Wątek: Jem dla dwóch a nie za dwóch.. ;)

Hej ANiu! no kochana, obwody beda teraz rosnac...taki urok ciazy...ale jak brzuszek ci zacznie porzadnie wysadzac do przodu, to przestaniesz sie tym przejmowac, zobaczysz...bedziesz juz tylko dumna!

Aniu, w pare miesiecy po porodzie zacznij sie martwic waga i obwodami. Teraz ciesz sie ostatnimi chwilami 'wolnosci'

specjalnie dla Was 17tc
tylko nie piszcie ze nie widać albo nie jest tak źle hehe.. bo napisałam Wam dziś wymiary..



Martuś - brzuszek powyżej, 12 cm średnio mi przybyło, widać widać..
trzymaj się buziaczki Szczuplaczku

Magdalenko - mój brzuchol specjalnie na Twoją prośbę strach pomyślec co będzie dalej hehe buziaczki, trzymaj się Madziu

Ziutka - niestety źle się ze sobą czuję.. ale staram się myślec pozytywnie, rośnie we mnie Maluszek i tak ma być.. buziaczki

Witaj Aneczko
dobrze Ci Kasia napisała, nie stresuj się już tak tymi obwodami, jeszcze Fasolcia będzie przez to nerwowa najważniejsze to teraz nie obżerać się, tylko jeść zdrowo
za prawdziwe odchudzanie weźmiesz się jak Fasolcia się urodzi
pakuneczek wysyłam radosny i życzę miłego wieczorku

Aniu, a ja właśnie napiszę, że nie jest tak źle

Wcale nie wyglądasz jakoś strasznie grubo, nie przesadzaj

Dla mnie wyglądasz fajniutko jak kobieta w ciąży :P :P :P :P

ale fajniusi brzuszek zazdroszczę mój większy, a nikogo w środku nie ma

ładne?

kurczę widziałam kiedyś kapitalne zdjęcie, postaram się je znaleźć i Ci tu wkleić

buziaki!

Aniu, widac. Jasne, ze widac. Ciaze widac Wygladasz bardzo fajnie i naprawde nie ma co sie wymiarami i cyferkami przejmowac.

Witajcie
dziś zaszalałam hehe.. od 4,30 nie spię przewalałam sie z boku na bok i w końcu wstałam. Pewnie koło 8-9 przysnę bo jestem w ogóle nie wyspana..
Wczoraj zaliczyłam niespodziewanie długi spacer - moi Rodzice mają działke za miastem i mnie W. wyciągnął na nią - poszlismy do Taty po truskawki, sałatę, kalarepki ok 3 km w jedną stronę. Jak wróciłam - padłam ze zmęczenia i do końca wieczora przeleżałam z książką moja kondycja leży i kwiczy
Wcześniej najadłam się na obiad straszliwie - kocham pierogi ruskie teściowej.. niebo w gębie i zjadłam zdecydowanie za duzo mimo ze obiecałam sobie umiar
i dopiero jak mnie po tych pierogach wysadziło aż się Tata zdziwił na mój brzuch hehe
Dziś planuję lekki dzionek - zupe kalafiorową ugotuję bo mam ochotę koniec z pierogami na długi czas

Beatko - staram sie nie stresowac, ale generalnie sama powiedz - to są wymiary słonika hehe.. no nic, niech sobie brzuchol rośnie, w końcu im większy tym Maluszek ma wiecej miejsca hehe
co do jedzenia to wczoraj zjadłam podwójną porcję pierogów - dawno nie byłam tak najedzona, na szczescie poszlismy na ten spacer i wróciłam już z mniejszą cieżkością na żołądku miłego dnia Beatko buziaczki

KasiuCz - ja po prostu jestem cała DUżA, bo wzrost też robi swoje, rozkłada się to jakoś proporcjonalnie ale przez to jestem cała duża, taka fest-baba . Cięzko mi to napisać - bo zdjecia nie oddają tego tak naprawdę, dopiero moze gdyby ktoś szczupły stał przy mnie
Bo spójrz na siebie - masz 64 cm w pasie - ja mam 106 - czyli 38 cm więcej - to weź cm i sobie zrób obwód 106 czy mojej oponki 116 to już nie powiesz ze nie wyglądam grubo hehe
ale dzięki za miłe słowa buziaczki

Bes - dzieki hehe a Ty swój koniecznie zmniejszaj buziaczki

Autkobuś - super buziaczki Kamilko

Ziutka - napisałam wyzej Kasi - ze zdjęcia nie oddają w pełni tego jak wyglądam, bo ja mam mniej więcej wszystko proporcjonalnie (no prócz brzucha hehe), ale jestem ogólnie duza
no ale staram się az tak nie przejmować, wczoraj mnie po prostu naszło, tak mam co jakiś czas, na co dzień jest ze mną ok hehe buziaczki Ziutka i jeszcze raz sto lat sto lat!

miłego dnia

Ja niestety zdjątek w pracy nie widze, w domku zerknę.
Aneczka, musisz wyluzowac, ja w ciąży prtzytyłam ponad 30 kg, ważyłam ponad 80! Ale jakos nie pamietam żebym sie specjalnietym przejmowała.
BEDZIESZ MAMĄ czy to nie jest piękne??? Czy Twoja waga i wymiary podczas ciąży mają jakies znaczenie?
Juz pisalam Ci kiedys że po ciąży kilogramy smae spadają, nie wspominajac o tym ile ruchu bedziesz miała przy takim bobasku.

Fajnie że Cię mąż na spacerki wyciąga, przykładny z niego będzie tatuś

Milego dnia.
PS Jak nie przestaniesz sie w kółko ważyc i stresować, to przyjade i wyrzuce Ci tą wagę, że też przykładny tatuś jeszcze na to nie wpadł...