nio kochana dooobra jestes 22 herbaty hahaha szalona:P:P to pewnie do Ubi gonisz ciagle hihihih:P:P:P
ooo i gratuluje wstapienia do Duzych grubaskow hihihih:P:P:P
nio kochana dooobra jestes 22 herbaty hahaha szalona:P:P to pewnie do Ubi gonisz ciagle hihihih:P:P:P
ooo i gratuluje wstapienia do Duzych grubaskow hihihih:P:P:P
że co?!?! 22 herbaty? ło matko! to ja myślałam, że dużo herbat piję, a tu co! Ty przebiłaś wszystkich
heh, a z tymi ksiązkami jutro to u mnie jest podobnie, tylko chciałabym rano jakieś ćwiczonka porobić
witaj w gronie GRUBYCH GRUBASKÓW
a wiesz może ile trzeba mieć postów, żeby coś dalej mieć i co jest dalej?
a jedzonko i kalorie.. jestem zachwycona
cześć rybko - herbaciana
dobrze robisz, grzeczna dziewczynka
ja w pracy zawsze mniej piję, bo mi głupio do toilet ciągle latać, ale chyba źle robię, bo się odwadniam solidnie; w domu jednak łatwiej; czajnik zaparzam i piję do woli
uwielbiam ziołowe herbatki i inne wynalazki
dziś weszłam na twój wątek ,żeby zobaczyć jak inni jedzą 1200 kcal i się trochę zmotywować, bo jak policzyłam moje dzisiejsze wyczyny ,to się za głowę złapałam
to troche nie fair , że tak łatwo 2000 kcal przekroczyć i nawet się nie czuję przejedzona
nic to
trzeba stop słodyczom powiedzieć, albo przynajmniej do jednej czekoladki dziennie zejść zamiast jednego pudełka
niestety niektóry ludzie po prostu lubią jeść
oglądałam taki program w tym tygodniu o chłopaku który ważył tyle co ja teraz mniej więcej
oczywiście przy wzroście 180 , czy coś takiego, więc był poważnie wychudzony
i kobitka która ważyła dużo za dużo występowała
chodziło o to ,że zamieniają sie na tydzień posiłkami i takie tam
facet na śniadanie jadł tabletki kofeinowe lub nic, bo mu było szkoda czasu i wypowiadał się, że nie wyobraża sobie "że budzi się po to ,żeby jeść"
tak sobie pomyslalam, ze ja bardzo często po przebudzeniu myślę, co by tu dobrego na śniadanie, albo z myślą że zaraz dobre śniadanko wciągnę - i to jest cały problem
trzeba znielubic jedzenie, czy co???
jak mozna wypic 22 herbaty w 1 dzien? ja mam problem z wypiciem 3 :P
a dlugo juz pijesz czerwona herbate? uwazasz ze dziala? bo ja zaczelam pic ale jakos srednio mi smakuje i sie zastanawiam czy jest sens sie meczyc :P
tak mnei natchnął dzisiejsz watek, ze az sobie zielona herbatke waniliowa zaparzyłam na noc
mój watek:
http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=184
moj watek na starym forum:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...er=asc&start=0
Cześć Dziewczyneczki
Widzicie o której piszę tego posta? Wiem wiem, nienormalna jestem, na zegarze jest 3.33, co za zbieżność
Wczoraj nie położyłam się spać ani na chwileczkę, bo pisałam 2 rozdział, później kościółek, wybieranie, ale na razie nie powiem czemu żeby nie zapeszyć :P
... i znów pisanie i pisanie...
Jestem z siebie dumna, bo przeformułowałam sobie ten mój plan tak, że to pisanie teraz jest nawet przyjemne. Nic to, że moja promotorka i tak pewnie coś złego w nim wynajdzie
Mam JUŻ pół rozdziału napisane, a druga połowa zostawiona na jutro, bo po prawie 2 nocach nieprzespanych nie ma się zbyt światłych i mądrych myśli, ot co :P
Jutro zostaję w domu, żeby dokończyć pisanie tego rozdziału i w końcu go wysłać, a ciężko będzie, bo we wtorek mam durne kolokwium i muszę coś poczytać jeszcze ble
Ze spraw mniej formalnych muszę powiedzieć, że dzisiaj miałam absolutnie niedobry, ohydny obiad, który sama przyrządziłam Nie wiem sama jak mogłam zrobić tak niedobre mięso czyt. źle przyprawione etc.
Efekt był taki, że ruszyłam 2 razy widelcem i na tym się skończyło moje jedzenie obiadu na dzisiaj A potem kupiłam sobie jeszcze na domiar złego surówkę, która była tak samo piekielnie niedobra jak obiad.
Fatum jakieś czy co?
Poza tym w dalszym ciągu piję tak dużo herbat i prawie mi rozrywa pęcherz tak mniej więcej co 5 minut
Właśnie sobie uświadomiłam, że dziwna ta moja notka jest Chyba powinnam się już położyć, bo mogę stać się groźna dla otoczenia :P
Zjadłam:
kubek maślanki truskawkowej 330 g z 4 łyżkami płatków owsianych
3 śliwki suszone
2 parówki drobiowe z surówką i 3 kromkami wasa (zamiast obiadu...)
banan
gruszka
2 dźgnięcia widelcem w breji obiadowej
herbatki
W przeliczeniu będzie ok. 1200, tak myślę, czyli gut.
Jutro muszę zjeść jakiś dobry obiad, macie jakieś pomysły?
Asq, merci
Karateka, oooooo właśnie mi przypomniałaś, że nie ćwiczę wcale... kurcze, ten ciągły brak czasu mnie wykańcza. Potem jest chyba super grubasek, ale nie wiem ile trzeba mieć postów, żeby się nim stać Asia powinna wiedzieć, bo ona już jest super grubaskiem A swoją drogą to ciekawe co jest potem, pewnie Najgrubszy Grubasek A za taki tytuł to ja podziękuję, mogę nie mieć :P
Joluś, uwielbiam Twoje długie wpisy Masz rację, człowiek czasami
zje więcej kalorii, a i tak zbytnio tego nie odczuje, za to uda czy boczki owszem Ja tak samo jak Ty uwielbiam jeść, a ta dieta to sprawdzian dla mojej silnej woli. Stwierdziłam ostatnio, że przestanę się terroryzować cyferkami na wadze, a bardziej skupię się na zdrowym odżywianiu, a kilogramy i tak polecą prędzej czy później. Poza tym szybkie chudnięcie gwarantuje jojo, więc podziękujemy szybkiemu... Wiesz, znielubienie jedzenia mogłoby nam wiele ułatwić, ale z drugiej strony mamy tak mało przyjemności z życia, że dlaczego miałybyśmy z niej rezygnować. Jakoś damy radę, a Ty masz nie jeść czekoladek, bo Cię wychłoszczę
Newkoczkodan, (kocham ten nick )Witaj u mnie Ja też mam problemy z piciem czegokolwiek i gdybym się nie pilnowała wypijałabym może szklankę wody dziennie... A te 22 herbaty tak jakoś mi się przytrafiło dziwacznie :P Czerwoną pijałam nieregularnie już od dawna, ale zawsze z zatkanym nosem, bo nienawidzę jej zapachu i smaku ble. Od kilku dni mam nową czerwoną herbatkę Pu Erh z sokiem grajpfrutowym i jest rewelacyjna i w niczym nie przypomina zwykłej czerwonej więc polecam Ja żałuję, że dowiedziałam się o niej tak późno, ale i tak wiadomej Siostrzyczce należą się podziękowania, że mi o niej powiedziała A co do działania... Wydaje mi się, że działa, bo gdyby nie to po 2 dniach totalnego obżarstwa i wpychania w siebie duuuuuużej ilości jedzenia jak w moim przypadku miało to miejsce niedawno to waga pokazałaby więcej, a ona wychyla mi się w drugą, tą dobrą stronę
Nersenelia, activie jadam baaaardzo rzadko, ale czasami kupuję, bo lubię jej smaki. Np. wczoraj jadłam activie o smaku figowym, mniam Ja (odpukać, tfu tfu) nigdy nie miałam kłopotów z wypróżnianiem więc nie stosowałam tej dwu tygodniowej kuracji, ale z tego co mówiła koleżanka jej te jogurty pomagają
Pinku, zielona waniliowa? Brzmi super zachęcająco Daj jakieś namiary na nią
Właśnie sobie uświadomiłam niebagatelną długość tego posta... To chyba będzie najdłuższy posta na tym forum Jestem wariatką :P
Czytać Dziewczynki!
A teraz idę w końcu się położyć, bo znów czeka mnie pracowity dzień...
PS Jeśli mi nie opublikuje tej notki to pójdę się utopić...
Miłego początku tygodnia Wam życzę Moje Kobietki!
:**********************
LaZANKA ja tu jestem od kilku lat a Ty od kliku tygodni i zobacz jak mnie przegoniłaś z postami
Się rozbestwiłaś dziewczyno.
Ale pięknie Ci idzie kochana. Oby tak dalej.
No i dlugosc notek - powalajaca
Zakładki