
-
Ok bilans na dzisiaj 1443 kcal..więc zgodnie z planem ..niestety dopiero wróciłam, więc na ćwiczenia już dzisiaj za późno, ale troszkę dzisiaj pospalałam na zakupach Kupiła sobie wreszcie kurtkę Tylko wagi dalej nie...jutro po pracy muszę skoczyć do supermarketu może tam coś będzie ciekawego. Dzisiaj nie ćwiczyłam, więc jutro karnie robię dwie tury rowerkowania
linunia: masz racje od weekendu zwiększę sobie dawkę pedałowania do 45 minut. Dawniej robiłam spokojnie 60 minut więć myślę, że kolana wytrzymają, jak coś to przewę na trochę
Ok dzisiaj krótko bo padam.
Do jutra
K.
-
Witaj Kochana)))
Kazda z nas wie,że zakupy to cięzka praca, więc na pewno spaliłas tyle a nawet więcej niż na rowerku)))
Ja jeżdżę średnio własnie 60 minut dziennie, nie za długo nei krótko, wystarczy,żebym się zmęczyła, ale z drugiej strony nie nadwyrężam, idealnie))
Powodzenia w dietkowaniu dzisiaj, no i na rowerku
Miłego dnia!!!
-
Hej Kochana!!
I jak dietka idzie
W wolnej chwili odezwij sie do nas
Miłej soboty))
-
Witaj moja droga
Powiedz mi, gdzie Ty zamierzasz chodzić na basen Bo ja też bym chciałą, ale pytałam znajomych to są strasznie drogie atrakcje, a to mi się raczej nie uśmiecha
-
UWAGA SPOWIEDŹ GRZESZNIKA NADCHODZI:
PODSUMOWANIE OSTATNICH KILKU DNI:
JEDNA WIELKA KISZKA!!!!!!!!!!
ZACZĘŁO SIĘ W PIĄTEK OD ZŁAMANIA PIERWSZEJ I PODSTAWOWEJ ZASADY: OPTYMIZMU I DALEJ POSZŁO.....
KURCZE A TO WSZYTSKO PRZEZ URODZINY I MELANCHOLIĘ W JAKĄ WPADŁAM.....
NIE TAK NAPRAWDĘ TO PRZEZ MOJE GŁUPIE CZARNOWIDZCTWO ...MUSZĘ Z TYM DEFINITYWNIE SKOŃCZYĆ....
NA POCZĄTEK LISYTA GRZECHÓW WEEKENDOWYCH:
PIZZA
CIASTA
LODY
FRYTKI
COLA
TERAZ ZASŁUŻONA KARA:
BRZUCH NA MIARĘ 6 MIESIĄCA CIĄŻY /TO ODBICIE W LUSTRZE MNIE DOBIŁO...SAMA SOBIE ZASŁUŻYŁAM/
WNIOSKI: PRECZ Z PESYMIZMEM!!!!!!!!!!!!!
SORKI ZA BEŁKOT, ALE TAKA JESTEM NA SIEBIE WŚCIEKŁA!!!
JEDYNE CO TO TO, ŻE ROWEREK PRZEZ TE DNI NIE POSZEDŁ W ODSTAWKĘ.
NO I DZISIAJ TROCHĘ MI PRZESZŁO I WRÓCIŁAM DO DIETKOWANIA.
I podsumowanie dnia:1300 kcal. To tak na pocieszenie. Chociaż o sukcecie bede mówić jak wytrzymam miesiąc.
Czekam na kopniaki.
Pozdrawiam
K.
AAnikAA: Myśłam o Koronie. Tylko nie wiem ile tam kosztuje. Dowiem sie i Ci napiszę. Ale basen fajny, bo juz tam raz chodziłam. K.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki