Wątek: zaczynam odchudzanie!!!!!!!!!!!!!!!!!

hejka kochani
uzupełniam wczorajsze menu
jogurt 7 zbóż bakoma
łyżka musli owocowych
pół banana

RAZEM= 253 kcal

obiad:
100g ryżu (344kcal) nie bede go więcej jeść!!!!!
100 g piersi z kurczaka gotowanego na parze
100g warzyw : brokuły, marchew, fasola szparagowa


RAZEM=470 KCAL

potem były ćwiczenia na orbitreku spaliłam 227 kcal

kolacja:
bułka grahamka
pasta z makreli wędzonej z jajkiem cebulką i łyżką oleju

RAZEM=287,3 kcal!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nigdy więcej takiej bomby na kolacje

Witam Kuleczko.
Pięknie Ci to idzie w dół, ale przede wszystkim piękne osiągnięcia w ćwiczeniach.
Widzę że tym razem naprawdę się zaparłaś .
Ja zleciałam około 2 kg, ale przez moje oskrzela nie ćwiczyłam nic. Siła wyższa .
Około środy kończą mi się antybiotykii wypadałoby pomaleńku zacząć się ruszać .
Muszę sobie zafundować jakiś sprzęt do ćwiczeń , ale ceny orbitreka trochę mnie przeraziły ( z kasą trochę krucho).Możesz coś doradzić gdzie kupić w miarę tanio?

Mam nadzieję kuleczko , że też się nie poddam .
Trochę sobie pofolgowałam przez wekend , od dzisiaj trzeba wziąść się za siebie.
Pozdrawiam gorąco i trzymam za wszystkich kciuki

witaj tdk
miło cię znowu widzieć wsród nas
mam nadzieję ze czujesz się już lepiej zdrowie najważniejsze
przede wszystkim gratuluje spadku wagi 2 kg to bardzo dużo buziaczek za to tak trzymać

jesli chodzi o sprzęt hmmm wiem że jest drogi ja swojego orbitreka kupowałam na allegro polecam naprawde można tam znaleść też orbitreki tańsze niekoniecznie za 400 zł
jeśli chcesz możesz zamówić sobie tam leg magic za 158 zł tez pomaga tyle że na dolne partie mięśni czyli nogi

tobie polecałabym orbitreka jest może drogi ale warto bo na nim pracuja wszystkie mięsnie

mam nadzieję ze w jakims stopniu tobie pomogłam

pozdrawiam cie serdecznie

ps jestem z ciebie dumna ze sie nie poddajesz i ze zgubiłas już 2 kg buziaki

Najcudowniejszy sprzet do cwiczen to zwykly hula hopek!! wzmacnia ogolnie cale cialo ( bo ruszamy sie caloscią ) no i brzuszek chudnie.. a jak mamy ciezsze hula hop to wzmacniaja sie miesnie brzuszka normalnie zakochalam sie w tym sprzecie

nono musze pochwalic Cie za ćwiczenia byle tak dalej a ta niby bombą kaloryczną się nie przejmuj w końcu to była zdrowa kolacja a nie np pół tabliczki czekolady
Pozdrawiam

witam choć już pozno napisze moje dzisiejsze menu
nieuwierzycie ale zmieściłam się w 800 kcal!!!!!!!!!!!!!!!!
sama jestem w szoku

sniadanie
pomarańcz
plaster chudego twarogu
razem=113kcal

sniadanie II
jogurt naturalny
2 łyżki musli owocowego
razem=158kcal

obiad
barszcz czerwony z ziemniakami (2)
razem=234kcal

podwieczorek
serek wiejski ze szczypiorkiem
2 kromki wasa light
razem=183,5kcal

kolacja
3 kromki wasa light
3plastry poledwicy sopockiej
3 plastry pomidora
pół banana
razem= 252kcal

oprócz jedzenia wypiłam 2 litry wody mineralnej
cwiczenia na orbitreku 30 min/171kcal

uffff nareszcie mi sie udało napisać wszystko mam nadzieję ze mój plan może komus pomoże

a tak ogólnie czuje sie rewelacyjnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
waga nadal 92kg!!!!

nono nieżle czasami jak licze swoje to też jestem w szkoku, że tak mało wyzło ale zawsze wtedy staram sie dobić do 1000. Przeczytałam gdzieś, że tak jest lepiej bo odchudzanie wtedy daje trwałe efekty.Trzymaj tak dalej a będziesz mogła niedługo cieszyć się efektami.
POZDRAWIAM

witajcie
przedstawiam poniżej swoje wczorajsze menu oj troszke pobłądzilam

sniadanie:
2 wasa
2 łyżki serka wiejskiego ze szczypiorkiem
razem= 58 kcal

II sniadanie
jogurt naturalny
2 łyżki musli
razem=161 kcal

obiad:
smażone ziemniaki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
u mamy byłam i się skusiłam
szklanka mleka
razem= 294 kcal

podwieczorek
serek wiejski z ananasem 150 g mniaaaaaaaammmmmmmmmmmm
razem= 183 kcal

kolacja:
!!!!!!!!!!!!!!!!!! 4 kawałki drożdżówki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
razem= 348kcal!!
potepicie mnie za to

cwiczyłam dziś rónież na orbitreku około 1 godziny spaliłam 333 kcal
no z tego jestem zadowolona

mimo ze dzis pobładziłam z tym ciastem(tak to już jest jak się ma brata cukiernika) ale mysle ze nie skoczy mi waga z tego powodu bo oszaleje

a dzis mojej mamy urodziny jesoooooooooooooooooooooo pewnie bede zmuszona zjeśc tort

Hej Kuleczko.
Za to ciasto to pasem na tyłek.

Od jutra zaczynaj nowy dzień .
Mam nadzieję , że wytrwamy razem.
Jak jeszcze zacznę ćwiczyć to tez pójdę w dół z wagą.
Będę zmieniała net to wtedy będę pisała częściej, bo na razie to mam beznadziejny przesył.
Pozdrawiam gorąco i trzymam kciuki.

nono za to ciasto musze pogrozc palcem. Pamietaj kochana nikt nie może Cie zmusić do zjedzenia czegoś. Ja postanowiłam, że już nigdy nie zjem niczego dlatego,że nie będe mogła odmówić. Postaraj sie może dalikatnie powiedzieć mamie,że nie chcesz jeść.
POWODZENIA Z DIETA JUTRO